Pierwsze gruszki spadły z drzew..
Sprawdzony przepis, chyba najszybsze ciasto czekoladowe. Puszyste i wilgotne.
Wcześniejszy przepis tu.
suche:
1 1/2 szklanki mąki
1/3 szklanki niesłodzonego kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki sody
1 szklanka cukru (dałam nieco mniej)
mokre:
1/2 szklanki oleju roślinnego
1 szklanka zimnej kawy
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
ponadto:
60g czekolady gorzkiej, grubo posiekanej
1 duża gruszka, migdały w skórce posiekane
Wykonanie:
W jednej misce wymieszać składniki suche, w drugiej mokre. Połączyć obie zawartości misek, mieszając do chwili połączenia się składników.
Ciasto wylać na formę o wymiarach 25/20cm wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzch poukładać owoce, posypać migdałami.
Piec około 30 minut w 180oC.
Gdy potrzebujemy zastrzyk cukru jest to świetny przepis :) Mniam!
OdpowiedzUsuńskarby z sadu - cudnie!:)
OdpowiedzUsuńcuda z sadu, zazdroszczę
OdpowiedzUsuńBrownies piekłam tylko z jabłkami, jak na razie, ale czuję, że to z gruszkami posmakowałoby mi również :)
OdpowiedzUsuńTęsknie za gruszkami z dziadkowej działki :) Na pewno świetnie by smakowały w takim cieście :)
OdpowiedzUsuńNa pewno!:)
Usuńmmm pysZne :) a ja własnie komentuje, jedzac gruszke a w kuchni gotuje sie woda na kawe ;)
OdpowiedzUsuńDodaj czekolady do kawy i będzie namiastka tego ciasta;)
UsuńBrownie i gruszka to duet idealny na zbliżający się wrzesień. Czekoladowo-gruszkowe, wczesnojesienne cudo :)
OdpowiedzUsuńoj chętnie bym pochłonęła kilka kawałków takiego gruszkowego brownie. Oj tak :-D
OdpowiedzUsuńale super sprawa! brownie gruszkowego jeszcze nie miałam przyjemności spróbować, więc będę musiała to nadrobić :)
OdpowiedzUsuń