Chrupiące gofry, w środku pulchne i mięciutkie, pachnące bananami, do tego z dawką zdrowia i witamin.
1.5 szklanki mąki
płaska łyżeczka proszku do pieczenia bio
6 łyżek oleju ( rzepakowy lub kokosowy)
1 dojrzały duży banan
2 jajka
2-3 łyżki stewii ( można użyć innego słodzika)
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki mleka ( dowolnego)
1/2 łyżeczki cynamonu
1 czubata łyżeczka nasion chia
szczypta soli
Oddzielamy żółtka od białek.
W jednej misce miksujemy ręcznym blenderem kawałki banana, żółtka, olej, mleko i wodę.
W drugiej misce przesiewamy mąkę z proszkiem, stewią, solą, cynamonem.
Łączymy mokre składniki i suche miksując chwilę by masa się połączyła.
Ubijamy pianę z białek i delikatnie łyżką łączymy z masą. Całość powinna być gęsta ale lejąca.
Odstawiamy ciasto na 10 minut.
Nagrzewamy gofrownicę i pieczemy gofry ok. 10 minut do zrumienienia.
wyglądają całkiem smakowicie, niestety nie posiadam gofrownicy ale mam takie foremki do pieczenie gofrowe ciekawe czy wyjdą mi w takich
OdpowiedzUsuńPowinno się udać, tylko nagrzej dobrze piekarnik.
UsuńOj jak ja dawno nie jadłam gofrów...
OdpowiedzUsuńCudowne poprawiacze nastroju w taki dzień jak dzisiaj - gofry i banany w jednym :) Świetny pomysł na "przemycenie" nasion chia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Już dawno u mnie nie było, więc może też wykorzystam tę magiczną datę jako specjalną okazję :-)
OdpowiedzUsuńTak samo piegate jak były moje pączuszki. Ale trzeba przyznać, że banany świetnie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńFajne!
OdpowiedzUsuńajć, aż mi ślinka pociekła tak apetycznie wygląda
OdpowiedzUsuńZbyt apetyczne, żeby nie wypróbować ;) Pyszne!! Świetny przepis, łatwe wykonanie:)
OdpowiedzUsuńPyszny przepis! Też lubię dodać do gofrów olej kokosowy lub stewię. :)
OdpowiedzUsuń