Ostatnio kabaczek obtoczony w bułce i usmażony dominuje na stole, wedle życzenia rodzinki.
Oczywiście nie jest to dietetyczne danie, kaloryczne ale jakie smaczne!
Znudzona klasyczną wersją, postanowiłam pokombinować.
Przy okazji robiła się pasta rybna z makreli, trochę podkradłam i wyszły całkiem smaczne placki!
Nadziewanie nie jest tu prostą sprawą, ale przy odrobinie cierpliwości powinno się udać.
Rybę można zastąpić np. 2 dużymi ugotowanymi ziemniakami utłuczonymi na puree.
pół dużego kabaczka
jajko i bułka tarta do obtaczania
olej do smażenia
Nadzienie:
pół wędzonej makreli
100 g twarogu półtłustego
1 jajko ugotowane
sól, pieprz
koperek drobno posiekany (tyle ile lubicie)
Kabaczka kroimy w plasty grubości 0.5 cm, obieramy cieniutko ze skóry,
wycinamy środek krążków z pestkami.
Składniki nadzienia łączymy razem miażdżąc widelcem, tak by powstała papka.
Tą papką nadziewamy wycięte otwory, dociskając nadzienie do kabaczka aby się trzymało.
Nie jadłąm jeszcze takich placków :) Fajny pomysł
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysl!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, z tą makrelą musi być pysznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł z tym nadziewaniem. I... już widzę przepis :D
OdpowiedzUsuńO, trafiłaś? ;-) cieszę się
UsuńPodoba mi się ten pomysł ja robiłam troche inaczej
OdpowiedzUsuńwow, a cóż to za ciekawy kulinarny wynalazek - lubię takie cuda :)
OdpowiedzUsuńPlacuszki takie robię, sa bardzo smaczne. U mnie mówimy na nie a la schaby:) Ciekawe jak smakują z tym rybnym nadzieniem.
OdpowiedzUsuńBo to taka zdrowsza wersja schaba;) z rybką też smaczna
UsuńJak ja uwielbiam kabaczka... nigdy nie robiłam nadziewanego:)
OdpowiedzUsuńWow, pomysł przedni, wart zapamiętania :)
OdpowiedzUsuńPolecam się ;-)
Usuńobłędnie wyglądają:) brawo za pomysł:) jak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńDzięki Antenka :)
UsuńNapisałaś - Nadziewanie nie jest tu prostą sprawą - oj chyba polegną jak przeczytałem twój przepis ale.....spróbuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńPyszne! Uwielbiam pastę rybo-serową więc w ciemno wiem, że będzie mi smakowało :)
OdpowiedzUsuń