Pojawienie się młodych warzyw latem zawsze działa motywująco w kuchni zachęca do korzystania z plonów natury, oczywiście najlepiej kiedy są ekologiczne, a najlepiej własnoręcznie wyhodowane. Buraczki do naszej zupy pochodzą z rodzinnego poletka, mają słodki smak i najwyższe wartości. Do zupy wykorzystałam też inne młode warzywa: marchewkę, seler i cebulkę. Zupa jest słodkawa od warzyw, lekko kwaskowa i pachnąca koperkiem. Leciutko zabielona śmietanką, podana z pokrojonym jajkiem pobija najlepszy barszcz ;-)