Na Walentynki lub każdą inną miłą sercu okazję.
Oby wiele takich. Wam i sobie tego życzę:)
Murzynek troszkę urozmaicony, bogatszy o smaczne drobiazgi.
Za bazę posłużył mi klasyczny przepis na murzynka, z którego korzystałam nieraz.
Wzbogaciłam go tym razem o prosty krem czekoladowy z nutką pomarańczową.
Jaki czekolada z pomarańczą tworzą duet nikogo nie muszę przekonywać?
CIASTO:
1/2 kostki masła (100g)
3 jajka
1.5 szklanki cukru
2 szklanki mąki
1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka mleka
5 łyżeczek kakao
3 łyżki powideł ( u mnie konfitura żurawinowa)
garść drobno posiekanych orzechów włoskich
KREM:
tabliczka gorzkiej czekolady
150 ml kremówki
1 łyżeczka skórki otartej z pomarańczy
POLEWA:
3 łyżki masła
3 łyżki mleka
3 łyżki cukru
3 łyżki kakao
CIASTO:
Masło, mleko, cukier, kakao podgrzać do całkowitego rozpuszczenia. Po wystudzeniu dodać mąkę, proszek, żółtka. Wymieszać i dodać ubitą pianę z białek i konfiturę. Delikatnie wymieszać. Dosypać orzechy.
Przełożyć ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia foremki (tortownica o średnicy 23 cm) i piec w temp.peraturze 175 stopni C przez 45 minut.
KREM: Roztapiamy czekoladę nad parą, łączymy ze śmietanką i skórką. Schładzamy w lodówce (najlepiej kilka godzin). Po tym czasie miksujemy na krem.
POLEWA: rozpuszczamy w rondelku masło, dodajemy mleko, cukier i przesiane kakao.
Mieszamy do połączenia składników. Studzimy. Gęstnieje z czasem.
Ostudzone ciasto przekładamy kremem i polewamy polewą.
Jeszcze mały kawałeczek?...
Murzynek jest rzeczywiście chyba jednym z najmilszych ciast :)
OdpowiedzUsuńPoproszę kawałeczek, wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się:)
Usuńuwielbiam murzynka:) smak mojego dzieciństwa:D
OdpowiedzUsuńJa też lubię, nasza polska wersja brownies ;)
Usuńwygląda cudownie ;D
OdpowiedzUsuńśliczny!:D
OdpowiedzUsuńRoz, Antenka dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWspaniały! Musiał być pyszny:)
OdpowiedzUsuńJak byłam mała zawsze prosiłam mamę o murzynka :) Nie mogło być innego ciasta ;)
OdpowiedzUsuńPyszny, szczególnie ta masa. Robiłam podobną w cieście z czekoladowym kremem, ale znacznie grubszą warstwę bo naprawdę warto!
OdpowiedzUsuńMówisz.. no fakt był dobry:) następnym razem będzie więcej;)
Usuń