Przepis na tego murzynka dostałam od koleżanki z pracy, pamiętam jak zajadałyśmy się nim przy pracy ( w czasach kiedy o pracy zdalnej mało kto słyszał)😉.
Ciasto wychodzi puszyste i do tego wilgotne, pomyślałam że je trochę ulepszę , zrobię wersje "de luxe", przełożę kremem, miałam w słoiczku trochę kajmaku, no i powiem że zrobiło się z tego takie ciasto na poważnie :) Dodam, że nie trzeba wcale nasączać, jest idealnie słodkie i wilgotne dzięki olejowi i dodaniu marmolady do masy ciasta.
Piekłam w blaszce 25x30 cm i trochę bardziej wyrósł, przepis oryginalny był na większą blaszkę, wtedy jest taki akurat do pokrojenia w kostkę.
Murzynek Doroty duża blacha (tak mam zapisane w zeszycie)
4 jajka L
1.5 szklanki drobnego cukru do wypieków
4 łyżki marmolady lub powideł (może być mus owocowy, dałam dyniowy bez cukru)
2 szklanki mąki tortowej
1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki kakao
3/4 szklanki oleju (bezsmakowego typu słonecznikowy lub rzepakowy)
1 szklanka mleka
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Miksujemy całe jajka z cukrem na puszystą jasną masę aż zwiększy objętość (nie pomijajcie tego etapu, ubicie jajek nada puszystości całej masie). W osobnym naczyniu połączyć przesianą mąkę z proszkiem, kakao.
Do masy z jajek dolewamy olej, mleko, marmoladę, delikatnie miksujemy. Dodajemy sypkie składniki i też króciutko miksujemy do połączenia. Wstawiamy ciasto d nagrzanego piekarnika do 180 stopni, pieczemy do suchego patyczka ok. 40 minut.
Po przestudzeniu możemy przełożyć kremem lub polać polewą lub jedno i drugie ;-)
Polewa
Polewa:2 łyżki masła
2 czubate łyżki kakao
2 łyżki cukru
2 łyżki mleka
Krem
2 żółtka
2 budynie waniliowe po 40 g
1 łyżka mąki pszennej
1/5 szklanki cukru
cukier z wanilią ( łyżeczka) lub ekstrakt
200 g masła
50 g serka do smarowania pieczywa (smak naturalny) lub 3 łyżki kwaśnej gęstej śmietany
2-3 łyżki cukru pudru do smaku
Ucieramy miękkie masło z cukrem pudrem na puszysto, następnie partiami dodajemy zimny budyń, miksujemy, a kiedy masa będzie gładka dodajemy partiami serek miksując.
Dodatkowo: pół szklanki kajmaku na dolny spód ciasta (na to idzie krem).
Przyznam, że jadłem murzynka własnej roboty, ale według innego przepisu. Twój wygląda smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńRozkosz dla podniebienia:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię 🙂
OdpowiedzUsuńale pycha!
OdpowiedzUsuńale pięknie wygląda, musiał być pyszny:)
OdpowiedzUsuńMniam! Wspaniałe ciacho :)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie
OdpowiedzUsuńCo z marmoladą? W którym momencie dodać?
OdpowiedzUsuńDziękuję za uwagę, przeoczyłam, już uzupełniam. Dodajemy z mokrymi składnikami.
UsuńDziękuję za przypomnienie, prawie zapomniałam o tym cieście! :D Wygląda bardzo smakowicie. Wypróbuję Twój przepis. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak się udał wypiek? Mam nadzieję że smakował tak jak nam :)
UsuńZrobiłam bez kremu, ale dodałam marmoladę do ciasta według przepisu i wyszło przepysznie. Ciasto wilgotne i smaczne. I jeszcze dodatkowo rozkroiłam je i też w środku posmarowałam marmoladą. :)
UsuńDzień dobry, przepis genialny mimo iż wykonałam 1 połowę murzynka (bez masy) powidła zamieniłam na rodzynki i wyszedl zacny.Stoi w lodówce 3 dzień i jest wilgotny 😁
OdpowiedzUsuńOkazuje się że przepis jest uniwersalny, jakby go nie zmienić to się udaje :)
UsuńDziekuje za przepis..wyglada na mniam.
OdpowiedzUsuńWygląda super pieke
OdpowiedzUsuńCiasto wyszło znakomicie
OdpowiedzUsuń