25 stycznia 2014

Ciasteczka owsiano-czekoladowe

Dziś przepis na ciasteczka, który gdzieś mi się zaszył i byłam przekonana że go zamieszczałam:)
Tak więc, na sobotę odrobinę bezkarnej słodyczy ;-)




Przypominają słynne jeżyki, ale moim zdaniem są nawet lepsze:)
Pozostają chrupiące, na drugi dzień lekko miękną w środku i stają się mmmm, 
jeśli dotrwacie do tej fazy to zrozumiecie o czym mówię:)
Koniecznie musi być polewa, tym razem wyjątkowo mleczna czekolada 
bo bardzo tu pasuje. Próbowałam wersje z moją ulubioną gorzką, ale nie to samo:)


Robiłam je też ostatnio i już mam ochotę na powtórkę ;)




2 szklanki płatków owsianych górskich
100 g masła (lub bezmlecznej margaryny)
3 łyżki stołowe masła orzechowego
½ szklanki cukru
¼ szklanki mleka (może być roślinne)
3 łyżki kakao
3 łyżki mąki
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka cukru z wanilią
50 g rodzynek
100 g czekolady mlecznej






Roztapiamy w rondelku mleko z masłem na małym ogniu. 
Dodajemy cukier i mieszamy. Dodajemy kakao i mieszamy do połączenia składników. 
Zestawiamy z ognia i dodajemy masło orzechowe. 
W osobnej misce łączymy sypkie składniki z rodzynkami i zalewamy je masą czekoladową. Formujemy ciasteczka z ok. łyżki masy, 
układamy na papierze w lekkich odstępach. 
Pieczemy 10 minut w nagrzanym piecyku do 180 stopni. 
Studzimy ciasteczka na blasze, polewamy roztopioną czekoladą, 
pozostawiamy do zastygnięcia polewy.



źródło przepisu: tu


32 komentarze:

  1. Wyglądają wyśmienicie i do tego mleko, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż ślinka cieknie ... mniam :)
    Pozdrawiam i proszę o polubienie mojego bloga https://www.facebook.com/pysznosci.kociolek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam podobne ale z otrębami owsianymi. Nie ma to jak pomoc leniwym jelitom. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ela, tak sobie tłumaczę ich pożeranie, że trochę coś zdrowego w sobie mają ;-)

      Usuń
  4. Cudowne! Jeśli są podobne do jeżyków to już je lubię!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale pycha! I do tego wyglądają cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za przepis, skorzystam. Córeczki będą szaleć przy pieczeniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, miłego szaleństwa w takim razie! ;-)

      Usuń
  7. Ależ muszą być pyszne! Obłędnie czekoladowe. Bardzo podobne do tych, które mi robiła w dzieciństwie mama :) Do kubka mleka - idealne.

    OdpowiedzUsuń
  8. ojej ale fajne te Twoje ciacha!

    OdpowiedzUsuń
  9. mmm, jeśli lepsze niż jeżyki, to jestem za:)

    OdpowiedzUsuń
  10. pycha, do mleka albo gorącego kakao... ech zjadłabym kilka... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mogę przychodzić tu do Ciebie, bo się głodna robię na widok tych pyszności:) Takie pyszności serwujesz, aż w brzuchu burczy :D Pozdrawiam Zuziu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeśli są lepsze od jeżyków, to koniecznie musze je zrobić :))

    OdpowiedzUsuń
  13. obłędnie wyglądają, zjadłabym wszystkie!;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszności. *.*
    Takie ciasteczka z dużą dawką czekolady to jest to na zimę! : )
    Bardzo apetycznie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  15. 10 minut temu wyjęłam z piekarnika i nie mogłam się powstrzymać :)
    Są bajecznie pyszne! Chrupiące, takie jak lubię :)
    Dodałam garść orzechów włoskich, ponieważ jestem ich maniaczką :)
    Polecam polecam i jeszcze raz polecam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z mlekiem musiały smakować obłędnie, osobiście za jeżykami nie przepadam, wyczuwam w nich domieszkę sztuczności, która mi przeszkadza. Ale taka domowa wersję bardzo chętnie zrobię

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ smakowite zdjęcia! Chyba skuszę się wkrótce i też takie zrobię ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. muszę koniecznie spróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Moze to bedzie glupie pytanie,ale czy piszac maslo orzechowe masz na mysli krem typu nutella, czy takie slone maslo z orzeszkow ziemnych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masło orzechowe z orzeszków ziemnych, najlepsze z kawałkami orzechów, ale może być też kremowe.

      Usuń
  20. O jaaa zrobiłam je dzisiaj sa przepyszne :) ale czy można je zaliczyć do fit ?uzylam maki owsianej i polewę zrobiłam z gorzkiej czekolady :) Meeeega przepis zapisuje sobie pani blog i bede tu zaglądać cześciej :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, zapraszam :) no fit to one nie są, ale zawsze można przerobić, odjąć lub zastąpić cukier, masło, mąkę pszenną itd.
      Moim zdaniem jednak szkoda bo są idealne w smaku tak jak w przepisie i niestety właśnie z mleczną czekoladą ;-)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz, zajrzyj po kolejny przepis :)