Dziś Dzień Kobiet - musi być babka ! ;-)
Myślę że może umilić świąteczny stół swoimi kolorami i smakiem, ale jako weekend-owe ciasto też się świetnie nadaje.
Nie jest bardzo słodka, dlatego kawowy lukier posypany kakao świetnie się tu sprawdza i dodaje również smaku, nie radzę z niego rezygnować.
Bardzo prosta w wykonaniu, to typowe ciasto ucierane.
U nas była 2 dni, z każdym dniem zyskuje na smaku, polecam owinąć w papier a potem w folię aluminiową i tak przechowywać, nie ma z tym problemu bo lukier ładnie zastyga.
Porcja jest na sporą foremkę keksową lub babkową, ja swoją piekłam w keksówce 25x8 i ciasto prawie wyszło z formy :) wyszła bardzo wysoka.
Ciasto *
250 g miękkiego masła
200 g cukru
2 łyżeczki cukru z wanilią
4 jajka
350 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
80 ml mleka
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (może być zwykła mielona)
3 łyżeczki kakao
Lukier:
180 g cukru pudru
2 łyżki kawy rozpuszczalnej rozrobiłam z odrobiną wrzątku- dodałam tyle aby uzyskać porządany kolor lukru - jasnokremowy (mała łyżeczka płynu)
łyżeczka mleka skondensowanego ( użyłam z tuby)
kilka kropel ekstraktu z gorzkich migdałów ( amaretto)
ciemne kakao do posypania wierzchu
Nastawiamy piecyk na 180 stopni.
Dużą keksówkę natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia.
Miękkie maso ucieramy z cukrem i wanilią na jasną masę, dodajemy po jednym jajku za każdym razem dokładnie miksując.
Mąkę przesiewamy z proszkiem, solą. Dodajemy do masy partiami na przemian z mlekiem.
Nie miksujemy zbyt długo. Dzielimy masę na 3 części, jedną pozostawiamy jasną, do drugiej dodajemy kawę, do trzeciej kakao. Krótko miksujemy do połączenia składników poszczególnych mas.
Na dno formy wykładamy kolejno masę kawową, potem kakaową, na wierzch waniliową.
Pieczemy ok 50 minut do suchego patyczka na niższej półce pieca.
Ostudzone ciasto pokrywamy lukrem.
źródło przepisu
* Postanowiłam dopisać ogólne uwagi udanej puszystej babki, ciasta ucierane zawsze mi wychodzą, pod warunkiem:
- składniki, czyli jajka, masło, jogurt, mleko itd. muszą być wcześniej wyjęte z lodówki, inaczej ciasto się nie uda
- należy dość długo i cierpliwie ucierać na początek bardzo miękkie masło z cukrem na jasną masę, tak by nie było grudek cukru, a jajka dodawać stopniowo po jednym za każdym razem ucierając
- po dodaniu mąki z proszkiem nie miksować już zbyt długo, tylko do połączenia składników i najlepiej dodawać płyn (czyli mleko, jogurt lub maślankę zależy od przepisu) i mąkę na zmianę, wtedy ciasto nie traci lekkości.
- piekarnik nie może być nastawiony na zbyt wysoką temperaturę ( najlepiej 160-170 na termoobiegu) bo ciasto ucierane rośnie powoli, pieczenie trwa ok. 45-55 minut
Nastawiamy piecyk na 180 stopni.
Dużą keksówkę natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia.
Miękkie maso ucieramy z cukrem i wanilią na jasną masę, dodajemy po jednym jajku za każdym razem dokładnie miksując.
Mąkę przesiewamy z proszkiem, solą. Dodajemy do masy partiami na przemian z mlekiem.
Nie miksujemy zbyt długo. Dzielimy masę na 3 części, jedną pozostawiamy jasną, do drugiej dodajemy kawę, do trzeciej kakao. Krótko miksujemy do połączenia składników poszczególnych mas.
Na dno formy wykładamy kolejno masę kawową, potem kakaową, na wierzch waniliową.
Pieczemy ok 50 minut do suchego patyczka na niższej półce pieca.
Ostudzone ciasto pokrywamy lukrem.
źródło przepisu
* Postanowiłam dopisać ogólne uwagi udanej puszystej babki, ciasta ucierane zawsze mi wychodzą, pod warunkiem:
- składniki, czyli jajka, masło, jogurt, mleko itd. muszą być wcześniej wyjęte z lodówki, inaczej ciasto się nie uda
- należy dość długo i cierpliwie ucierać na początek bardzo miękkie masło z cukrem na jasną masę, tak by nie było grudek cukru, a jajka dodawać stopniowo po jednym za każdym razem ucierając
- po dodaniu mąki z proszkiem nie miksować już zbyt długo, tylko do połączenia składników i najlepiej dodawać płyn (czyli mleko, jogurt lub maślankę zależy od przepisu) i mąkę na zmianę, wtedy ciasto nie traci lekkości.
- piekarnik nie może być nastawiony na zbyt wysoką temperaturę ( najlepiej 160-170 na termoobiegu) bo ciasto ucierane rośnie powoli, pieczenie trwa ok. 45-55 minut
dawno nie piekłam babki, Twoja wygląda imponująco!!
OdpowiedzUsuńDzięki Karmel, no urosła nie powiem ;-)
UsuńBabka musi byc!!pieke dzis!! dzieki za super przepis!!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, napisz czy smakowała :)
UsuńJaka babeczka :) A wiesz Zuzia, że ja też mam wypiek z kawą na jutro? Jakaś zmowa czy co? :))
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia:) Częstuję się kawałkiem:)
OdpowiedzUsuńCudna! I dodatkowo z pysznym lukrem. No to ja się częstuję kawałkiem. :)
OdpowiedzUsuń