Święta to okazja na testowanie nowych przepisów i dzisiaj przedstawiam babkę z dodatkiem semoliny.
Kojarzy mi się przez to z włoskimi wypiekami, ma charakterystyczną grudkowatą strukturę ciasta do tego pachnie i smakuje cytrusowo, jest puszysta, nasączona syropem staje się mięciutka i wilgotna.
Bardzo polecam jeśli chcecie spróbować czegoś innego niż tradycyjna ucierana babka.
źródło przepisu
SKŁADNIKI W TEMPERATURZE POKOJOWEJ
CIASTO
250 g miękkiego masła
1 łyżka startej skórki z cytryny ( użyłam pomarańczy)
170 g drobnego cukru
3 duże jajka ( żółtka i białka osobno)
150 g mąki pszennej
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
160 g semoliny
280 g jogurtu naturalnego
SYROP DO NASĄCZENIA BABKI
170 g cukru
80 ml wyciśniętego soku z cytryny ( u mnie z pomarańczy)
Nastawiamy piekarnik na 170 stopni ( termoobieg).
Miękkie masło ucieramy z cukrem na puszystą jasną masę. Dodajemy skórkę z pomarańczy i po jednym żółtku za każdym razem ucierając. Mąkę przesiewamy z proszkiem, dodajemy semolinę.
Do ciasta dodajemy partiami mieszankę mączną i jogurt miksując na niższych obrotach.
Ubijamy pianę z białek i dodajemy partiami do ciasta mieszając szpatułką ( łyżką) okrężnymi ruchami.
Wykładamy ciasto do formy na babkę wysmarowanej tłuszczem i obsypanej mąką.
Pieczemy 45-50 minut, do suchego patyczka. W tym czasie przygotowujemy syrop - gotujemy krótko do rozpuszczenia cukru, odstawiamy.
Upieczoną babkę studzimy chwilę w foremce, wyjmujemy na kratkę, nakłuwamy patyczkiem i jeszcze gorącą nasączamy syropem.
Ja bym spróbowała z największą przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńkusząca babeczka :) pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyrośnięta i puszysta :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyrosła, prawdziwa baba :-)
OdpowiedzUsuńJak puchata i apetyczna !:) Cudownie wygląda :)
OdpowiedzUsuńrewelacja :) Hania
OdpowiedzUsuńKolejna wspaniała babeczka :-)
OdpowiedzUsuń