Ciasto-ciastka, puszyste i wilgotne w środku.
Gotowe w 20 minut.
A powstały przypadkiem - zostało ciasto z babeczek dyniowych: tych,
czyli z połowy porcji powstaną takie ciastka. Na małą foremkę 20 cm.
1/3 szklanki puree z dyni
1/3 szklanki maślanki
30 g masła
1/2 szklanki cukru
1 jajko
3/4 szklanki mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
szczypta soli
1/2 łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 łyżeczka startej skórki cytrynowej
3 łyżki sera ricotta
do posypania sezam
Sposób wykonania znajdziecie tutaj.
Kuszące :)
OdpowiedzUsuńi są ;-)
OdpowiedzUsuńAle super pomysł, aż mi smaka narobiłaś:)
OdpowiedzUsuńMusi być mega wilgotne:)
OdpowiedzUsuńTo sprawia mus dyniowy właśnie
UsuńWygląda jak nasączone ciasto biszkoptowe. :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam jeszcze ciasta dyniowego, ale Twoje wygląda rewelacyjnie, :)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie piekłaś dyniowego, to polecami Ci też to ciasto :
Usuńhttp://zufikowo.blogspot.com/2012/10/ciasto-dyniowe-z-pomaranczowa-nuta.html
Szkoda, że mnie tam nie ma :) Robiłam racuchy z dyni i szykuje się do ciasta. Ciasta z warzywami są mega wilgotne !!!! Zuza to ciasto wygląda obłędnie !!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko, polecam Ci też to co wyżej podałam w komentarzu. Sprawdzony przepis.
UsuńA trójkąty zeszły na pniu jeszcze ciepłe :)
Koniecznie zrobię.Ricottę można czymś zastąpić???
OdpowiedzUsuńTo delikatny i puszysty serek, ale spróbuj z innym kremowym serkiem (typu do sernika), powinno się udać.
UsuńPozdrawiam
ale fajniutkie:D
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńSuperowe, u mnie sezon dyniowy czeka na otwarcie, ale już... już niedługo :-)
OdpowiedzUsuńU mnie niby się rozpoczął, ale pomidory przejęły stery przez jakiś czas ;-)
UsuńPysznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku po raz pierwszy szykuję się na przetwórstwo dyni. Jedna juz w domu czeka, cała reszta jeszcze na działce:)
Super, dynia jest wdzięcznym materiałem do obróbki :)
UsuńJa w poprzednim sezonie "przerobiłam" ją na wiele sposobów, a i tak jeszcze wiele przede mną.
Pozdrawiam
ale łasuchów się zebrało - dobrze że w porę zdążyłem :)
OdpowiedzUsuń