Bardzo delikatna w smaku surówka, a to za sprawą młodych warzyw, których teraz bogactwo na straganach. W oryginale zamiast jabłek były ogórki małosolne, ja akurat nie miałam i zastąpiłam je jabłkiem.
Smak - rzodkiewka daje potrzebnej ostrości , jabłko słodyczy, a koperek aromatu.
Wszystko się idealnie komponuje.
Spróbujcie koniecznie.
1 kalarepka
1 duża młoda marchewka
1 słodkawe jabłko
ok. 6 dużych rzodkiewek
2 łyżki oleju lnianego najlepiej nierafinowanego
1-2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki świeżo posiekanego koperku ( bez grubych łodyg)
pieprz świeżo mielony
1/2 łyżeczki soli
Kalarepkę, jabłko i marchewkę obieramy ze skórki, ścieramy na tarce na dużych oczkach.
Rzodkiewki ścieramy również i dodajemy do pozostałych warzyw. Solimy. Po chwili odciskamy nadmiar płynów. Doprawiamy pieprzem, olejem i sokiem z cytryny do smaku.
Surówkka powinna być lekko kwaskowa przełamana słodyczą jabłka.
Podajemy od razu po przyrządzeniu.
źródło przepisu
Takie surówki to podstawa każdego obiadu. Zdowie i witaminy. Smakowicie wygląda Twoja surówka :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna suróweczka :) Zjadłabym porcyjkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy takie surówki <3 Konieczna jest jej duuuża micha do obiadu :P
OdpowiedzUsuńAle fajna surówka. Jutro chyba do kotlecika mielonego taką przyrządze.
OdpowiedzUsuńPasuje idealnie;-)
UsuńUwielbiam takie surówki ;)
OdpowiedzUsuń