01 stycznia 2014

Drożdżowy ul


Z Najlepszymi życzeniami Noworocznymi dla Drogich czytelników!
Samych szczęśliwych i spełnionych dni, oby było ich tyle co oczek w plastrze miodu lub bułeczek z przepisu poniżej ;-)!

Zaczynam Nowy Rok 2014 przepisem na słodkości, bez podsumowań, których nigdy nie robię 31 grudnia, wolę każdy inny dzień, jakoś tak mam na opak :-)



Bułeczki zlepione na kształt plastra miodu, na nutę bliskowschodnią, pachnące kardamonem i bardzo smaczne. 
Z kremowym nadzieniem z serka i posypką sezamową.
Jemy odrywając poszczególne kuleczki, smak i frajda w jednym.
Mieszanka drożdży i proszku do pieczenia może zdziwić, ale zrozumiałam to po upieczeniu tych smakowitych kuleczek. Od drożdży kuleczki wyrastają puchate, a proszek powoduje że skórka jest chrupiąca a ciasto bardziej zwarte dzięki czemu można je nasączyć aromatycznym syropem i nie rozmięknie za bardzo. 
Na drugi dzień też są pyszne i nadal się nie rozpadną ;)




Przepis znaleziony na Fb na arabskiej stronie (przetłumaczony na angielski) nie pamiętam gdzie dokładnie, zapisałam w zeszycie i zostało bez źródła :)
Jest to przepis na ciasteczka popularne w krajach arabskich.

Ciasto:
3 szklanki mąki
5 łyżeczek mleka w proszku (pominęłam)
1/2 łyżeczki czarnuszki
1/4 szkanki oleju
1/4 szklanki cukru
1 łyżeczka drożdży instant
łyżeczka soli
1 łyżka proszku do pieczenia
250 ml ciepłej wody (możliwe że więcej zależy to od mąki).

Nadzienie: 
125 g kremowego serka (Twój Smak lub inny podobny)

Syrop:
1 szklanka cukru
1/2 szkanki wody
2 ziarenka kardamonu
1 łyżeczka soku z cytryny


do posypania: czarny i biały sezam
do posmarowania żółtko +odrobina mleka

Połączyć składniki na ciasto i wyrobić, powinno być miękkie i elastyczne.
Wyrabiamy ok. 10 minut, odstawiamy do miski przykrytej folią spożywczą do wyrośnięcia na ok. 1-1.5 godziny. 
W tym czasie gotujemy syrop.
Zasada jest taka, że albo zalewamy gorącym zyropem ostygnięte ciasteczka, albo gorące zimnym syropem. 
Nagrzewamy piecyk do 180 stopni.
Potrzebna płaska spora blaszka ze średniowysokim brzegiem. Ja takiej nie miałam, użyłam 2 form żaroodpornej i silikonowej (takich z których syrop nie wycieknie). 
Formujemy z ciasta małe placuszki, dajemy 1/3 łyżeczki serka i zalepiamy szczelnie formując kulki wielkości orzecha włoskiego. Układać zaczynając od środka jedną, potem wokoło następne 6, tak by powstał kształt plastra miodu. Układamy je w leciutkim odstępie (3mm do pół cm) bo jeszcze urosną przed włożeniem do pieca.
Przy pierwszej próbie kuleczki ułożyłam zbyt blisko siebie i gdy się upiekły zrobiło się jedno ciasto z wypukłościami:)
Smarujemy żółtkiem zmieszanym z mlekiem i posypujemy sezamem.
Pieczemy na złoty kolor na funkcji góra-dół.
Gorące polewamy ostudzonym syropem tak by były zanurzone na conajmniej 1cm. 
Zakrywamy folią spożywczą i odstawiamy aż wchłoną syrop i wystygną.







15 komentarzy:

  1. Wyglądają przepięknie, ale dziś to nawet ja nie dałabym rady spróbować już żadnej bułeczki :) No, ewentualnie ten sezamek jeszcze zmieszczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką malutką bułeczkę to byś zmieściła może ;-)

      Usuń
  2. Poniosła mnie wyobraźnia i powiem, że wygląda jak rozpruta piłka do nogi :) w pozytywnym tego znaczeniu. :)
    Ja też poproszę o sezam...aczkolwiek jestem po kolacji:)
    Wszystkiego najlepszego Zuzia w nowym roku :******

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu jakby zrobić 2-kolorowe np. kakaowe i ułożyć w koło to faktycznie piłka ;-)
      Wszystkiego najlepszego!

      Usuń
  3. Ślicznie Ci się upiekły te bułeczki. Szczęśliwego Nowego Roku Zufik :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zuziu, jak zwykle smacznie i pomysłowo. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Pozdrawiam Cię serdecznie, Krys

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krys, a Twój miły komentarz dopełnia moje dzieło bułeczkowe ;-) Wszystkiego najlepszego!

      Usuń
  5. fajnie to wygląda!
    Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Buleczki bardzo, bardzo apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Samych dobroci w Nowym Roku, a odnośnie bułeczek to "zabójczo" wyglądają i pewnie smakują :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się Justyna, smakują i wyglądają ;-) Najlepszego!

      Usuń
  8. Śliczne, szczególnie ten syrop narobił mi apetytu :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz, zajrzyj po kolejny przepis :)