O czym nie śniło się filozofom?...
O takim cieście ! bez jajek, mleka, prawie bez cukru (można zrezygnować),
no i jakby się uparł to i bez glutenu (jeśli użyjemy odpowiedniej mąki).
Dlatego nazwałam je ot tak przewrotnie "Sen Filozofa".
Ponadto jest niebezpiecznie dobre, bardzo szybko znika.
W środku miękkie, na wierzchu chrupiąca skórka..