28 grudnia 2012

Kotleciki ziemniaczane a'la bubble & squeak




Witam po Świętach. Dziś coś dla tych którym przejadły się juz śledzie i pierogi:)
Proste kotleciki lub placuszki. Wyszło coś a'la angielskie bubbles czyli placko-kotleciki, które jadają Anglicy w sutym zestawie śniadaniowym.
U nas akurat były w zestawie obiadowym :)
W oryginale jest zielony groszek, ja dałam kukurydzę.  
Bardzo dobry sposób też na wykorzystanie ugotowanch ziemniaków które zostają z obiadu. Nie wiemy co z nimi zrobić? Wiemy!
Placuszki smakują także wyśmienicie same, z kwaśną śmietaną lub gęstym jogurtem.





kombinacja własna

500 g ugotowanych ziemniaków
(najlepiej z małym ząbkiem czosnku)
1 łyżka masła 
2 łyżki mąki zwykłej pszennej
2 jajka
4 łyżki kukurydzy
1/3 małej kapusty pekińskiej (zielona część) dość drobno pokrojona
2 łyżki drobno posiekanego koperku (może być mrożony)
bułka tarta do obtoczenia kotlecików
sól, pieprz
olej do smażenia



Ziemniaki po ugotowaniu ugniatamy na puree z masłem.
Dodajemy sól, pieprz, roztrzepane jajka, koperek, kukurydzę i drobno posiekaną kapustę. Na koniec mąkę. 
Zagniatamy kotleciki wielkości kotletów mielonych (robimy kulę a potem ją spłaszczamy) i obtaczamy lekko w bułce.
Smażymy na średnim ogniu do złotego koloru.

22 komentarze:

  1. Super, jeszcze takich nie jadłam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. akurat mówiłam mamie, że możnaby coś takiego na obiad machnąć za jakiś czas! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie kombinacje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. MNIAM...;-) pyszne te kotleciki! jak na nie patrze to zgłodniałam;-)
    Ale bardzo praktyczny przepis, bo u mnie bardzo często zostają ziemniaki i często robię kopytka;-) więc takie kotleciki będą dla odmiany ;-) Dzięki! pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiamy takie kotleciki:) u nas do środka obowiązkowo pakujemy boczuś:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja matula takie robi, tylko bez dodatku kukurydzy i kapusty. Smaczny sposób na wykorzystanie "wczorajszych" ziemniaków. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klasyka nigdy nie zawiedzie;)
      dodajemy coś od siebie i wychodzi coś dobrego:)pozdrawiam

      Usuń
  7. Uwielbiam wszelkiego rodzaju kotlety warzywne :) Manim!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię wszelkie kombinacje, to miła odmiana do tych klasycznych mięsnych:)

      Usuń
  8. super wyglądają:)pomysł prosty i rewelacyjny:) pozdrawiam Sara

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię tego typu kotleciki :) A każdy przepis na ziemniaki z obiadu jest bezcenny :)
    Wszystkiego dobrego w nowym roku, wielu danych dań!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu, i wzajemnie, udanego "majstrowania";)

      Usuń
  10. Uwielbiam kotleciki z ziemniaków!!!!Zrobie dzisiaj...Koniecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślę, że się wkrótce na nie skuszę :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ekstra - robię podobne kotleciki tylko dodaję jeszcze do nich serka pleśniowego :) odgrzewam w głębokim tłuszczu aby skórka była chrupiąca - mniaaaaaam :) pozdrawiam Zufikowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mirku do tych kotlecików można dodać co się komu podoba:) z serem pleśniowym brzmi smakowicie!
      Zufikowo pozdrawia Ciebie:)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz, zajrzyj po kolejny przepis :)