Krem dzięki dodaniu ubitej śmietany zyskuje puszystość, aby ją utrwalić dodałam odrobinę żelatyny.
Połączenie nuty kawy i kwaskowego kremu okazało się bardzo trafione.
Ciasto nie jest bardzo słodkie, do całości użyłam 4 łyżki cukru, co nie znaczy że nie jest słodkie! Jest w sam raz, po zjedzeniu kawałka mamy ochotę na jeszcze...
Nam bardzo smakowało. Myślę że na święta zrobię powtórkę :)
Biszkopt kawowy:
4 jajka z lodówki ( białka i żółtka osobno)
4 łyżki mąki tortowej
4 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
szczypta soli
pół łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Krem:
600 g sera na sernik z wiaderka
300 ml śmietanki 30 % schłodzonej
3 łyżki syropu z agawy
1 łyżeczka ekstraktu z gorzkich midałów ( amaretto)
1 łyżka żelatyny ( lub agaru jeśli wolicie)
do opsypania czekolada instant ( taka do picia ) użyłam takiej
płatki migdałowe
Do nasączenia użyłam posłodzonej łyżeczką cukru kawy ( pół szklanki).
Wykonanie
Biszkopt:
Nastawiamy piecyk na 160 stopni ( termoobieg). Formę 23 cm okrągłą smarujemy masłem, dno wykładamy papierem.
Ubijamy pianę z białek na sztywno ze szczyptą soli, dodajem po łyżce cukru i dalej miksujemy, teraz żółtka i miksujemy. Mąkę przesiewamy z proszkiem i kawą. Dodajemy partiami do masy jajecznej i delikatnie mieszamy łyżką. Wylewamy do formy. Pieczemy 25 minut. Sprawdzamy patyczkiem. Biszkopt upuszczamy po upieczeniu na blat z wysokości pół metra aby go odpowietrzyć. Studzimy uchylając piekarnik. Po wystudzeniu przekrawamy na 2 blaty, nasączamy kawą i przekładamy kremem.
Krem:
zalewamy żelatynę 3 łyżkami wody i odstawiamy do napęcznienia. Podgrzewamy w garnuszku do rozpuszczenia ( nie gotować!) i stuzimy chwilę. W tym czasie ucieramy ser z syropem z agawy i ekstraktem migdałowym. Ubijamy kremówkę i dodajemy ją do sera, delikatnie mieszamy.
Wlewamy rozpuszczoną żelatynę do masy i miksujemy krótko na najniższych obrotach miksera.
Przekładamy nasączony biszkopt nakładając warswę kremu, posypujemy krem czekoladą instant, nakładamy drugi blat, znowu krem, dekorujemy prażonymi płatkami migdałów i obsypujemy czekoladą ponownie.
Schładzamy w lodówce minimium 2 godziny.
Lekki, puszysty, chętnie zjadany o każdej porze. Nawet teraz chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, nawet do śniadania zjadłam przyznaję się :)
UsuńZuzia naprawdę wygląda lekki , taki słodki obłoczek. :)
OdpowiedzUsuńElu, bo jest faktycznie leciutki :)
UsuńPrezentuje się bardzo apetycznie.Smaki kawa i migdał - pycha.
OdpowiedzUsuńWspaniały torcik, pysznie wygląda. Porywam sobie duży kawałek :-)
OdpowiedzUsuńJak chmurka:D Wspaniały :D
OdpowiedzUsuńfajny, bez dwóch zdań!:)
OdpowiedzUsuńPiękny i idealny na świąteczny stół. Przy okazji - ciepłych i radosnych świat w rodzinnej atmosferze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję , nawzajem!
Usuń