Delikatne i bardzo aromatyczne.
Dominuje nuta miodu i pomarańczy.
Można jeść od razu po upieczeniu, żadnego leżakowania;)
Przepis pochodzi z leciwego już dodatku do Tiny ze sprawdzonymi przepisami:)
Mała książeczka zawiera "107 przepisów na świąteczne wypieki". Zamierzam niektóre z nich przedstawić, ale wszystkich nie dam rady oczywiście. Właśnie w Święta powracam do starych przepisów, z sentymentu, dla zachowania ciągłości ? a może dla wspomnień..
1/2 kostki masła
100 g cukru pudru
100 g płynnego miodu
1 jajko
250 g mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka starta z pomarańczy
50 g płatków owsianych
szczypta gałki muszkatołowej
do posmarowania:
1 żółtko
2 łyżki mleka
na wierzch:
migdały (słupki lub płatki)
gruboziarnisty cukier
można dodatkowo polać roztopioną czekoladą robiąc cieniutkie wzorki
Nastawiamy piec na 190 stopni.
Masło utrzeć na puszystą masę z dodatkiem cukru i miodu.
Dodać jajko, dalej ucierać. Dosypać mąkę z proszkiem, płatki owsiane, skórkę pomarańczową i gałkę m.
Zagnieść jednolite, gładkie ciasto. Zawinąć w folię i 30 minut schładzać w lodówce.
Z ochłodzonego ciasta odrywać kawałeczki i formować kulki wielkości orzecha włoskiego (lub ciut większe), układać w odstępach, lekko je spłaszczyć, posmarować żółtkiem roztrzepanym z mlekiem.
Posypać grubym cukrem lub słupkami migdałów (lekko je docisnąc do ciasteczek).
Piec w nagrzanym piekarniku 10-12 minut, do zrumienienia.
Zaraz po upieczeniu są bardzo delikatne, po wystygnięciu lekko kruszeją, w środku są mięciutkie.
Znajdź ciasteczko...:)
ale cacuszka:)śliczne i pewnie pyszne!
OdpowiedzUsuńOwszem owszem:)
UsuńUwielbiam ciastka, ale z lenistwa nie robię tylko kupuję. Chyba muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńNie ma jak domowe;)
UsuńCudowne ciasteczka. Lubię takie aromatyczne, miodowe wypieki. Chętnie się poczęstuję :-D
OdpowiedzUsuńBardzo proszę:)
UsuńPyszne do pochrupania, do popołudniowej kawki. :)
OdpowiedzUsuńI nie tylko;)
UsuńWłaśnie jestem po obiadku i mam wielką ochote na słodkie cisteczka:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za nominację!
Proszę bardzo:)
UsuńO ! I u Ciebie Zufiku też ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie miodowo-pomarańczowe smaki !
Dziękuję:)
UsuńUrocze maleństwa :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie starsze przepisy - mam kilka gazet jeszcze z lat 90tych (jak to w ogóle brzmi...) po Mamie i właśnie przed Świętami lubię do nich zaglądać najbardziej :)
ten przepis jest akurat w miarę "młody" bo z 2004 r.:)
Usuń