Jeszcze jeden świąteczny wypiek.
Aż trudno uwierzyć że do tej pory nie piekłam jeszcze czekoladowej wersji sernika, miałam szczęście bo trafiłam na doskonały przepis, dlatego z przyjemnością przedstawiam go Wam.
Pochwaliła się nim niedawno na Fb Ania z bloga Na Miotle i odnalazłam przepis i przystąpiłam do realizacji. Nieco zmodyfikowałam przepis, bo użyłam serka wanilioweo i był już słodki więc dałam mniej cukru. Zmieniłam w sumie kilka drobiazgów.
Konsystencja wyszła idealna, kremowa, mazista choć nie ciężka.
Moja wyobaźnia pracuje i już widzę też inne wariacje serników :)
750 g serka do naleśników waniliowego (gęsty i kremowy)
100 g twarogu w kostce
3/4 szklanki cukru pudru
4 jajka
2 łyżki ciemnego kakao
1.5 łyżki skrobii ziemniaczanej
100 ml śmietanki 30%
1 tabliczka gorzkiej czekolady 70%
skórka otarta z połowy pomarańczy
łyżeczka mielonej wanilii
spód:
200 g zmielonych herbatników
100 g masła
1 łyżeczka kakao (pomińcie jeśli użyjecie czekoladowych herbatników)
Najpierw przygotowałam spód, roztopiłam masło z kakao, dodałam zmielone herbatniki.
Spód formy 23 cm wyłożyłam papiereem, wyłożyłam masą ciasteczkową dociskając ją do dna.
Schłodziłam spód na czas przyotowania masy serowej.
Piecyk nagrzewamy do 160 stopni (na funkcji góra-dół).
Na dno piekarnika naczynie z wodą.
Czekoladę rozpuszczamy nad parą, dodając skórkę pomarańczową.
W misie zblendowałam ser z twarogiem, śmietanką, cukrem, wanilią i kakao na gładką masę.
Dodajemy po jednym jajku krótko miksując po każdym, na koniec dodajemy skrobię ziemniaczaną i roztopioną czekoladę. Krótko miksujemy.
Wykładamy masę ciasta na spód. Pieczemy przykryty folią aluminiową przez ok. godzinę.
Studzimy w piecyku stopniowo uchylając drzwi piekarnika.
najlepiej schłodzić sernik na dzień przed podaniem.
Oj, skusiłabym się na taki kawałek bo wygląda pysznie. Ja też obiecałam sobie dietę :) Pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńno trzeba trzeba po tylu kaloriach :) pozdrawiam Krys
UsuńTen sernik łatwo zepsuć ,bez kąpieli wodnej i z za długim ,,niechcący ,, czasem pieczenia jest paskudny ,twój piękny!.
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł :) !
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu, zasługa dobrego przepisu ;-)
Usuńo matko, jak to wygląda... mm!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, ale kusisz Zuza ;D
OdpowiedzUsuńkuszący, nie ma co!
OdpowiedzUsuńno, no ależ bajkowo wygląda:D poezja!
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda;) Mimo świątecznego przejedzenia z ogromną chęcią zjadłabym kawałek:)))
OdpowiedzUsuńO mniam, wygląda pysznie :) Musiał smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńPyyyyyszności :-) Świetnie się prezentuje ten sernik :-)
OdpowiedzUsuńCudowny :) A ja biedna na diecie :) mogę sobie tylko popatrzeć, ewentualnie liznąć monitor :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda! :D Już od dłuższego czasu przymierzam się do czekoladowego sernika, bo o dziwo, chociaż przepadam za sernikami, czekoladowego też jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńmuszę się skusić w końcu, wygląda świetnie!!
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy czekoladowego
Wspaniały ! Aż ślinka cieknie :) !!!
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuń