Przetestowałam już kilka przepisów, ale gofry były albo za twarde albo zbyt gumiaste, mało puszyste albo nie odchodziły od formy :)
Te jak dotąd są idealne, rosną puszyste, a wierzch jest chrupiący i delikatny jedncześnie.
Przypominają te wakacyjne jedzone bez wyrzutów z wielkim smakiem w drodze z plaży :)
Przepis z popularnego bloga Moje Wypieki.
10 sztuk 10x10 cm
2 szklanki mąki
2 szklanki mleka
3 jajka ( lub 2 duże) schłodzone
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 szklanki oleju ( dałam 6 łyżek masła - lepszy smak gofrów)
szczypta soli
łyżka cukru ( u nas 5 łyżek)
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z solą na sztywną pianę.
Pozostałe składniki dokłądnie mieszamy trzepaczką na gładką masę.
Na koniec dodajemy ubitą pianę i delikatnie mieszamy.
Pieczemy w gofrownicy ok. 10 minut do zezłocenia. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
gofry zawsze kojarzą mi się z wakacjami :)
OdpowiedzUsuńTak! Z bita śmietana i jagodami!
OdpowiedzUsuńOla, nie rób mi smaka! trzeba poczekać na jagody, na razie zostają mrożone albo ze słoiczka zeszłoroczne, można się pocieszyć :)
Usuńchyba muszę kupić gofrownicę! Wyglądają mega smacznie:)
OdpowiedzUsuńTakie domowe gofry są bardzo smaczne, przynajmniej wiem co jest w składzie ;-)
UsuńMam gofrownicę, której nie używałam ze 100 lat. Chyba w końcu zrobię gofry;)
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam wieki temu z żelaznym postanowieniem...będę używać. I co? Ano użyłam kilka razy i się kurzy :) Pozdrawiam Zuzia :)
OdpowiedzUsuńNasza gofrownica chyba się nie zdąży zakurzyć :D jeszcze choruję na taką maszynkę do mini-pączków :)
UsuńKochana, jak ja zakupię sobie gofrownicę, to skorzystam z Twojego przepisu. Smaka mi narobiłaś na te gofry :)
OdpowiedzUsuńCudowne te gofry! Ja muszę sobie upiec, ochoty mi narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę Ci, wyglądają idealnie. U nas z goframi na razie krucho, bo wegańskie i bezglutenowe stanowią niezłe wyzwanie, ale jestem już na tropie :-)
OdpowiedzUsuńTo dopiero wyzwanie, jak wytropisz wypróbujemy, kto wie może nam zasmakuje zdrowsza wersja :)
UsuńUwielbiam gofry. A mi gofrownica się niestety popsuła, więc częstuje się Twoimi :-)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się :)
UsuńTak dawno nie jadłam, że zapomniałam, jak smakują:) Twoje wyglądają fantastycznie !!! :)
OdpowiedzUsuńNo no, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWow, gofry wyszły Ci perfekcyjne! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują! *.*
Super! Muszę wypróbować bo też mam taki właśnie opiekacz z wkładami i gofry z przepisu mojej mamy takie do tradycyjnej gofrownicy w ogóle mi nie wychodzą. Może wreszcie się uda :)
OdpowiedzUsuńwczoraj jadłam <3 uwielbiam
OdpowiedzUsuńDzisiaj robiłam gofry.
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle - przepis rewelacyjny.:)
Pyszne gofry, do nich dokładam dżem truskawkowy i jak dla mnie to idealne śniadanie! :)
OdpowiedzUsuń