Jedna z naszych ulubionych, na blogu musiała się pojawić.
Jeszcze wspomnę że moje dziecko 8-letnie nie lubi smażonych buraczków, za to tę surówkę zajada z dokładką. Lepszej rekomendacji chyba nie wymyślę ;-)
Najlepiej smakuje, kiedy buraczki i marchewka są młode i słodkawe, a jabłko koniecznie kwaskowe.
2 średnie buraczki
1 średnia marchewka
1 małe kwaskowe jabłko ( jeśli duże może być połowa)
1 łyżka oleju nierafinowanego o neutralnym smaku
opcjonalnie odrobina soku z cytryny jeśli jabłko nie było kwaskowe
Buraczki, marchew i jabłko obieramy ze skórki i ścieramy na tarce na grubych oczkach.
Dokładnie mieszamy, dodajemy olej i sok z cytryny.
Gotowe! pasuje do ryby, do mięs, kasz, ziemniaków. Polecam.
dzień dobry, dałam zapytanie po masłem czekoladowym, czy może mi Pani odpowiedzieć?
OdpowiedzUsuńtak, już odpowiedziałam
UsuńJa robię z jabłuszkiem ale bez marchewki :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się dlaczego ;-) bez marchewki też smacznie
UsuńPyszny pomysł, na zdrową sałatkę :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować
OdpowiedzUsuńjak u mamy na obiadku:) mniam :)
OdpowiedzUsuńW sam raz jako dodatek do niedzielnego obiadu :)
OdpowiedzUsuńKlasyczna surówka i pięknie się prezentuje w takim kolorze :)
OdpowiedzUsuńPrzepis wypróbowany, mi trochę przeszkadzała konsystencja surowego buraka ale mąż i syn zjedli i zasmakowali wiec przyjdzie pora się przyzwyczaić, bo trafia do naszego domowego repertuaru dzieki 😀
OdpowiedzUsuńCieszę się, na zdrowie! :)
Usuń