Od wczoraj jestem też na Fb, zapraszam na stronę Zufikowa :)
Nie lubię długiego smażenia, a kotleciki tak i moja rodzinka też:).
Pomyślałam że oszczędzę sobie tej nieprzyjemnej czynności i zapiekę je w piekarniku.
Oszczędziłam i czasu i kalorii. Polecam ten sposób przygotowania.
przepis własny
klopsiki:
500 g mięsa mielonego ( u mnie miks mięsa drobiowego i karkówki)
pęczek pietruszki drobno posiekanej
2 ząbki czosnku
1 jajko
1 łyżka sezamu
3 łyżki bułki tartej
sól, pieprz
sos:
500 ml passaty pomidorowej
łyżka śmietany 18%
duży ząbek czosnku
łyżka oliwy
łyżeczka przyprawy włoskiej Arabiata Royal Brand
1 łyżeczka domowego złotego syropu lub cukru trzcinowego
Mięso łączymy z jajkiem i pozostałymi składnikami i formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego.
Układamy na papierze do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika.
Obracamy co jakiś czas mieszajac, aby sie zrumieniły ze wszystkich stron.
Sos: siekamy czosnek, szklimy krótko na oliwie z przyprawą.
Zalewamy passatą i dusimy jakiś czas (ok. 10 minut) na małym ogniu.
Dodajemy śmietanę, doprawiamy .
Wrzucamy upieczone klopsiki i gotujemy je w sosie ok 5 minut.
Zostawiamy w tym sosie aby smaki się przegryzły.
Podajemy z ulubionym makaronem lub ryżem.
Mniam, pyszny obiadek :)
OdpowiedzUsuńPyszne danie!
OdpowiedzUsuńZrobię te klopsiki z jagnięciną lub indykiem.
Pozdrawiam.
Polecam Ci, ja robiłam z indyka i karkówki, sam indyk jest zbyt "chudy" wyszłyby twarde.
Usuńpiszę się na taki obiad :)
OdpowiedzUsuńPyszności, piękny obiadek
OdpowiedzUsuńkonkretny, fajny obiadek!:)
OdpowiedzUsuńJa tez zdecydowanie wole pieczone niz smazone :) Pysznie wygladaja twoje kuleczki!
OdpowiedzUsuńŚwietne - uwielbiam klopsiki :) Jak wracałam z pracy kupiłam mielone - to chyba przeznaczenie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno! zrób! :)
UsuńA wiesz, że u mnie na obiad prawie to samo, tylko że kulki gotowane na parze, ale sos pomidorowy i makaron penne :)
OdpowiedzUsuńO! na parze jeszcze zdrowsze ;)
UsuńFajny pomysł z tymi kotlecikami, takie dietetyczne:) Przepis wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, zrób koniecznie!
Usuńmega smacznie wygląda zawartość tej michy!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z pieczeniem kotlecików
konkretne danie:)
OdpowiedzUsuńno i mniam :) czekam na tę drugą wersję :D
OdpowiedzUsuńOczywiście, na razie siedzi mi w głowie ;)
UsuńNie przepadam za kotletami mielonymi...ale wszelakie takie klopsiki, kuleczki mogę jeść namiętnie. Świetny przepis Zuziu:)
OdpowiedzUsuńElu, dziękuję. Te mi pasują bo bez smażenia ;)
UsuńMięsne kulki z makaronem. Pycha :) Bardzo lubię takie obiady. Są sycące :)
OdpowiedzUsuńdariawkuchni.
Danie, które zasługuję na oklaski, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKłaniam się pięknie ;)
UsuńSzkoda że nic nie rozumiem, na migi tu się nie da,
OdpowiedzUsuńale za komentarz dziękuję:-P
Pyszności, od razu zjadłabym całą porcję:)
OdpowiedzUsuńzjadłabym :)
OdpowiedzUsuń