Pierwszy raz ją piekłam i wyszła, przepis jest prosty i świetny.
Pyszna, puszysta i maślana.
Jako dziecko uwielbiałam chałkę porwaną na kawałki, zanurzoną w gorącym mleku,
czy ktoś z Was też pamięta takie rarytasy?
Jako dziecko uwielbiałam chałkę porwaną na kawałki, zanurzoną w gorącym mleku,
czy ktoś z Was też pamięta takie rarytasy?
250 ml śmietany, 30%
500 g mąki pszennej
opakowanie suszonych drożdży (7 g)
80 g cukru
16 g cukru z wanilią
2 jajka średniej wielkości
1 białko
1 żółtko roztrzepane z niewielką ilością mleka
mak, cukier brązowy i cynamon do posypania
Śmietanę podgrzać w małym garnku (ma być ciepła, absolutnie nie można doprowadzić jej do wrzenia!).
Mąkę przesiać do miski i dokładnie wymieszać z drożdżami. Dodać pozostałe składniki na ciasto (oprócz żółtka roztrzepanego z mlekiem) oraz podgrzaną śmietanę, wyrobić ciasto (mikserem ok. 5 minut, ręcznie dłużej), aż będzie lśniące i gładkie. Przykryć czystą ściereczką i trzymać w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.
Po wyrośnięciu delikatnie oprószyć mąką i krótko zagnieść. Podzielić na dwie części: jedną zawierającą 2/3 ciasta i drugą - 1/3. Z większej części uformować 3 wałki długości ok. 40 cm i zapleść warkocz, ułożyć na natłuszczonej i wysypanej mąką lub bułką tarą blaszce. Z drugiej części ciasta również uformować 3 wałki długości ok. 30 cm i też zapleść warkocz. Duży warkocz lekko naciąć, posmarować żółtkiem z mlekiem, ułożyć mniejszy warkocz i pozostawić do napuszenia na kilkanaście minut.
Przed pieczeniem posmarować mieszanką żółtka i mleka, posypać makiem, cukrem i cynamonem. Piec w 180 st.C przez 35 min.
Ale wspaniała wyszła:)
OdpowiedzUsuńpiękna chałeczka :) Ja pewnie zrobię z kruszonką, bo taką lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dobra myśl! pozdrawiam
Usuńgenialna!
OdpowiedzUsuńwygląda wyśmienicie:) zjadłabym ją do ostatniego okruszka!
Dziękuję:)
UsuńWow, chałka jest idealna :) Na pewno musi znakomicie smakować, choć szkoda, że nie dane mi będzie, by to sprawdzić ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak pięknie plecione chałki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńZaraz do Ciebie zajrzę:)
Cudowna Ci wyszła ta chałka. Kawałek takiej chałki z masłem i kakao to śniadaniowe marzenie :-D
OdpowiedzUsuń