Powoli temat świąt i świątecznych wypieków wkrada się na blog, a mak jak najbardziej w tematyce świąt!
Urzekła mnie forma tego ciasta drożdżowego. Klasyczne ciasto drożdżowe, podobne do tego np. na bułeczki rolls piernikowe , ale tutaj paski ciasta układamy spiralnie w okrągłej formie do pieczenia. Trochę przy tym jest zabawy, ale przecież zabawa w kuchni w okresie listopad-grudzień jak najbardziej wskazana! Najlepsze lekarstwo na jesienne smuteczki ( i zmęczenie przy pakowaniu ;-))
Dołączcie do mnie i na świąteczną rozgrzewkę upieczcie taki makowiec.
Ciasto:
500g mąki krupczatki (użyłam zwykłej T450)
30g świeżych drożdży ( miałam 25)
80g cukru ( zmniejszyłam do 50g)
250ml letniego mleka ( użyłam bez laktozy)
1 żółtko ( dałam całe jajko)
100g masła
szczypta soli
szczypta mielonej wanilii
Składniki na masę makową
250 g maku* ( użyłam mielonego)
70g cukru
1 białko
1 łyżka masła
bakalie (opcjonalnie rodzynki, skórka pomarańczowa, orzechy)
1 łyżeczka ekstraktu z gorzkich migdałów
Składniki na masę makową
250 g maku* ( użyłam mielonego)
70g cukru
1 białko
1 łyżka masła
bakalie (opcjonalnie rodzynki, skórka pomarańczowa, orzechy)
1 łyżeczka ekstraktu z gorzkich migdałów
W rondelku rozpuścić masło. Dodać mak, cukier . Smażyć przez 5 minut ciągle mieszając. Na końcu dodać ekstrakt migdałowy. Lekko ostudzić i dodać ubitą pianę z białek. Całość wymieszać.
Mąkę przesiać do dużej misy razem z solą i cukrem.
Przygotować zaczyn z drożdży, ciepłego mleka i cukru+łyżka mąki. Zamieszać i odstawić aż drożdże zaczną pracować. Dodać do mąki wraz z jajkami i roztopionym masłem. Wyrobić ciasto, przykryć na ok. 1 godzinę, tak by podwoiło objętość.
Formę 26 cm posmarować tłuszczem i wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciasto odpowietrzyć, rozwałkować duży prostokąt 30x 40 cm, kroić paski szerokości 5 cm wzdłuż krótszego boku i układać paski spiralnie zaczynając od środka formy, kończąc na brzegach formy ( tu instrukcja obrazkowa klik). Odstawić do podrośnięcia na 15 minut, posmarować wierzch masłem lub mlekiem z rozkłóconym jajkiem.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 termoobieg na ok 35-45 minut. Jak się zrumieni sprawdzić patyczkiem czy ciasto nie jest surowe. Studzić w formie potem na kratce.
*można opcjonalnie użyć gotowej masy makowej z puszki - wersja dla zabieganych.
Wtedy już nie dosładamy, dodajemy tylko łyżkę roztopionego masła i ubite białko.
Przepis stąd, ze zmianami.
Drożdżowe i mak....tandem doskonały. Cudownie się prezentuje Pozdrawiam Zuzia :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, bardzo lubię mak w cieście drożdżowym. Pozdrawiam Elu!
UsuńSuper się prezentuje! Szczególnie w przekroju :) Skusiłabym się na kawałek takiego ciacha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko, chętnie Cię poczęstuję :)
UsuńImponujące, pyszne ciasto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚwietny pomysł na pyszne ciasto :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, to był dobry pomysł je upiec :)
UsuńW przekroju wygląda super i pięknie Ci wyrósł ;)
OdpowiedzUsuńPiękna forma :)
OdpowiedzUsuńJak się patrzy na takie ciasta to od razu można poczuć Święta :))
OdpowiedzUsuń