To jest boskie ciasto, mówię Wam, aż żałuję że je upiekłam, bo ciągle muszę piec, ostatnio codziennie
(o zgrozo!), tak nam zasmakowało:).
W dodatku jest tak szybkie do zrobienia, że przygotowuję je w tzw. międzyczasie w trakcie gotowania obiadu.
Nie specjalnie trzeba zagniatać, ani wałkować ani chłodzić!
Co najlepsze, lukier-polewę lałam zawsze na ciepłe ciasto, więc można ciepłe jeszcze skonsumować. Lukier jednak zawsze był i to ten sam, bo pasuje bardzo, podkreśla migdały w cieście.
Chrupiąca otoczka, a wnętrze to pyszne owoce, pachnie po prostu obłędnie, ostatnio mój mąż wyszedł, powiedział że wróci jak już będzie gotowe bo ma ślinotok i nie wytrzyma tych zapachów:))
Potem bitwa o kawałek na którym jest najwięcej lukru ;)
No i Amela zjadła aż dwa kawałki, a zjada chętnie tylko kilka ciast w sumie..
Wytestowaliśmy ciasto z gruszkami, śliwkami, śliwki+gruszki.
Jedną z wersji chcę Wam dziś przedstawić.
Ciasto:
1 szklanka mąki krupczatki
1/2 szklanki mąki pszennej
30 g mąki migdałowej
3/4 szklanki cukru
150 g zimnego masła
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego do ciast Skworcu
szczypta soli
1 jajko
na wierzch migdały 3-4 łyżki (posiekane lub płatki)
Nadzienie: 4 gruszki, garść rodzynek, cukier, cynamon
Lukier: 3 łyżki cukru pudru, łyżka mleka z tuby, sok z cytryny ok. łyżki, łyżeczka esencji migdałowej
Nagrzewamy piecyk na 180 stopni. Lukier: 3 łyżki cukru pudru, łyżka mleka z tuby, sok z cytryny ok. łyżki, łyżeczka esencji migdałowej
Do miski wsypujemy mąkę, proszek, zmielone migdały, cukier, sól, masło pokrojone w kostkę. Robimy kruszonkę, na koniec dodajemy całe jajko. Łączymy wszystko i delikatnie zagniatamy niezbyt starannie, tylko do zlepienia składników. Staramy się nie ogrzewać ciasta i robić wszystko krótko. 2/3 ciasta wykładamy/wysypujemy na dno foremki o średnicy 23 cm, wylepiamy dno starając się utworzyć 2 cm brzeg do góry.
Gruszki kroimy w 0.5 cm krążki ze skórką, oprószamy cukrem i cynamonem i układamy na spodzie ciasta, dorzucamy rodzynki. Pozostałą 1/3 część ciasta łączymy z posiekanymi migdałami i posypujemy gruszki robiąc z ciasta kruszonkę, możemy posypać jeszcze migdałami. Zapiekamy ok 40 minut do zezłocenia wierzchu. Po lekkim wystudzeniu, przygotowujemy lukier - mieszamy wszystkie składniki na gładką masę - i polewamy wierzch tarty robiąc wzorki.
Najlepsza na ciepło.
Najlepsza na ciepło.
A tu wersja ze śliwkami
A oto przyczyna całego zamieszania :
Koniecznie muszę je przetestować:)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam!:)
Usuńwłaśnie tak - uwielbiam z gruszkami bo mają odmienny smak od szarlotki :) pyszne zestawienie
UsuńAle bym zjadła, gdybym tylko miała pod ręką :) 2 kawałki? Oj na pewno :D
OdpowiedzUsuńSpokojnie 2 dałabyś radę :)
Usuńfantastyczne ciacho!
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie, z gruszkami na pewno jest bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńpozostałe wersje równie smaczne :)
UsuńNastępnym razem zamawiam kawałek! Ale mi się zachciało coś słodkiego, a w domu pustki ;-(. R.
OdpowiedzUsuńJadłam! Pycha, pycha, pycha! R.
Usuńwygląda rewelacyjnie, przepis zapisuje :)
OdpowiedzUsuńOj wierzę, że boska! Zapisuję, bo chodzi za mną coś gruszkowego
OdpowiedzUsuńZuza...czy Ty nie masz Boga w sercu aby tak dokuczać ludziom przed snem?:)
OdpowiedzUsuńHmm Elu, tartę zamieszczałam ok. 15ej, nie czuję się winna:)
Usuńależ smakowity kąsek:) kocham wszelkie tarty, twoją jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńHa! Mam wszystkie skladniki w domu - ty juz wiesz, co to oznacza ;)
OdpowiedzUsuńSuper! tylko ostrzegam, my wpadliśmy w nałóg i co dzień słyszę : a tarty nie ma??!
UsuńNapisz jak zrobisz:)
Wypieki z gruszkami jeszcze przede mną. Chętnie przetestuję ten przepis.
OdpowiedzUsuńZaryzykuję uzależnienie i wypróbuję:) bo wygląda tak apetycznie, że ...wciąż na nie patrzę:)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, poza tym Twój blog mega inspirujący dodaję do obserwowanych !!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, zapraszam:)
UsuńGenialna tarta! Mogłabym ją zrobić choćby od razu :)
OdpowiedzUsuńzachęcam:)
UsuńMmmm, ależ bym zjadła:)
OdpowiedzUsuń