Polecam orzeźwiający jogurtowo-serowy spód ze skórką cytrynową i kawałkami czekolady oraz wierzch z musu z truskawek. Już naszych polskich, soczystych i aromatycznych!
Na forme średnicy 21 cm
500 g serka do naleśników o smaku waniliowym (lub serek homogenizowany)
200 ml jogurtu greckiego
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka pasty waniliowej
pół tabliczki gorzkiej czekolady 70% posiekanej na kawałki
skórka otarta z połowy cytryny
2 łyżki żelatyny+woda
500 g truskawek
3 łyżki cukru pudru (lub więcej - do smaku)
1 łyżeczka pasty waniliowej
2 łyżki żelatyny+woda
spód:
biszkopty (ok. 15 sztuk)
sok do nasączania (malinowy/truskawkowy lub jabłkowy rozcieńczony z wodą)
Formę wykładamy folia spożywczą lub jeśli mamy silikonową lub teflonową, jest to zbędne.
Biszkopty leciutko nasączamy sokiem i układamy na dnie formy jeden obok drugiego.
Żelatynę zalewamy chłodną wodą do napęcznienia (na 2 łyżki 3 łyżki wody) i odstawiamy na 10 minut.
Będziemy potrzebować dwóch porcji żelatyny, lepiej przygotować je oddzielnie aby panować czasowo nad tężeniem mas.
W tym czasie miksujemy serową masę: ser z jogurtem, cukrem, wanilią i skórką cytrynową.
Żelatynę (pierwszą porcję) zalewamy 3 łyżkami gorącej wody i podgrzewamy (nie może się zagotować!).
Chwilkę studzimy i dolewamy do masy serowej, mieszamy dokładnie i wylewamy masę na warstwę biszkoptów. Schładzamy teraz wszystko w lodówce na czas przygotowania musu truskawkowego.
Truskawki miksujemy z cukrem pudrem i pasta waniliową na gładko.
Znów podgrzewamy napęczniałą żelatynę z gorącą wodą i wlewamy ostudzone do truskawek. Kiedy spód serowy już lekko stężeje, wylewamy na niego mus owocowy.
Odstawiamy do lodówki aż ciasto stężeje całkowicie (najlepiej na noc).
Podajemy z owocami i sosem czekoladowym.
Doskonały pomysł na deser w taki upalny dzień jak dziś:-)
OdpowiedzUsuńzgadza się ;-)
UsuńŁadnie kolorystycznie wygląda sernik, a do tego tak kusi..... I jeszcze polewa. Wszystko co lubię :)
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie Krys:)
Usuńcudowny! i ta płynna czekolada.. rozmarzyłam się:D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbajeczny:)) U mnie tez się chłodzi serniczek:))
OdpowiedzUsuńooo! ciekawa jestem jaki smak u Ciebie :)
UsuńSer, czekolada i truskawki, wszystko co najlepsze w jednym miejscu :D Serniczek wygląda mega pysznie :) Pozdrawiam Zuziu :)
OdpowiedzUsuńdzięki Beatko, pozdrawiam rówież :)
Usuńrewelacyjny taki serniczek na upalne dni :-)
OdpowiedzUsuńJaki piękny serniczek :)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńMus truskawkowy + czekolada= PYCHOTA!!!!!
OdpowiedzUsuńten wzór znamy na pamięć ;-)
UsuńMajana, Gin dzięki! i smakuje też (to już zdanie domowników) ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :)!
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę super... a ta czekoladka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ciasta. Pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuń