28 września 2014

Ciasto podwójnie kawowe

To ciasto dedykuję mojej Mamie,
wielbicielce kawowych wypieków :)



Nie dość że smakuje intensywnie kawą, to pokrte jest kawowym lukrem.
Samo ciasto nie jest bardzo słodkie, ale za to puszyste i delikatne, o lekkim posmaku karmelu, polewa idealnie podkreśla jego smak.
Doskonałe do kawy na jesienny podwieczorek:). 
Naprawdę smaczne, bardzo polecam to ciasto.






źródło przepisu : tutaj 
Lekko zmieniłam sposób wykonania, tak aby nie było ryzyka że ciasto się zważy.


Ciasto: 
1/4 szklanki mleka

12 pełnych łyżeczek kawy rozpuszczalnej

1 szklanka mąki

2/3 łyżeczki proszku do pieczenia

1 szczypta soli

120 g bardzo miękkiego masła
3/4 szklanki cukru

2 duże jajka

Polewa:

3/4 szklanki cukru pudru

2 łyżki mleka

2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej


Polewa: Podgrzewamy mleko, rozpuszczamy w nim kawę, łączymy z cukrem pudrem energicznie mieszając.



Zaparzamy kawę w mleku i studzimy miksturę.
Nastawiamy piecyk na 175 stopni ( termoobieg).
Formę na keks ( ja użyłam małej okrągłej 21cm) smarujemy tłuszczem, obsypujemy mąką lub kakao.
Mąkę przesiewamy z proszkiem i solą w osobnej miseczce.
Masło miksujemy z cukrem aż powstanie biała masa, a cukier się znacznie rozetrze.
Dodajemy po jednym jajku za każdym razem dokładnie miksując.
Teraz dodajemy partiami mąkę i trochę kawy  na zmianę i dokłanie wszystko miksujemy.
Masę wykładamy do formy i pieczemy 45 min ( tyle w keksówce, w mojej formie piekło się 30-35 minut) do suchego patyczka, studzimy uchylając piecyk, potem na kratce, a jak zupełnie wystygnie, pokrywamy ciasto polewą.



Ciacho na widelcu



27 komentarzy:

  1. Uwielbiam ciasto kawowe. A podwójnie kawowe to podwójnie dobre. Mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie lubie kawowego, ale wygląda obłędnie!

    zapraszam na ciasteczka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Z popołudniową kawą, to już będzie potrójnie kawowo i mama potrójnie uszczęśliwiona ;) Pysznie się prezentuje - na jesienne ciemne i długie wieczory, taki "zastrzyk" kawy może okazać się niezbędny :) Pozmawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle szczęścia kawowego ;-) pozdrawiam również :)

      Usuń
  4. Zuziu, ale kusisz, a ja przed kawą, więc kradnę kawałek do mojej poobiedniej kawki :D Wygląda mega smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. częstuj się Beatko, będziesz miała baaardzo kawowe popołudnie :)

      Usuń
  5. Zuziu, dla Mamy zawsze są najlepsze dedykacje. Tak więc w ciemno wiem, że to ciasto jest najlepsze. Bo jakże inaczej? Wygląda wspaniale. A do kawy popołudniowej? To ja poproszę, bo właśnie pije kawę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest Krys, bardzo proszę choć z lekkim opóźnieniem bo to już wieczór ;-)

      Usuń
  6. totalna kawowa rozkosz dla podniebienia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie kakaowe wypieki i na mnie działają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm, bardzo lubię takie ciasto, z tym kawowym lukrem to już w ogóle obłęd :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja takie chcę, bo za kawowymi ciastami przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale pięknie Ci wyrosło ;)
    Już czuję ten aromat ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boskie. Uwielbiam kawowe ciasta. Pyszna polewa.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam wszystko, co kawowe! Takie ciasto wciągnęłabym raz dwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. podwójna kawowa przyjemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. U Ciebie zawsze coś pyszniastego się znajdzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mniam jakie to ciacho musi być pyszne i aromatyczne :-) zjadłabym kawałeczek :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. a moja mama uwielbia kawowe cukierki i czekoladki .... ciasto wygląda doskonale!

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny pomysł na lukier! Wygląda pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj! Zrobie takie z gryczaną mąką - bo nie wytrzymam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super pomysł z mąką gryczaną jeszcze smaczniejsze będzie!

      Usuń
  19. Takie ciasto to super pomysł na pobudzenie :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem? Takie niewielkie ilości kawy raczej nie pobudzą człowieka z rana :) Tak czy inaczej, przepis godny polecenia :)

      Usuń
  20. Cała strona komentarzy i żaden nie dotyczy własnych doświadczeń z tym ciastem, tylko same mdłe szczebioty w stylu "mmmm, jakie pyszne, a to mi narobiłaś smaczku". Co wynika z takich komentarzy? NIC. Równie dobrze można było napisać" dv,gjgsjv;sjgvj"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogi Anonimie, zakładam że nie blogujesz więc nic nie rozumiesz...
      Po pierwsze zaglądając do mnie po przepis, musisz zaufać że nie piszę bzdetów i przepis jest dobry, bo tylko takie zamieszczam. Polecam spróbować przepisu i zamieścić konstrktywny komentarz.
      Po drugie nie mam wpływu na treść komentarzy, ale chyba nie oto chodzi żeby komuś dowalić w stylu ale to obrzydliwe skoro się nie próbowało, prawda? Ocenia się też oczami czyli jeśli widzę że ciasto wygląda na puszyste a jego składniki nie są wymyślne no to chyba się uda???!!!

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz, zajrzyj po kolejny przepis :)