Może wydać Wam się że to trochę ekstrawaganckie połączenie, ale według mnie bardzo proste i smaczne. Powstało z przypadku. Lubimy mizerię i jemy sporo brokułów w ostatnim czasie.
Znudzona podawaniem wciąż tego samego zestawu ( i bez protestu rodzinki o zgrozo) postanowiłam połączyć w jednej sałatce ogórki i brokuł.
Smakuje bardzo dobrze, trochę odkrywczo, a zarazem bardzo znajomo. Polecam!
6 ogórków gruntowych ( ok. 500 g)
1 główka brokuła średnia
200 ml jogurtu greckiego ( gęstego)
sól, pieprz
ząbek czosnku do gotowania
Ogórki obiermy ze skórki, kroimy w małe kawałki kształtu dowolnego, mogą być półksiężyce.
Solimy ogórki i odstawiamy na 10 minut, aby puściły sok, którego się pozbywamy.
Brokuł wrzucamy na osolony wrzątek z całym ząbkiem czosnku ( ja nawet nie obieram) i gotujemy ok. 5 minut. Odcedzamy, studzimy. Aby przyspieszyć proces można przelać zimną wodą na durszlaku.
Brokuł dzielimy na małe różyczki, łączymy z ogórkiem i doprawionym jogurtem. Mieszamy delikatnie i podajemy od razu.
Bardzo fajny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńA jaki smaczny ;-)
UsuńZuzia to żeś zaszalała, takiej mizerii to ja jeszcze nie jadłam. Ale podkreślam...jeszcze :)))
OdpowiedzUsuńEla do dzieła ;-)
UsuńSuper pomysł tak jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńJaka fajna mizzeria :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Koniecznie muszę zrobić, choć u mnie będzie jeszcze koperek, który dodaję ostatnio do wszystkiego :-)
OdpowiedzUsuńKoperek jak najbardzej pasuje, choć tym razem ( na zdjęciu) nie dodałam, bo się akurat skończył :)
UsuńAle fajny pomysł, nigdy nie robiłam takiego połączenia :)
OdpowiedzUsuńPomysł warty powtórzenia (przez mnie). Świetnie, smacznie i tak na zielono :)
OdpowiedzUsuńzaskakujący pomysł, ale wiesz, to rzeczywiście może być smaczne:)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, też muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, bo połączyłaś dwie rzeczy, które uwielbiam!
OdpowiedzUsuńFajny dodatek do tradycyjnej wersji :D
OdpowiedzUsuń