Bułeczki są mięciutkie w środku i mają chrupiącą skórkę.
Może nie są najpiękniejsze, ale bardzo smaczne, gwarantuję:)
Błyskawiczne w wykonaniu, w dodatku wykorzystałam płatki które zostały po zrobieniu mleka owsianego, tak więc nic się nie zmarnowało.
Błyskawiczne w wykonaniu, w dodatku wykorzystałam płatki które zostały po zrobieniu mleka owsianego, tak więc nic się nie zmarnowało.
400 g masy owsianej*
300 g mąki pszennej graham lub orkiszowej
100 ml lekko ciepłej wody
2 łyżeczki drożdży instant
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
duża szczypta kminku
jajko do posmarowania
ziarna do posypania bułek
Mąkę łączymy z solą i kminkiem w misce.
Rozprowadzamy drożdże z cukrem w wodzie. Wlewamy płyn do mąki i na chwilę odstawiamy (10 minut)
Dodajemy papkę owsianą i mieszamy składniki. Masa będzie dość kleista i luźna.
Przykrywamy i zostawiamy w cieple aż podwoi objętość.
Rękoma zwilżonymi w wodzie formujemy bułeczki i układamy na blaszce wyłożonej papierem oprósznym mąką. Układamy bułki w odstępach, smarujemy rozkłóconym jajkiem i posypujemy ziarnem. Włączamy piecyk na temp. 200 stopni, w tym czasie bułeczki sobie jeszcze podrosną.
Wkładamy je do mocno nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20 minut do zrumienienia.
*Po namoczeniu na noc 200 g płatków owsianych górskich (podwoiły one swoją objętość), z częśći powstało mleko owsiane.
Część z tych płatków zblendowałam i dobrze odcedziłam od wody, a część pozostało w całości, nie zmielonych. Połączyłam wszystko. Powstała papka którą użyłam do wypieku bułek.
smaczne bułeczki, w sam raz na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńIdealne na śniadanie!
OdpowiedzUsuńporywam jedną na drugie sniadanie ;)
OdpowiedzUsuńZuziu podziel się :) aż mi w brzuch zaburczało, choć jestem już po śniadaniu:)
OdpowiedzUsuńFantastycznie zdrowe. Pysznie wyglądają. Na śniadanie w sam raz :)
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie buły!
OdpowiedzUsuńPiękne są
OdpowiedzUsuńNo własnie podziel się ;D
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo apetycznie i po domowemu:)
OdpowiedzUsuńMniam, superowe :-)
OdpowiedzUsuńBułeczki jak z piekarni.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe przyjęcie bułeczek, oczywiście dzielę się z Wami i przepis udostępniam, więc korzystajcie! :-) są zdrowe, smaczne i łatwe do zrobienia :-)
OdpowiedzUsuńLubię domowe buły :)
OdpowiedzUsuńmmm, jak pięknie wyglądają w środku! tak puchato :)
OdpowiedzUsuńLubię to w "śmieciowych" czytaj płatki, otręby itd wypiekach że na początku wyglądają paskudnie, jednak efekt końcowy jest zachwycający. :))
OdpowiedzUsuńhe he byłam pełna obaw jak je robiłam, ale okazało się że niezbyt gęsta konsystencja to klucz do sukcesu:)
Usuńcudowne bułeczki!:) porwałabym ze dwie do śniadanka!
OdpowiedzUsuńDawno nie pieklam chleba ani bulek... Te wydaja sie mega proste i na pewno smakuja bosko!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne bułeczki, pewnie chrupiące :)
OdpowiedzUsuńa czy mogą być świeże drożdże? jeśli tak to w jakiej proporcji?
OdpowiedzUsuńjasne, to będzie 25 g świeżych, trzeba zrobić zaczyn jednak
UsuńBardzo chciałabym skorzystać z pani przepisu, bo te bułeczki wyglądają smakowicie :-) Ile mniej więcej bułek wychodzi z tej ilości składników, jaką pani podaje? Pytam, bo mam w domu amatorów owsianych wypieków, i zjedzą każdą ilość :-P
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i polecam bułeczki, wyszło ok 9-10 bułeczek, takich wielkości klasycznej małej bułki, można zrobić ciut mniejsze wtedy wyjdzie więcej sztuk ;-) ważne by masa nie była zby† gęsta, choć będą trudne do uformowania, to taka powinna być masa- dość luźna.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń