tag:blogger.com,1999:blog-63703954044531794232024-03-23T20:14:16.719+01:00zufikowozufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.comBlogger499125tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-65347339894761635922022-11-01T13:55:00.004+01:002022-11-01T14:05:27.709+01:00Migdałowy poduszkowiec<p><span style="font-family: arial;">Mam słabość do migdałowego aromatu ciast, w tym są dodatkowo zmielone migdały oraz budyń domowej roboty, wszystko daję piękny delikatny waniliowo- migdałowy smak. Budyń zastępuje w zasadzie krem, ciasto jest na tyle uniwersalne że powinno smakować każdemu, moim dzieciakom smakowało, znikało w oka mgnieniu :) Ciasto przypomina mi z wyglądu słynny <a href="https://zufikowo.blogspot.com/2014/05/poduszkowiec-kawowo-waniliowy-2-lata.html">czekoladowy poduszkowiec z serem</a>, stąd moja nazwa. </span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p></p><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfJX88QjznobuvFCphm5jHCtfce9QNei06FWjiU_RX1gLPbsEJHDyx2HCDDAD7Yg6VCqSscUXKHw6XVFg7q3b-cGZTiSPEs9ID304q-zw0kajPLrJGosAfsGpClIN9rpMVYWUl_9Sw5RBtGYruDhL3NHtES77AfG8KWWooNVKvQcR9NnV9O78r_SkY/s2312/a.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="739" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfJX88QjznobuvFCphm5jHCtfce9QNei06FWjiU_RX1gLPbsEJHDyx2HCDDAD7Yg6VCqSscUXKHw6XVFg7q3b-cGZTiSPEs9ID304q-zw0kajPLrJGosAfsGpClIN9rpMVYWUl_9Sw5RBtGYruDhL3NHtES77AfG8KWWooNVKvQcR9NnV9O78r_SkY/w416-h739/a.jpg" width="416" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przed oprószeniem cukrem pudrem..</td></tr></tbody></table><br /><br /><br /><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcZY2Rs-4v0jHbqFD5ZCeb9wX8j4YH8GzXeuGsIC4uovLEyEaS8UIhiJ_HIvkcawETSvqxHYlUU09yz0mFPcqdmYhPvtnPRC5M_78J9T7irou4Mj5O7dFvEf8nVTnH2rK2NfgrhkCf7i6IliKtWpX3SoJmZ5dB8yzVTUBwha_EaXN-UYrj6ss9PXIF/s839/b.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="839" data-original-width="559" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcZY2Rs-4v0jHbqFD5ZCeb9wX8j4YH8GzXeuGsIC4uovLEyEaS8UIhiJ_HIvkcawETSvqxHYlUU09yz0mFPcqdmYhPvtnPRC5M_78J9T7irou4Mj5O7dFvEf8nVTnH2rK2NfgrhkCf7i6IliKtWpX3SoJmZ5dB8yzVTUBwha_EaXN-UYrj6ss9PXIF/w426-h640/b.JPG" width="426" /></a></div><br /><p><span style="font-family: arial;">Istotny jest wymiar blaszki, nie za duża (27x18, 20x25)</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">Przepis znaleziony na YT</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Budyń:</b></span></p><p><span style="font-family: arial;">1 jajko L</span></p><p><span style="font-family: arial;">50 g cukru pudru</span></p><p><span style="font-family: arial;">10 g - łyżka cukru z wanilią</span></p><p><span style="font-family: arial;">15 g skrobi kukurydzianej (użyłam ziemniaczanej)</span></p><p><span style="font-family: arial;">250 ml mleka</span></p><p><span style="font-family: arial;">Ucieramy rózgą (kolbą) jajko z cukrem, cukrem waniliowym i skrobią, zalewamy mlekiem, gotujemy na wolnym ogniu cały czas mieszając aż zgęstnieje. Nakrywamy folią spożywczą i pozostawiamy do ostygnięcia.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Ciasto (składniki w temperaturze pokojowej) :</b></span></p><p><span style="font-family: arial;">2 jajka L</span></p><p><span style="font-family: arial;">100 g cukru drobnego</span></p><p><span style="font-family: arial;">szczypta soli</span></p><p><span style="font-family: arial;">50 ml oleju o neutralnym smaku</span></p><p><span style="font-family: arial;">100 ml mleka</span></p><p><span style="font-family: arial;">170 g mąki</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 łyżeczka proszku do pieczenia</span></p><p><span style="font-family: arial;">50 g mielonych migdałów ( mąki migdałowej)</span></p><p><span style="font-family: arial;">50 g płatków migdałowych</span></p><p><span style="font-family: arial;">ekstrakt migdałowy pół łyżeczki ( nie olejek!!!) - to mój dodatek</span></p><p><span style="font-family: arial;">cukier puder do oprószenia ciasta</span></p><p><span style="font-family: arial;">Ucieramy jajka z cukrem <b>*</b> i szczyptą soli przez 3-4 minuty na jasną masę. </span><span style="font-family: arial;">Dolewamy mleko i króciutko miksujemy. Strużką wlewamy olej i też krótko miksujemy.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Dodajemy przesianą mąkę z proszkiem, miksujemy krótko , na koniec mąkę migdałową i krótkie miksowanie.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Wykładamy ciasto do foremki wyłożonej papierem, wyrównujemy masę. Posypujemy równomiernie płatkami migdałów wierzch ciasta. Budyń przekładamy do rękawa cukierniczego i robimy kratkę na wierzchu ciasta ( taką 1 cm grubości paski) na warstwie migdałów. </span></p><p><span style="font-family: arial;">Pieczemy w 170 stopniach ok. 40 minut. Po lekkim przestudzeniu posypujemy cukrem pudrem wierzch ciasta.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span><span style="font-family: arial;"></span></p><div style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBLCLXqyEIyxUmzFCUdClQjWhYu7RgB5TNtDsaYJ7RKl5wFDq91aGM8JslsQ8KB9L5EoeG3K9Kx9rPkXKM0xi9Cbc25ytj4gcyc7TvLIdrUPgZwB3Nn8ypGym2tsufHwA_7nT63QOk0-B4RMxv9XlPUVxdW6k9SpoiP-J7HnAq9bfa2VVmnBagXj_A/s1388/c.jpg"><img border="0" data-original-height="1388" data-original-width="780" height="740" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBLCLXqyEIyxUmzFCUdClQjWhYu7RgB5TNtDsaYJ7RKl5wFDq91aGM8JslsQ8KB9L5EoeG3K9Kx9rPkXKM0xi9Cbc25ytj4gcyc7TvLIdrUPgZwB3Nn8ypGym2tsufHwA_7nT63QOk0-B4RMxv9XlPUVxdW6k9SpoiP-J7HnAq9bfa2VVmnBagXj_A/w416-h740/c.jpg" width="416" /></a></span></div><p></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><b style="font-family: arial;">* </b><span style="font-family: arial;"><i>zwróćcie uwagę aby dobrze utrzeć jajka z cukrem, powinien być puszysty kogel-mogel, dopiero potem dodajemy powoli pozostałe składniki starając się nie miksować za dużo, aby masa nie straciła swojej puszystości. </i></span></p><p><span style="font-family: arial;"><i>* oczywiście składniki muszą być ciepłe, nie prosto z lodówki, dotyczy to szczególnie jajek i mleka, inaczej ciasto może nie wyjść, piszecie potem w komentarzach że miksowałam i nie wyszło, niedobry przepis itd. Zawsze podkreślam że dodaję przepisy sprawdzone, które wypróbowałam conajmniej 2 razy i wyszły. Ciasto jest drugi raz w piecyku, wszystko wyszło jak za pierwszym razem, polecam :)</i></span></p><p><span style="font-family: arial;"><i><br /></i></span><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;"> </span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-15344923654072742412022-06-18T17:25:00.006+02:002022-06-18T17:52:08.834+02:00Kwiatowy jogurtowiec na spodzie z gofrów<p>Bardzo urokliwe ciasto, u nas gościło na Dzień Matki, Dzień Dziecka i kilka innych okazji, zawsze cieszy oko i smakuje nieźle. Proste i szybkie w wykonaniu. Orzeźwiające w smaku, nie za słodkie. Inspiracja z interneru, przerobiona jak zwykle po swojemu 😉 Jedyną uwagę mam do galaretek na wierzchu, te przezroczyste sprawdzają się najlepiej, są łagodne w smaku, dobrze pasują i ciasteczka są dobrze widoczne. </p><p><br /></p><p><br /></p><p style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNMA2r0BzKy4oWbN6Cg8s6OrnnpVahJ_LFWN_lxervaR1B6cIUtK4P3FDiUuNyXUXfld15_ULosF2bT5W64Fcbl0oCzIwPHaW36QVleEn3_bhLdBEksG4P7Ji-JOs7Q1b-aJuThsz5P0EWefp_ujvYufV49dpwbGGZflWrGk4BWZviiiMAydPgz6rD/s2312/z1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="684" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNMA2r0BzKy4oWbN6Cg8s6OrnnpVahJ_LFWN_lxervaR1B6cIUtK4P3FDiUuNyXUXfld15_ULosF2bT5W64Fcbl0oCzIwPHaW36QVleEn3_bhLdBEksG4P7Ji-JOs7Q1b-aJuThsz5P0EWefp_ujvYufV49dpwbGGZflWrGk4BWZviiiMAydPgz6rD/w385-h684/z1.jpg" width="385" /></a></p><p style="text-align: center;"><br /></p><p style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFd6iXQA3Y0wDh1ZIAjtiur-0n1dvQLhVYvS55L1aw62H4whxtHme0bd9byjFyv4PtKVWNGsB2CnQxpgWa2aSuxiAtGyixealmrqc3gSyvcdOyPAhX8MjJ2mXg24RX6XFgwdUfjHMwcnqt_C_fskHVY-IPGKh4jwCrYO-lFkOpdv3NxmNHAVZwRuRq/s2312/z2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="688" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFd6iXQA3Y0wDh1ZIAjtiur-0n1dvQLhVYvS55L1aw62H4whxtHme0bd9byjFyv4PtKVWNGsB2CnQxpgWa2aSuxiAtGyixealmrqc3gSyvcdOyPAhX8MjJ2mXg24RX6XFgwdUfjHMwcnqt_C_fskHVY-IPGKh4jwCrYO-lFkOpdv3NxmNHAVZwRuRq/w387-h688/z2.jpg" width="387" /></a></p><p style="text-align: center;"><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKFWeeAMPyW9hwKFhvLelDTnEny2QYUPTvIcyeQKVOl8YnOreMzPh2kg99ff5cLQ5s9aO0TZTPTSJT0puNAw_2DmW-D2J3gV2tsu-HnSp2iszcKT_LE2LPHkp1PgXgGlqbAGmGQUs7U1nQI7llvdMbnDd5fTr7KY0r0bBoSKi78bnY626EHfdOkN_Q/s2312/z3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="684" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKFWeeAMPyW9hwKFhvLelDTnEny2QYUPTvIcyeQKVOl8YnOreMzPh2kg99ff5cLQ5s9aO0TZTPTSJT0puNAw_2DmW-D2J3gV2tsu-HnSp2iszcKT_LE2LPHkp1PgXgGlqbAGmGQUs7U1nQI7llvdMbnDd5fTr7KY0r0bBoSKi78bnY626EHfdOkN_Q/w385-h684/z3.jpg" width="385" /></a></div><p style="text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p>Blaszka 20x30 cm</p><p>1 opakowanie gofrów 250 g</p><p>1 duże opakowanie ciasteczek "rozetek" kruchych z marmoladą ( ok. 250 g)</p><p>duża śmietana kremówka w kubeczku 30 % ( 350 ml) </p><p>duży jogurt kremowy naturalny ( 300-400 g)</p><p>cukier puder do smaku ( 2-3 łyżki) </p><p>3 serki waniliowe typu Danio lub innej firmy</p><p>20 g żelatyny</p><p>2 galaretki na 500 ml przezroczyste smak cytrynowy lub truskawkowy (rozpuścić w 700 ml wody)</p><p>Wykonanie:</p><p>Wykładamy gofry na spodzie blaszki, szczelnie, dokrawamy jeśli coś nie pasuje.</p><p>Przygotowujemy masę śmietankową: najpierw w osobnym naczyniu miksujemy śmietankę kremówkę prawie na sztywno. W drugim naczyniu łączymy serki, jogurt, dosmaczamy cukrem pudrem lub erytrolem. Galaretki rozpuszczamy w 600 ml gorącej wody i odstawiamy do wystudzenia. Żelatynę zalewamy kilkoma łyżkami wody i odstawiamy do napęcznienia na 10 minut. Po tym czasie podgrzewamy na malutkim ogniu z odrobiną wody, tak aby się rozpuściło ale nie zagotowało (!). Dodajemy do żelatyny parę łyżek masy z jogurtów, mieszamy i wszystko łączymy z masą, dodając jednocześnie ubitą wcześniej śmietanę. Wylewamy na gofry i odstawiamy na 5 minut do lodówki do lekkiego stężenia, następnie układamy na wierzchu ciasteczka i wkładamy do lodówki na godzinę. Po tym czasie wykładamy na ciasteczka ostudzoną, tężejącą galaretkę. Chłodzimy co najmniej 4 godziny, najlepiej całą noc.</p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgevKd7dV5BkqFcq5BV_R-y2vCPEkuc6g0Tu2OpzJjikuNNF4LPP_P-vmszQmC_JMdynE_dsUuqjM-d6MwGXyOyi4_gw3oQb_iaR3CDdEU1rwXDH9y9vS-BYMy_e61KoAweajmTn8FX7p5_ezKoo4YCyD0lP6PhkgCgahV5NuZX7WH5GFT_7JPCH3-c/s2312/z4.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgevKd7dV5BkqFcq5BV_R-y2vCPEkuc6g0Tu2OpzJjikuNNF4LPP_P-vmszQmC_JMdynE_dsUuqjM-d6MwGXyOyi4_gw3oQb_iaR3CDdEU1rwXDH9y9vS-BYMy_e61KoAweajmTn8FX7p5_ezKoo4YCyD0lP6PhkgCgahV5NuZX7WH5GFT_7JPCH3-c/w360-h640/z4.jpg" width="360" /></a></div><br /><p><br /></p><br />zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-58368184679086762512022-04-16T17:57:00.003+02:002022-04-16T18:03:21.270+02:00 Pasztet z jajek i pieczarek<p>Dziś typowy przepis pasujący do Świąt Wielkanocnych, pierwszy raz pokusiłam się o jego upieczenie w tym roku, to przyjemna alternatywa dla wędlin czy innych zimnych przystawek. W necie krąży wiele przepisów na taki pasztet, mój przepis do wypadkowa kilku propozycji. </p><p>Pasztet, ma wyczuwalną teksturę, czuć kawałeczki jajek i warzyw, stanowi fajny dodatek do innych potraw czy sałatek. Najlepiej kroi się po schłodzeniu.</p><p><u><i><br /></i></u></p><p><u><i><br /></i></u></p><p style="text-align: center;"><u></u></p><div style="text-align: center;"><u><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUkxc8_w6hbSFQcG4R1gSOesw8ddpdNrT4riSjgEzmGlKbKmzuU8ZTcjBQ-CWzjZa4dlDWSwpqhSdSG9cFacSTBkB0h0UD0DXYnpie9cZDyg2UcVZdIHUIijG2y91_OQEBWqQ0wDGO6n3Q_cJSqa-0inCJ0axLzHz8xEnRsIHbbcnHjC37FTJJ96Fb/s2312/p1.jpg"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUkxc8_w6hbSFQcG4R1gSOesw8ddpdNrT4riSjgEzmGlKbKmzuU8ZTcjBQ-CWzjZa4dlDWSwpqhSdSG9cFacSTBkB0h0UD0DXYnpie9cZDyg2UcVZdIHUIijG2y91_OQEBWqQ0wDGO6n3Q_cJSqa-0inCJ0axLzHz8xEnRsIHbbcnHjC37FTJJ96Fb/w360-h640/p1.jpg" width="360" /></a></u></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-style: italic;"><span style="color: #3d85c6;"><u><a href="https://www.dorotasmakuje.com/2015/03/pasztet-z-jajek/" target="_blank">główna inspiracja</a></u></span></span></div><div style="text-align: center; text-decoration-line: underline;"><span style="font-style: italic;"><br /></span></div><p></p><p><u><i>keksówka 10x 25 cm</i></u></p><p>8 jajek L ( najlepiej wiejskich) ugotowanych na twardo</p><p>1 spory gotowany ziemniak </p><p>250 g pieczarek pokrojonych w drobną kosteczkę</p><p>2 surowe jajka</p><p>3 łyżki kaszy manny</p><p>3 łyżki kwaśnej śmietany lub kefiru</p><p>1/2 łyżeczki soli, pieprz</p><p>1 ząbek czosnku do pieczarek</p><p>1 łyżeczka oregano</p><p>2 łyżki posiekanej natki lub koperku</p><p>1 łyżka pikantnej musztardy</p><p>olej do smażenia</p><p>ser żółty do posypania wierzchu (opcjonalnie)</p><p><br /></p><p>Pokrojone pieczarki smażymy na 2 łyżkach oleju z posiekanym czosnkiem aż odparują płyn, doprawiamy oregano. Ugotowane jajka obieramy i siekamy dość drobno. Podobnie kroimy ziemniaka, kroimy jak najdrobniej, dodajemy do jajek. Dodajemy przestudzone pieczarki i pozostałe składniki. Przed dodaniem surowych jajek smakujemy masę, powinna być konkretna w smaku. Mieszamy wszystko dokładnie, wykładamy do keksówki wyłożonej papierem, pieczemy godzinę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. 10 minut przed końcem posypujemy wierzch serem i zapiekamy.</p><p>Pasztet smakuje i na ciepło i na zimno. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDKF1yNJ7Mu8WI2txFtbztXVC5N41wtW5bxCl_nLoYKl692lkSzycr9aRLXjzEoPHuH0Zam_CFIaaHQsmZKTDJ8XlyHjbHtPZL9v1MwcfPFHONRMwRRFbv_hRnW9oas-UhXG0ICP6UgHTD_RCEO4GYb-tSUTrDi7r0Q_YL6VO5-Eh1WEGURj_m3x__/s2312/p2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDKF1yNJ7Mu8WI2txFtbztXVC5N41wtW5bxCl_nLoYKl692lkSzycr9aRLXjzEoPHuH0Zam_CFIaaHQsmZKTDJ8XlyHjbHtPZL9v1MwcfPFHONRMwRRFbv_hRnW9oas-UhXG0ICP6UgHTD_RCEO4GYb-tSUTrDi7r0Q_YL6VO5-Eh1WEGURj_m3x__/w360-h640/p2.jpg" width="360" /></a></div><br /><p><br /></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-7814042397945564542022-02-23T22:42:00.007+01:002022-02-23T23:06:23.109+01:00Puchate rogaliki drożdżowe<p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;"> </span></p><p style="text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi4J4DrKS86emEoK2ZfrfVJiGO-faleMT3owvXLODjtjCD_rxeSBIUPQnWINZIUmQwZa_yS-dVziIBLfMmo6dD_FsSYhy8RfNIAsuSltyj9nl72eBkLZxX3w7w-HM5KmlLyzdUOVycNNQxMc4uLCiOR57zlKl9JCwmcjLqWHpe47gD2fmLQLH_-AJFr=s1671" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1671" data-original-width="1254" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEi4J4DrKS86emEoK2ZfrfVJiGO-faleMT3owvXLODjtjCD_rxeSBIUPQnWINZIUmQwZa_yS-dVziIBLfMmo6dD_FsSYhy8RfNIAsuSltyj9nl72eBkLZxX3w7w-HM5KmlLyzdUOVycNNQxMc4uLCiOR57zlKl9JCwmcjLqWHpe47gD2fmLQLH_-AJFr=w480-h640" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;">Najlepsze jakie do tej pory robiłam. Puszyste, leciutkie i mięciutkie (również na drugi dzień). Może skusicie się na nie zamiast pączków 😉 Pasuje w zasadzie każde nadzienie, u nas czekolada wygrała z marmoladą. </span></p><div><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></div><p style="text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjVDtAQQ6igVfkyIZrk5atQQgwtBSJxzIkzXhftAuvCWyl4QzlLurX_sXRkWBpGuDVxr72nqzDybLTW43suBNjHBzw-TjJEgzZmTKWcwX54z9WE606HApsdhdLge5RWaZsM7N8BMBL0D4FoLh4gch_kExdwJBx_ktSlEE9Nbc3OBsl7tEF8E5oSYUIB=s1671" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1671" data-original-width="1254" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjVDtAQQ6igVfkyIZrk5atQQgwtBSJxzIkzXhftAuvCWyl4QzlLurX_sXRkWBpGuDVxr72nqzDybLTW43suBNjHBzw-TjJEgzZmTKWcwX54z9WE606HApsdhdLge5RWaZsM7N8BMBL0D4FoLh4gch_kExdwJBx_ktSlEE9Nbc3OBsl7tEF8E5oSYUIB=w480-h640" width="480" /></a></div><br /><span style="font-family: helvetica;"><br /></span><p></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;"><b>Składniki:</b></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;">500 g mąki tortowej</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;">250 ml ciepłego mleka</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;">30 g drożdży</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;">90 cukru pudru lub drobnego + wanilia</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;">100 g masła roztopionego</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;">2 jajka + 1 do posmarowania</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;"><b>Dodatkowo</b>: tabliczka czekolady lub marmolada jako nadzienie</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></p><p><span style="font-family: helvetica;">Przygotowujemy zaczyn: Do ciepłego mleka wkruszamy drożdże, dodajemy cukier, 4 łyżki mąki, mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce pod przykryciem na 10 minut.</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy roztrzepane jajka, zaczyn, roztopione masło, mieszamy składniki, a potem wyrabiamy chwilę do uzyskania gładkiej elastycznej masy (nie może się kleić, w takim przypadku podsypujemy odrobiną mąki i sprawdzamy, polecam natłuścić dłonie odrobiną oleju). Ciasto przykrywamy ściereczką na 30 minut (do podwojenia objętości).</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">Po tym czasie dzielimy ciasto na 4-6 części (jeśli chcecie uzyskać więcej małych rogalików to na 6 części). Z jednego kawałka formujemy kulkę, wałkujemy okrąg podsypując mąką. Okrąg dzielimy na 8 trójkątów. Na środku każdego układamy nadzienie (kawałek czekolady lub pół łyżeczki marmolady). Następnie rolujemy ciasto od podstawy trójkąta, ściskamy lekko końce i formujemy rogaliki. Powtórzyć z każdą częścią ciasta. Układamy rogaliki w odstępach na blasze, czekamy chwilkę aż podrosną ( 10-15 minut), smarujemy rozmąconym jajkiem, wstawiamy do rozgrzanego piecyka na 180 stopni na 12-15 minut, pieczemy do zrumienienia.</span></p><p><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: helvetica;"><i><a href="https://najlepszesmakolyki.pl/2019/03/drozdzowe-rogaliki-z-dzemem/" target="_blank">źródło przepisu</a></i>, dziękuję </span></p><p><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></p><p><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></p><p><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-16531927439665426112022-02-12T20:28:00.005+01:002022-02-23T23:01:42.337+01:00Szybkie i efektowne ciasto czekoladowe z YT bez pieczenia<p>Przepis znaleziony na YT na zagranicznym kanale. Kremowo czekoladowe, cieszy oczy i kubki smakowe. Przepraszam nie podam linku bo i tak sporo zmieniłam w kremie :) Spodobało mi się jak misternie układa się spód z ciastek do tego szybkiego ciasta, ale to jedyna trudność chyba, poza tym jest tak proste że dziecko je wykona. Po przekrojeniu wychodzi ciekawy efektowny wzór. Najlepiej zrobić ciasto wieczorem, zostawić w lodówce na noc, a kroić następnego dnia, tak aby herbatniki i biszkopty miały czas zmięknąć. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg8zb3-nkny7GOj-roKrM-9eZ6cGvRooHPoFKaoFjVRQqB36lLYkxdU7Yr0WtV4KXBfhBbLyiLwcQ1xxm5A21SDGx5A8M3f_3TQA85r1k_OXxkBxWN2KBvSptRzJE0BaXnaTNVB7vTobenYGJA_SvnsOgyBRxiXKaMkCoaaH62mq9bJcVsAdGQFZH7P=s1388" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1388" data-original-width="1042" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEg8zb3-nkny7GOj-roKrM-9eZ6cGvRooHPoFKaoFjVRQqB36lLYkxdU7Yr0WtV4KXBfhBbLyiLwcQ1xxm5A21SDGx5A8M3f_3TQA85r1k_OXxkBxWN2KBvSptRzJE0BaXnaTNVB7vTobenYGJA_SvnsOgyBRxiXKaMkCoaaH62mq9bJcVsAdGQFZH7P=w480-h640" width="480" /></a></div><div><br /></div><span><a name='more'></a></span><div><br /></div><div><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiwzbb5cwzDhmep7Q2RvKSdWyIZsIheNpDYk8mUJv1jA6lQmczgXjeSIa0UcARwTIgVAF9hOKRLYQBR1zVLk3PUWSKTApbWmBCYakjkn6CcJGK4UpNtDuFwcDfhNihFRh59PKrd0v7-JDgz2vxIkpIVadM190t1aN0HVbFqXvxdlfYLtjjyJGaLbU_4=s1388" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1388" data-original-width="1042" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiwzbb5cwzDhmep7Q2RvKSdWyIZsIheNpDYk8mUJv1jA6lQmczgXjeSIa0UcARwTIgVAF9hOKRLYQBR1zVLk3PUWSKTApbWmBCYakjkn6CcJGK4UpNtDuFwcDfhNihFRh59PKrd0v7-JDgz2vxIkpIVadM190t1aN0HVbFqXvxdlfYLtjjyJGaLbU_4=w480-h640" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p><p>Budyniowy krem czekoladowy</p><p>1 l mleka</p><p>100 g cukru</p><p>100 g mąki tortowej</p><p>50 g skrobii </p><p>2 łyżki kako</p><p>50 g masła</p><p>1/2 tabliczki czekolady (mlecznej lub gorzkiej)</p><p>Dodatkowo: </p><p>1-2 paczki długich biszkoptów do tiramisu ( użyłam 2 opakowania z takiej dużej paki) </p><p>2 paczki herbatników + pół szklanki mleka</p><p>Polewa:</p><p>200 ml śmietanki</p><p>100 g czekolady (deserowej lub gorzkiej)</p><p><br /></p><p>Najpierw przygotowujemy formę 20x 30 cm szklaną lub ceramiczną, smarujemy masłem, namaczamy układamy na przemian biszkopty i herbatniki "na sztorc" maczając je krótko w mleku.</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhpFCCmhk7SO6uaV1aXcrqLQmmGKIkXmeL9YE1YC7vKSSWHS87BcNaBgi5N_gT27NYKjVvyzLhFWKGouLSUuwjfAWn_Jc8gZEPupE4lONzC3Vj4Pnah6QIQwBRP6Ln5UJZsQ7DMZFlfmC_C61p0VZFi28h4tBXdBFF9gqm4mzciWTbMj8TS979OymK6=s1388" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1388" data-original-width="780" height="621" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhpFCCmhk7SO6uaV1aXcrqLQmmGKIkXmeL9YE1YC7vKSSWHS87BcNaBgi5N_gT27NYKjVvyzLhFWKGouLSUuwjfAWn_Jc8gZEPupE4lONzC3Vj4Pnah6QIQwBRP6Ln5UJZsQ7DMZFlfmC_C61p0VZFi28h4tBXdBFF9gqm4mzciWTbMj8TS979OymK6=w350-h621" width="350" /></a></div><br /><p><br /></p><p><b>Krem wykonanie</b>: do sporego rondelka wlewamy mleko, wsypujemy suche składniki, ustawiamy na gazie i mieszając doprowadzamy do zagotowania ciągle mieszając, powstanie budyń, chwilkę zagotować 1-2 minuty, zdjąć z gazu dodać masło i kawałki czekolady. Mieszać do rozpuszczenia. Ciepły krem wylewamy na spód z herbatników i biszkoptów. Wstawiamy na kwadrans do lodówki, aby wszystko szybko ostygło. Przygotowujemy polewę: podgrzewamy śmietankę, kiedy będzie gorąca zestawiamy i wkruszamy do niej czekoladę, mieszamy do rozpuszczenia i wylewamy na wierzch ciasta. Wkładamy ciasto na noc do lodówki.</p><p><br /></p><p><br /></p><span><!--more--></span>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-49064244038994899792022-01-04T18:08:00.004+01:002022-02-13T17:25:51.949+01:00Ciasto makowe z kremem i dwukolorową polewą<p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjqiEilhmGftvU9ZGw5I2y1ydwScvkljHghuLcQrNcY-I9YT-_MgUqB8DLBDJOX8TcUjTvsTMzQI8yeTS-JIroQuPKeX0NMBTXeDIAxDvzwmFqS0EvRqslQeuWqAP-XUKoXXWLNfjz7CaldqNwgMdTNaWTE9Vpao1G82gj_jO6FSpvEQlG_lWghZMdG=s751" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="751" data-original-width="501" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjqiEilhmGftvU9ZGw5I2y1ydwScvkljHghuLcQrNcY-I9YT-_MgUqB8DLBDJOX8TcUjTvsTMzQI8yeTS-JIroQuPKeX0NMBTXeDIAxDvzwmFqS0EvRqslQeuWqAP-XUKoXXWLNfjz7CaldqNwgMdTNaWTE9Vpao1G82gj_jO6FSpvEQlG_lWghZMdG=w426-h640" width="426" /></a></div><div><br /></div><br /><p style="text-align: center;"><span style="text-align: left;">Spód ciasta powstaje z gotowej masy makowej, którą uzupełnia mocno czekoladowy krem, warstwa biszkoptów i dwu-kolorowa polewa. Całość przyjemnie kremowa, spód wilgotny i sycący. Proste w wykonaniu, nieprzesłodzone, polecam. U nas gościło na stole w święta i tak nam zasmakowało, że na stole pojawiło się znów na Nowy Rok :) </span></p><p style="text-align: center;"><span></span></p><a name='more'></a><span style="text-align: left;"><br /></span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjkYBhI0OmGz0M3k_WcL7X5IdBUjRmMgtxdbJY4RK62q3lm7Hb2bMhwrZviG6WSVqJT1Z0b60OtJW4s3igEAk4WX543e7btzzgzPNj9qzjZ6_q21aTCOWRb-fDCQdh2AZbF5AFgqTbHcvL7QLyqP56nD5xtFk968TR3i1hs2tDFIqOIPjtQKRmE4hQ0=s739" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="739" data-original-width="502" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjkYBhI0OmGz0M3k_WcL7X5IdBUjRmMgtxdbJY4RK62q3lm7Hb2bMhwrZviG6WSVqJT1Z0b60OtJW4s3igEAk4WX543e7btzzgzPNj9qzjZ6_q21aTCOWRb-fDCQdh2AZbF5AFgqTbHcvL7QLyqP56nD5xtFk968TR3i1hs2tDFIqOIPjtQKRmE4hQ0=w434-h640" width="434" /></a></div><p></p><p><br /></p><p><i>blacha 20/30 cm</i></p><p><b>KREM:</b></p><p>1duży budyń czekoladowy (na 3/4 litra )</p><p>1 łyżka mąki tortowej</p><p>500 ml mleka + 2 łyżki cukru</p><p>2 czubate łyżki masła</p><p>50 g czekolady (pół tabliczki) deserowej lub gorzkiej</p><p>200 g miękkiego masła</p><p><b>SPÓD:</b></p><p>850 g gotowej masy makowej w puszce</p><p>6 jajek (osobno żółtka i białka)</p><p>50 g drobnych wiórek kokosowych (lub mielonych migdałów)</p><p>4 łyżki kaszy manny</p><p>szczypta soli</p><p>1 łyżka ciemnego kakao</p><p>1.5 łyżeczki proszku</p><p>30 g roztopionego masła (olej też się sprawdzi)</p><p>ekstrakt migdałowy (pół łyżeczki) </p><p><b>Dodatkowo:</b></p><p>1-2 opakowania okrągłych biszkoptów</p><p><b>POLEWA:</b></p><p><b><i>czekoladowa</i></b> ( 70 ml śmietanki 30 %, 100 g połamanej czekolady gorzkiej lub 50% kakao). Podgrzewamy śmietankę i gorącą zalewamy w miseczce kawałki czekolady, czekamy chwilkę i mieszamy dokładnie. Studzimy chwilę. Gotowe.</p><p><b><i>biała</i></b> z <a href="http://zufikowo.blogspot.com/2021/12/ciasto-marchewkowe-z-bakaliami-i.html">tego przepisu</a> ( 3 łyżki mleka, 3 łyżki masła, 3 łyżki cukru, 8-10 łyżek przesianego mleka w proszku).</p><p><u>Spód wykonanie</u>: Miksujemy żółtka na jasny krem, dodajemy masę makową i pozostałe składniki. Z białek ubijamy pianę ze szczyptą soli, pianę dodajemy w 3 partiach do ciasta i delikatnie mieszamy aż się wszystko połączy. Pieczemy w 170 stopniach ok. godziny (na funkcji góra/dół) do suchego patyczka.</p><p><u>Krem wykonanie</u>: zagotować mleko z cukrem, zostawić 150 ml na rozprowadzenie budyniu i mąki. Ugotować budyń, pod koniec gdy już będzie gotowy dodać kawałki czekolady i masło ( 2 łyżki) i dokładnie wymieszać do rozpuszczenia i połączenia. Wystudzić budyń pod folią. Miksować miękkie masło na puch, dodawać partiami ostudzony budyń (można do smaku dodać 2 łyżki cukru pudru jeśli jest Wam za mało słodki).</p><p>Na ostudzony spód wykładamy krem, na krem lekko nasączone w mleku biszkopty, polewamy polewą ciemną i jasną tworząc zygzaki. Chłodzimy ciasto w lodówce do zastygnięcia polewy. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgAHqYMdrBkwM_Z5QyJzY9nd6Nlggqdcfh_RB4GAle0sYZkC_tvqj8f3A7nkBQNPv_ppZ8kt7qyWuaS2QqV4E03ePL_hmjLC_mIVlC6r4CTLZFa0SWd78lApcIMLBLfOjLx_Vs44G-TrI8qpzNlTmBrlVFdvp54ZogzRTZMOzM0B3Az-uciKeZgT6Ag=s735" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="735" data-original-width="499" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgAHqYMdrBkwM_Z5QyJzY9nd6Nlggqdcfh_RB4GAle0sYZkC_tvqj8f3A7nkBQNPv_ppZ8kt7qyWuaS2QqV4E03ePL_hmjLC_mIVlC6r4CTLZFa0SWd78lApcIMLBLfOjLx_Vs44G-TrI8qpzNlTmBrlVFdvp54ZogzRTZMOzM0B3Az-uciKeZgT6Ag=w434-h640" width="434" /></a></div><br /><blockquote style="border: none; margin: 0px 0px 0px 40px; padding: 0px;"><p style="text-align: center;"><i><a href="https://malacukierenka.pl/prosty-tort-makowy-z-gotowej-masy-makowej-z-orzechami.html">Inspiracja przepis na spód ciasta</a></i></p></blockquote><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-81040094606835250642021-12-18T18:24:00.002+01:002022-01-04T18:08:56.987+01:00Ciasto marchewkowe z bakaliami i mleczną polewą<p><span style="font-family: verdana;"> Mam dla Was przepis na pyszne ciasto marchewkowe, nie pierwsze na blogu. Wciąż szukam ideału, to jest jemu dość bliskie :) Sycące, wilgotne, pełne bakalii, pachnące cynamonem i bardzo proste do zrobienia. Polewa z mlekiem w proszku idealnie uzupełnia całość, myślę że bez niej to zupełnie nie to samo. Polecam na świąteczny stół. To jedno z ciast, które zyskują na smaku kolejnego dnia po upieczeniu.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">Korzystając z okazji że to tuż tuż, życzę Wam pyszności na Świątecznym stole, dużo spokoju w trakcie przygotowań świątecznych, no i zdrowia! </span></p><p><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><p style="text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhNwADjag81I9LyUirKvZIRLzSG6_wfzcCPGWRJQtAbKjTM4HqvfixCqlRcqEKnz8UPovmLZznHSuf08xIB9V3EQqP_9LNchuBg-c_Rds_pOa-4B-SJKrp4jhiKc2xEeYcMowSQAMl223fzh2IATqddf61VZs0yFTHsJpccjV1XAIn1Bti-gzbfDBGM=s2312" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhNwADjag81I9LyUirKvZIRLzSG6_wfzcCPGWRJQtAbKjTM4HqvfixCqlRcqEKnz8UPovmLZznHSuf08xIB9V3EQqP_9LNchuBg-c_Rds_pOa-4B-SJKrp4jhiKc2xEeYcMowSQAMl223fzh2IATqddf61VZs0yFTHsJpccjV1XAIn1Bti-gzbfDBGM=w360-h640" width="360" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><p style="text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgnw0-f57ufqmdfY-qnLtgmDC7azhdfpFctaugh0_pRVcu8eP1RA5yjPOHv7Hq_uVK-b9ONv4w-xmRgcKiUP-jDAIid_0SJylhvi739socbLlDx17cLBXxJSWFHxQjLjuX3IHIKQF_isnXzZeiLLjvQcZScRhTK168qQru_toKmQfhIbkKfCNZmlGhz=s2312" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgnw0-f57ufqmdfY-qnLtgmDC7azhdfpFctaugh0_pRVcu8eP1RA5yjPOHv7Hq_uVK-b9ONv4w-xmRgcKiUP-jDAIid_0SJylhvi739socbLlDx17cLBXxJSWFHxQjLjuX3IHIKQF_isnXzZeiLLjvQcZScRhTK168qQru_toKmQfhIbkKfCNZmlGhz=w360-h640" width="360" /></a></div><br /><span style="font-family: verdana;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><p><i><u><span style="font-family: verdana;">forma okrągła ok. 25 cm</span></u></i></p><p><b><span style="font-family: verdana;">CIASTO:</span></b></p><p><span style="font-family: verdana;">4 jajka</span></p><p><span style="font-family: verdana;">200 g cukru trzcinowego ciemnego (użyłam mieszankę białego drobnego i 50 g cukru kokosowego)</span></p><p><span style="font-family: verdana;">220 ml oleju</span></p><p><span style="font-family: verdana;">300 g mąki tortowej</span></p><p><span style="font-family: verdana;">2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia</span></p><p><span style="font-family: verdana;">2 łyżeczki cynamonu</span></p><p><span style="font-family: verdana;">szczypta soli</span></p><p><span style="font-family: verdana;">szczypta gałki muszkatołowej</span></p><p><span style="font-family: verdana;">500 g marchewki </span></p><p><span style="font-family: verdana;">100 g posiekanych orzechów włoskich ( dałam migdały)</span></p><p><span style="font-family: verdana;">100 g wiórków kokosowych</span></p><p><span style="font-family: verdana;">50 g rodzynek</span></p><p><b><span style="font-family: verdana;">POLEWA (smakuje jak biała czekolada):</span></b></p><p><span style="font-family: verdana;">3 łyżki masła</span></p><p><span style="font-family: verdana;">3 łyżki mleka</span></p><p><span style="font-family: verdana;">3 łyżki cukru</span></p><p><span style="font-family: verdana;">8-10 łyżek mleka w proszku "niebieskiego" (nie instant granulowanego!)</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><br /></span></p><p><span style="font-family: verdana;"><b>Wykonanie ciasta:</b> Nastawiamy piekarnik na 180 stopni (bez termoobiegu), jak na sernik. Dno blaszki lekko natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">Marchewkę ścieramy na drobnych oczkach i odciskamy sok. Przekładamy do naczynia. Łączymy rękoma z wiórkami i bakaliami. To będzie sypka masa.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">Do drugiej miski wlewamy olej i cukier, ucieramy mikserem dość długo 6-8 minut na średnich obrotach.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">Po tym czasie dodajemy po jednym jajku, po każdym dodaniu miksując do połączenia. Masa zacznie się robić jasna i gęsta.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">W osobnej miseczce przesiewamy mąkę, sól, proszek i cynamon oraz gałkę.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">Dodajemy do masy jajecznej i mieszamy szpatułką.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">Dodajemy marchewkę z bakaliami i znowu mieszamy. Masa jest bardzo gęsta.</span></p><p><span style="font-family: verdana;">Przekładamy do formy, pieczemy ok. godziny, sprawdzamy patyczkiem, studzimy na kratce. Przestygnięte ciasto pokrywamy polewą.</span></p><p><span style="font-family: verdana;"><b>Wykonanie polewy: </b>w małym rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mleko i cukier. Kiedy cukier się rozpuści, zdejmujemy z palnika, wsypujemy mleko energicznie mieszając. Musimy wyczuć ile mleka w proszku potrzeba, polewa powinna się bardziej dać smarować jak ganache niż spływać. Możemy dodatkowo posypać wierzch orzechami lub migdałami. Ciasto jest lepsze na drugi dzień, bardziej zwarte i wilgotne, nie trzeba go przechowywać w lodówce, chyba że długo postoi (wątpię :)).</span></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiZdUC6c6JZL52Iu2TKijUdbRsd2QVrl_PTjdLRraQS3VED5rV3H5-BaBatL9_93FKpZvKhhge0kKTCfllJFhBJmTg1PXs4ALZaR7O4Q5XekdWkWJ7po3n0rAzvWK3AEjMmEDT4fMfAOkiBzmqg00fIQEJYHU61mCOiWNuz4CQ5RQES-WknxqcBWgDr=s2312" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2312" data-original-width="1300" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiZdUC6c6JZL52Iu2TKijUdbRsd2QVrl_PTjdLRraQS3VED5rV3H5-BaBatL9_93FKpZvKhhge0kKTCfllJFhBJmTg1PXs4ALZaR7O4Q5XekdWkWJ7po3n0rAzvWK3AEjMmEDT4fMfAOkiBzmqg00fIQEJYHU61mCOiWNuz4CQ5RQES-WknxqcBWgDr=w360-h640" width="360" /></a></div><p><br /></p><p><i><a href="https://malacukierenka.pl/wysmienite-ciasto-marchewkowe-z-bakaliami.html" target="_blank">źródło przepisu </a> (z lekkimi modyfikacjami)</i></p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><span><!--more--></span>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-56544655043716687022021-09-08T14:10:00.004+02:002021-12-18T18:25:05.129+01:00Ciasto jogurtowe przepis kubeczkowy<p> <span style="font-family: helvetica;">W necie krąży mnóstwo takich przepisów na ciasta "kubeczkowe", czyli proporcje składników mierzone są tym samym kubeczkiem po jogurcie. Wypróbowałam niejeden, ale efekt końcowy nie zawsze był idealny albo daleki od moich oczekiwań. Chciałam czegoś puszystego, ale nie suchego, wilgotnego, ale nie za bardzo, aromatycznego i kojarzącego się typowo z lekkim domowym ciastem do herbaty.</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">Poniższy przepis powstał jako wypadkowa różnych prób. Jest takie jak powinno, delikatne, puszyste, przyjemnie rozpływa się w ustach, lekko wilgotne, a zapach w trakcie pieczenia kojarzy się pysznie i domowo. Powiem nieskromnie że ciasto u nas schodzi "na pniu", nie nadążam z krojeniem. Raz udało się zachować kilka kawałków do drugiego dnia, przechowałam je zamknięte w pudełku, ciasto zyskało na intensywności smaku. U nas sprawdza się dodatek ekstraktu migdałowego, daje charakterystyczny zapach i smak. Można użyć zamiennie soku lub skórki z cytryny. Szczerze polecam to ciasto. </span></p><p style="text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF2mywNApitFy4pvsseU-oeNzm9oBBrVxCl7sGC5vvP9GWBdMW10_VFaj4y94Nc2DoX2MkyxUKqMZK19XexUTcOMPsCAA5mKneLQZJpLPlOjr2DS3oiSPW2Lx5CeRneMfKCNIqSsvWJe0/s2033/j1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2033" data-original-width="1299" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF2mywNApitFy4pvsseU-oeNzm9oBBrVxCl7sGC5vvP9GWBdMW10_VFaj4y94Nc2DoX2MkyxUKqMZK19XexUTcOMPsCAA5mKneLQZJpLPlOjr2DS3oiSPW2Lx5CeRneMfKCNIqSsvWJe0/w408-h640/j1.jpg" width="408" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV_nuLARAqfdhQLic1wG-34Gi0nlUm8HYNu0U0t8wHYM64A3zz6XRbdCHrV7VaYaCEC8-1rb80AY22Hawkh4_UvH2lYHRvDDs1FDgNoC2s6VzLIc9l2OQ94BhOX5RCAXDhT6Gh4YVWxc8/s2120/j2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2120" data-original-width="1300" height="660" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV_nuLARAqfdhQLic1wG-34Gi0nlUm8HYNu0U0t8wHYM64A3zz6XRbdCHrV7VaYaCEC8-1rb80AY22Hawkh4_UvH2lYHRvDDs1FDgNoC2s6VzLIc9l2OQ94BhOX5RCAXDhT6Gh4YVWxc8/w405-h660/j2.jpg" width="405" /></a></div><br /><span style="font-family: helvetica;"><br /></span><p></p><p><b><span style="font-family: helvetica;">Jako miarka służy kubeczek od jogurtu 150 g (odmierzamy pełne kubeczki)</span></b></p><p><b><span style="font-family: helvetica;">Forma 20 x30 cm (można piec w okrągłej ~25 cm)</span></b></p><p><b><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></b></p><p><span style="font-family: helvetica;">3 jajka L</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">1.5 kubeczka drobnego cukru (może być zwykły) </span></p><p><span style="font-family: helvetica;">2 kubeczki jogurtu naturalnego ( nie greckiego! za gęsty)</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">1 kubeczek oleju roślinnego (rzepakowy lub słonecznikowy)</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">3 kubeczki mąki tortowej + 2 łyżeczki proszku do pieczenia</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">0.5 łyżeczki soli</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">ekstrakt migdałowy (parę kropel)</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">Składniki najlepiej wyjąć z lodówki na godzinę przed pieczeniem.</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">Ucieramy jajka z cukrem do białości, aż masa będzie puszysta. Dolewamy powoli olej i ekstrakt i delikatnie miksujemy. Teraz jogurt i przesianą mąkę z proszkiem i solą. Miksujemy pulsacyjnie do połączenia składników, aby masa nie straciła lekkości.</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">Wykładamy na blachę wyłożoną papierem i wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni piecyka (ja piekłam na niższym poziomie ale mój piekarnik mocno piecze).</span></p><p><span style="font-family: helvetica;">Po 35 minutach sprawdzamy patyczkiem, powinno być dobre. Studzimy przy uchylonych drzwiach piekarnika, po 15 minutach można wyjąć. Przestudzone posypujemy cukrem pudrem.</span></p><p><span style="font-family: helvetica;"><br /></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNOab2GVypxHd-RYJ1fwr8BwZjjdl9Mj-nfuSf2L5uODYQ0fgXDsvsUkjNe14vBPbzDMh-XzEygIEyN-nKmUOLpyQrvcSjQ0RnuYOeyPx_yVnXrLne6NWGpe_KkjorVdu6K3CgofgVYmo/s2144/j3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2144" data-original-width="1300" height="679" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNOab2GVypxHd-RYJ1fwr8BwZjjdl9Mj-nfuSf2L5uODYQ0fgXDsvsUkjNe14vBPbzDMh-XzEygIEyN-nKmUOLpyQrvcSjQ0RnuYOeyPx_yVnXrLne6NWGpe_KkjorVdu6K3CgofgVYmo/w412-h679/j3.jpg" width="412" /></a></div><br /><p><br /></p><span><!--more--></span>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-86385767780184562722021-07-18T18:02:00.001+02:002021-09-06T19:34:00.706+02:00Zupa na lato z młodych buraczków<p>Pojawienie się młodych warzyw latem zawsze działa motywująco w kuchni zachęca do korzystania z plonów natury, oczywiście najlepiej kiedy są ekologiczne, a najlepiej własnoręcznie wyhodowane. Buraczki do naszej zupy pochodzą z rodzinnego poletka, mają słodki smak i najwyższe wartości. Do zupy wykorzystałam też inne młode warzywa: marchewkę, seler i cebulkę. Zupa jest słodkawa od warzyw, lekko kwaskowa i pachnąca koperkiem. Leciutko zabielona śmietanką, podana z pokrojonym jajkiem pobija najlepszy barszcz ;-)</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjusAARDQVsTpDrxwqJ6r781GRFe3ECZMQ5pmCVDmEl1ga6bNtGcVDc8qx-s3BeQZoEBZDwmXJ4MWGDpS05EzFR5TE4BWlSpgx5vMmRkK4GR3H0-l-Vp0k37mjcbeVqk-fH75IHmjkMz4c/s4624/z1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4624" data-original-width="2600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjusAARDQVsTpDrxwqJ6r781GRFe3ECZMQ5pmCVDmEl1ga6bNtGcVDc8qx-s3BeQZoEBZDwmXJ4MWGDpS05EzFR5TE4BWlSpgx5vMmRkK4GR3H0-l-Vp0k37mjcbeVqk-fH75IHmjkMz4c/w373-h640/z1.jpg" width="373" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><p><br /></p><p>Składniki:</p><p>Pęk młodych buraczków wraz z liśćmi ( ok. 0,5 kg)</p><p>2 młode selery + listki</p><p>6-8 młodych marchewek</p><p>2 młode cebulki (bez zielonej części)</p><p>4 średnie ziemniaki</p><p>2 ząbki czosnku</p><p>2 łyżki posiekanego koperku</p><p>kilka ziaren ziela angielskiego</p><p>szczypta gałki muszkatołowej</p><p>3 łyżki octu winnego lub cytryny</p><p>sól, pieprz do smaku</p><p>100 ml słodkiej śmietanki</p><p>Opcjonalnie 100 ml soku z buraków (da intensywniejszy kolor)</p><p>masło klarowane do smażenia 2 łyżki</p><p>Dodatkowo do podania: ugotowane na twardo jajka 2-3 sztuki </p><p><br /></p><p>Wszystkie warzywa oczyszczamy i dokładnie myjemy liście. Obieramy ze skórki.</p><p>Główki buraczków kroimy w małą kostkę , liście kroimy drobno tak by nie ciągnęły się w zupie po ugotowaniu. Marchewki kroimy w talarki lub jeśli są bardzo małe zostawiamy w całości. Cebulkę i seler kroimy na połowę. Ziemniaki kroimy w dużą kostkę. Na maśle szklimy cebulkę, czosnek, marchewkę i seler, dodajemy ziele angielskie. Chwilę smażymy, dodajemy pokrojone ziemniaki i zalewamy wszystko wodą (ok. 2 litry). Dorzucamy parę listków selera wraz z łodyżką.</p><p>Buraczki gotujemy w osobnym mniejszym garnku, wrzucamy je na wrzątek (wystarczy do pół litra wody) dodając octu winnego. Pokrojone liście zostawiamy na koniec.</p><p>Kiedy ziemniaki i buraczki zmiękną, dodajemy buraczki razem z wywarem do zupy. Dodajemy też liście botwinki. Gotujemy 5 minut. Dolewamy sok i śmietankę, doprawiamy gałką, pieprzem, solą i sokiem z cytryny do smaku. Na sam koniec dajemy koperek. Smacznego.</p><p style="text-align: center;"><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyVgylgSq1wsSoBRwwGOi4qjg_CSU4RjZgLneiCI0dFzl95U5t7IPmrPEIvjtO_lbtaFmxTpYNPUFyIHteKMMM_UrzgxjUZNiqJJGRzioXkQq1NRmcT2m73LUNwWyiEUMt4QuCrpfOLNo/s4624/z3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4624" data-original-width="2600" height="677" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyVgylgSq1wsSoBRwwGOi4qjg_CSU4RjZgLneiCI0dFzl95U5t7IPmrPEIvjtO_lbtaFmxTpYNPUFyIHteKMMM_UrzgxjUZNiqJJGRzioXkQq1NRmcT2m73LUNwWyiEUMt4QuCrpfOLNo/w397-h677/z3.jpg" width="397" /></a></div><br /><p style="text-align: center;"><br /></p><p><br /></p><p><br /></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-68182136815919009222021-07-04T15:17:00.007+02:002021-09-11T21:08:24.194+02:00Ciasto na biszkoptach z kremem waniliowym, truskawkami i galaretką<p><span style="font-family: arial;">Pyszne i kolorowe ciasto bez pieczenia, biszkopty i truskawki w połączeniu z kremem budyniowym z budyniu ugotowanego z żółtek tworzą niezastąpione zestawienie smaków, kojarzy się z latem przede wszystkim. Ciasto nie jest bardzo pracochłonne, choć wystudzenie budyniu i zastygnięcie galaretki trochę trwa, ale zawsze można wspomóc się lodówką i przyspieszyć wszystko ;-)</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9dE9GwT4saf14Wjzl2-GDTGpUhE__EwlU2VC7yDE_5TOWrvDjMggmCj7zEcDcBhKrNV5pq4iagIKIYdA1hh8Oapc0leXBXNezuy_L25YBS6ATueKiO3ht4QjXIlhDskEGoCaD2HTqG0o/s581/5.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="581" data-original-width="423" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9dE9GwT4saf14Wjzl2-GDTGpUhE__EwlU2VC7yDE_5TOWrvDjMggmCj7zEcDcBhKrNV5pq4iagIKIYdA1hh8Oapc0leXBXNezuy_L25YBS6ATueKiO3ht4QjXIlhDskEGoCaD2HTqG0o/w466-h640/5.jpg" width="466" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSqc4PWHr0sWCkDB83wNrD_bNWsrICnelBqgvQEoHso8X7Ne1IUz7ZZ_qv5C1PpPomPdHuGRFiNQpUtM1ARrh9ZcGgMxIPYDsgry5n-CZX9Rk6kS_7haG76UctWC6UWsrNrIZkUREdmro/s635/3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="635" data-original-width="423" height="695" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSqc4PWHr0sWCkDB83wNrD_bNWsrICnelBqgvQEoHso8X7Ne1IUz7ZZ_qv5C1PpPomPdHuGRFiNQpUtM1ARrh9ZcGgMxIPYDsgry5n-CZX9Rk6kS_7haG76UctWC6UWsrNrIZkUREdmro/w462-h695/3.jpg" width="462" /></a></div><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><br /></p><p><b><span style="font-family: arial;">Krem:</span></b></p><p><span style="font-family: arial;">600 ml mleka pełnotłustego (jeśli chudsze to wymieszajcie z 50 ml śmietanki 30%)</span></p><p><span style="font-family: arial;">6 żółtek </span></p><p><span style="font-family: arial;">1/3 szklanki cukru + wanilia</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 łyżki skrobi ziemniaczanej</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 budyń waniliowy 40 g (lub więcej skrobi zamiast budyniu)</span></p><p><span style="font-family: arial;">250 g miękkiego masła</span></p><p><span style="font-family: arial;">180 g cukru pudru</span></p><p><b><span style="font-family: arial;">Dodatkowo:</span></b></p><p><span style="font-family: arial;">1 kg truskawek umytych i odszypułkowanych</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 galaretki truskawkowe</span></p><p><span style="font-family: arial;">opakowanie biszkoptów (okrągłe lub podłużne) </span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">Formę 25 cm x 25 cm (lub podobną) wyłożyć dno biszkoptami.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Gotujemy budyń : szklankę mleka łączymy z żółtkami, cukrem, skrobią, budyniem i miksujemy chwilę w wysokim naczyniu. Pozostałe mleko zagotowujemy, dodajemy strumieniem masę z żółtkami i mieszamy ciągle aż wszystko zgęstnieje. Studzimy budyń całkowicie. W międzyczasie przygotowujemy galaretki - rozpuszczamy je w 700 ml gorącej wody. Odstawiamy do schłodzenia. Miksujemy miękkie masło z cukrem pudrem aż uzyskamy jasną puszystą masę, dodajemy do niej partiami schłodzony budyń i miksujemy. Połowę kremu wykładamy na biszkopty, przykrywamy kolejną warstwą biszkoptów, kolejna warstwa kremu. Na wierzchu układamy truskawki i zalewamy je tężejącą galaretką. Ciasto chłodzimy w lodówce najmniej 3 godziny, najlepiej całą noc.</span></p><p><i><a href="http://piatapopoludniu.blogspot.com/2017/06/smaki-dziecinstwa-ciasto-babci-ani-na.html" target="_blank"><span style="font-family: arial;">źródło inspiracji </span></a></i></p><p><br /></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY7zpnGk5CBhjJ-QJUSPpiunFnUTpY2saEnsAaBh9eCqRdiyGPZVN7D0xsWYzUp9dCke-ag2cpiy30NBoEJ6Zp9bSfgH4K7cFU_KaB3HGm7fU_yZchijLhKFqN6vDVcr2XwMyPid3SqGM/s867/2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="867" data-original-width="640" height="598" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY7zpnGk5CBhjJ-QJUSPpiunFnUTpY2saEnsAaBh9eCqRdiyGPZVN7D0xsWYzUp9dCke-ag2cpiy30NBoEJ6Zp9bSfgH4K7cFU_KaB3HGm7fU_yZchijLhKFqN6vDVcr2XwMyPid3SqGM/w472-h598/2.jpg" width="472" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-84775975888966487992021-06-13T18:36:00.001+02:002021-07-04T15:18:07.998+02:00Serniczek jogurtowy z borówkami <span style="font-family: arial;"><br /><br />To ciasto to dla nas w sumie jak deser, wieczorem "nastawiam" na drugi dzień i przeważnie zjadamy przez cały następny dzień. Ciasto jest lekkie, nieprzesłodzone, kremowe, zawsze daję do niego sezonowe owoce, tym razem borówki połączone z galaretką jagodową. Polecam. Na lato to idealna opcja, bez włączania piecyka 😉<br /><br /><br /><div class="separator"><br /></div></span><span style="font-family: arial;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgncOVmbToaRiVpaOucByOq4Tzlk3XEyaCfec0JZzdoABYjCdsbZfgtqKtHrlwrSZfXGY7CoYALSkewrxbBQfuY4Q5l7siur3nNiTePr-WIBibeXl-fmDhY2nqwSx7tsrG8O4m6eMcqWKk/s753/j5.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="753" data-original-width="564" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgncOVmbToaRiVpaOucByOq4Tzlk3XEyaCfec0JZzdoABYjCdsbZfgtqKtHrlwrSZfXGY7CoYALSkewrxbBQfuY4Q5l7siur3nNiTePr-WIBibeXl-fmDhY2nqwSx7tsrG8O4m6eMcqWKk/w480-h640/j5.jpg" width="480" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: left;"><b>SKŁADNIKI:</b></div><br />1 duży jogurt grecki naturalny (gęsty)<br /><br />1 duży jogurt o smaku owocowym (pasującym do owoców) np. bananowy, brzoskwiniowy<br /><br />2 serki 2 x 150 g z prawdziwą wanilią<br /><br />śmietanka 30% - 300 ml<br /><br />3-4 łyżki cukru pudru (do smaku)<br /><br />6 łyżeczek żelatyny<br /><br />2 galaretki jagodowe<br /><br />borówki (350 g)<br /><br />paczka okrągłych biszkoptów<br /><br /><br /><br /><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2BHSHmYn8VY7ePo9ym2BqJ2y3hMge5r_mApfUGkN-qZAJZnM_uOMcj3j3y7pJ0LuE4_VbUTHiuoUU06nG8DdQ3cPLe5CsZx6A-N4oDqs9xLneivcDCs28M4uHXO-vUFiBCh5EFOYwI88/s753/j2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="753" data-original-width="564" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2BHSHmYn8VY7ePo9ym2BqJ2y3hMge5r_mApfUGkN-qZAJZnM_uOMcj3j3y7pJ0LuE4_VbUTHiuoUU06nG8DdQ3cPLe5CsZx6A-N4oDqs9xLneivcDCs28M4uHXO-vUFiBCh5EFOYwI88/w480-h640/j2.jpg" width="480" /></a></div><br /><br /></span><div><span style="font-family: arial;"><b>WYKONANIE:</b><br /><div style="text-align: center;"><br /></div>Borówki opłukać i przesypać na ręcznik papierowy i na duże sitko, aby przeschły.<br /><br />Przygotowujemy galaretkę z 2 opakowań wg przepisu i odstawiamy do przestudzenia.<br /><br />Dno tortownicy o średnicy 26 cm wykładamy biszkoptami, skrapiamy je lekko mlekiem.<br /><br />Żelatynę zalewamy zimną wodą (ok. 3-4 łyżek) mieszamy i odstawiamy do napęcznienia na 10 minut.<br /><br />Ubijamy mikserem śmietanę kremówkę na prawie sztywno. W drugim naczyniu łączymy jogurty i serki, dosładzamy, krótko miksujemy. Żelatynę podgrzewamy na malutkim płomieniu ( nie może się zagotować ) dolewając do niej odrobinę wody, mieszamy cały czas (to potrwa jakieś 2 minuty). Kiedy się rozpuści dodajemy 3-4 łyżki masy jogurtowej, mieszamy i przestudzoną dodajemy do pozostałej masy. Miksujemy krótko, dodajemy na koniec ubitą śmietanę i miksujemy znowu tylko do połączenia składników. Wykładamy masę jogurtową na biszkopty i wkładamy do lodówki na ok.15 minut aby masa wstępnie stężała. Po tym czasie układamy na wierzch owoce, zalewamy ostudzoną galaretką* i chłodzimy w lodówce co najmniej 3-4 godziny, a najlepiej całą noc. Mamy pewność że ciasto będzie się ładnie kroiło.</span><div><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><div><span style="font-family: arial;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkJpryCpyyrM819SKEvCw1dkwQlota0rnxCMniT_onLlKHJ7AnsFSHsRhLwNxc9T6rLwnCMcEkJj4o1-RCpOqFJkXSSv3ThqJ7dQZl5oVVBEfcu4o45cjA8WTx8eMUlWVBjHX9HqCe7V4/s753/j6.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="753" data-original-width="564" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkJpryCpyyrM819SKEvCw1dkwQlota0rnxCMniT_onLlKHJ7AnsFSHsRhLwNxc9T6rLwnCMcEkJj4o1-RCpOqFJkXSSv3ThqJ7dQZl5oVVBEfcu4o45cjA8WTx8eMUlWVBjHX9HqCe7V4/w480-h640/j6.jpg" width="480" /></a></div></span><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div><br /></div><div><div><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><div><span style="font-family: arial;">* <i>jeśli nie chcecie aby owoce wypłynęły na wierzch w galaretce, wylejcie ją na ciasto w 2 etapach, najpierw cienką warstwę 1 cm. Wstawiamy do lodówki. A w drugim etapie pozostałą galaretkę.</i><br /></span><br /></div></div></div></div>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-84591949368767691522021-06-10T15:32:00.006+02:002021-06-13T18:13:53.023+02:00Makaron ze szparagami i świeżym tymiankiem<p><span style="font-family: arial;">Z cyklu szybkich obiadów warzywnych pt. "zero waste", dziś w roli głównej szparagi. Lubię kiedy są cieniutkie i młode, są wtedy szybkie w obsłudze 😊 A tak gotowanie ich w wysokim garnku już nieco komplikuje sytuację i nie jest to szybki obiad. Polecam użyć świeży tymianek, użyłam wersji cytrynowej, jeśli macie klasyczną wersję na parapecie, dodajcie też do dania odrobiny skórki startej z cytryny - niesamowicie podkręci smak. Do dania dorzuciłam warzywa które były pod ręką, możecie tworzyć własne kombinacje.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p></p><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVqb7CG8aWkauV04_taxnH2Cnb8YdaTD4k-uTiyZdYGT6S4_NuKK6KSjw8Kh9yfqPNXqmBq8t98crOm6TSqhYpDcGJwyQWjkS4AutUYQibh-AlbM5NvTKadk2etGIHwniw1mKIjCzap3o/s1250/makaron2.jpg"><img border="0" data-original-height="1250" data-original-width="705" height="773" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVqb7CG8aWkauV04_taxnH2Cnb8YdaTD4k-uTiyZdYGT6S4_NuKK6KSjw8Kh9yfqPNXqmBq8t98crOm6TSqhYpDcGJwyQWjkS4AutUYQibh-AlbM5NvTKadk2etGIHwniw1mKIjCzap3o/w435-h773/makaron2.jpg" width="435" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: arial;">250 g młodych szparagów</span></p><p><span style="font-family: arial;">300 g pieczarek</span></p><p><span style="font-family: arial;">300-400 g makaronu typu świderki</span></p><p><span style="font-family: arial;">pół cebuli</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 ząbki czosnku</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 łyżki sosu sojowego</span></p><p><span style="font-family: arial;">3 łyżki mascarpone (można zastąpić śmietanką roślinną w wersji wegańskiej)</span></p><p><span style="font-family: arial;">garść marchewki mini (użyłam mrożonej)</span></p><p><span style="font-family: arial;">100 g startego żółtego sera (w wersji wegańskiej wędzone tofu pokrojone w kostkę 50-100 g)</span></p><p><span style="font-family: arial;">sól i pieprz, gałka muszkatołowa starta</span></p><p><span style="font-family: arial;">masło klarowane do smażenia + odrobina oleju </span></p><p><span style="font-family: arial;">świeży tymianek cytrynowy (dodajemy go na sam koniec)</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOpqNThZ48LNfpAWClfFXGcefDmBzXuvWtqDC24OmLaRYv8srIW4EaOjsPLKRmqkHzm_w9sYqT-Gca61DemN7e4et3QXRK77IE4LmddD4hithSZBfz72Yav3CMu4rhmF73gqx0Rtmwwqo/s750/sz2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="423" height="727" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOpqNThZ48LNfpAWClfFXGcefDmBzXuvWtqDC24OmLaRYv8srIW4EaOjsPLKRmqkHzm_w9sYqT-Gca61DemN7e4et3QXRK77IE4LmddD4hithSZBfz72Yav3CMu4rhmF73gqx0Rtmwwqo/w409-h727/sz2.jpg" width="409" /></a></div><div><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzH0G6e_Muo1iiUeG-pJARa-rsOOjuN7fJgrQ3uDKup2gcqQfNY0M85l59gxAaWuZ2umrFj8YvIxekvSXMkKBhumjesCR7Wd7A94Iql7p96dMYEezi6NgrMBm_C4kP_-yI61W0UZLIe-o/s750/szparagi.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="423" height="724" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzH0G6e_Muo1iiUeG-pJARa-rsOOjuN7fJgrQ3uDKup2gcqQfNY0M85l59gxAaWuZ2umrFj8YvIxekvSXMkKBhumjesCR7Wd7A94Iql7p96dMYEezi6NgrMBm_C4kP_-yI61W0UZLIe-o/w408-h724/szparagi.jpg" width="408" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /><br />Potrzebujemy sporej patelni, najpierw przygotowujemy warzywa a potem dodajemy do nich ugotowany makaron.<br /><br />Najpierw obieramy szparagi - główki szparagów odcinamy, a łodygi kroimy na grubsze kawałki 3 cm. Te grubsze kawałki możemy dla pewności chwilę zblanszować we wrzątku, a końcówki z główkami można wrzucać bezpośrednio na patelnię. <br /><br />Wstawiamy osoloną wodę na makaron. W tym czasie kroimy cebulę w kostkę, czosnek w plasterki, pieczarki w cząstki wrzucamy na rozgrzany tłuszcz na patelni, po paru minutach dokładamy marchewkę i główki szparagów. Smażymy chwilę, podlewamy wodą z gotującego makaronu (1/4 szklanki) i chwilę dusimy, sprawdzamy czy szparagi są al dente. Doprawiamy wszystko solą, pieprzem, gałką i sosem sojowym, na koniec dodajemy mascarpone i mieszamy delikatnie aż się rozpuści. Teraz do sosu przekładamy ugotowany makaron prosto z wody. Łączymy składniki, posypujemy startym serem i listkami tymianku i zajadamy. <br /><br /></span><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><br /></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-42021148957106235962021-05-27T12:24:00.001+02:002021-06-10T15:00:33.034+02:00Placki z surimi, boczkiem i pieczarkami<p><span style="font-family: arial;">To danie powstało bardzo spontanicznie, z tzw. składników z lodówki. W zabieganym dniu często nie mam nawet czasu pomyśleć co będzie na obiad😏 Czasem piekę ulubione placki domowników z <a href="http://zufikowo.blogspot.com/2016/03/pieczarkowo-marchewkowe-placki-z.html">kawałeczkami kurczaka</a>, pomyślałam, a czemu by nie surimi skoro jest pod ręką. Pieczarki to same wskakują do dań, a boczuś też sam się wprosił do placków ;-) Dla koloru dodałam kukurydzę, pietruszkę i szczypiorek. Podkręciłam je nieco chili. Placki wyszły sycące i aromatyczne. Zjedliśmy je z miską sałaty z warzywami skropioną oliwą. </span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidgaXm14lclvq2zg2VEoF6_8ale1crUDmD-jFw2f0BbpgTiP9mts4WaZlsraEeCZ6C-0KR0muOD_YoN33VBZZ4TFZMx_5QZRXzjsHyW8Bcx5jlZilltX0ALbYN8XLDm8-XewN9LS_sr-Y/s2008/p2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidgaXm14lclvq2zg2VEoF6_8ale1crUDmD-jFw2f0BbpgTiP9mts4WaZlsraEeCZ6C-0KR0muOD_YoN33VBZZ4TFZMx_5QZRXzjsHyW8Bcx5jlZilltX0ALbYN8XLDm8-XewN9LS_sr-Y/w480-h640/p2.jpg" width="480" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: arial;">300 g pieczarek</span></p><p><span style="font-family: arial;">250 g paluszków krabowych (surimi) </span></p><p><span style="font-family: arial;">150 g kukurydzy (mała puszka) przepłukanej i odsączonej</span></p><p><span style="font-family: arial;">100 g wędzonego boczku pokrojonego w kostkę</span></p><p><span style="font-family: arial;">3 jajka ( białka osobno)</span></p><p><span style="font-family: arial;">3 łyżki skrobi ziemniaczanej + 1 łyżka mąki ryżowej dla chrupkości</span></p><p><span style="font-family: arial;">sól, pieprz do smaku, </span></p><p><span style="font-family: arial;">słodki sos chili ( do smaku) 1-2 łyżki ( opcjonalnie szczypta pieprzu cayenne)</span></p><p><span style="font-family: arial;">1-2 łyżki sosu sojowego</span></p><p><span style="font-family: arial;">posiekany drobno szczypiorek lub cebulka dymka (zielona część) - garść</span></p><p><span style="font-family: arial;">łyżka posiekanej natki pietruszki</span></p><p><span style="font-family: arial;">50 g żółtego sera startego na grubych oczkach</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">Boczek pokrojony w kostkę wykładamy na rozgrzaną patelnię z łyżką oleju. Kiedy zacznie skwierczeć dorzucamy pieczarki pokrojone w małe kawałki ( półplasterki lub kostkę) i smażymy z boczkiem aż lekko się zrumienią. Doprawiamy je sosem sojowym, sosem chili i odstawiamy na chwilę do przestudzenia. W misce przygotowujemy składniki na masę placków : odsączona kukurydza, starty ser, żółtka, przyprawy, posiekany szczypiorek i natka. Dokładamy składniki z patelni oraz paluszki krabowe pokrojone w 1 cm kosteczkę. Całość mieszamy, dodajemy mąki. Białka ubijamy z solą na pianę. Dodajemy ją partiami do masy delikatnie mieszając. Placki smażymy na niewielkiej ilości tłuszczu do zrumienienia z obu stron. na jeden placuszek przypadają 2 łyżki masy. Mnie wyszło 14 średnich placków.</span></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVIPaNUhlzvmYP12HTWDrZo5_FRCoc3VFTlXNcUyqbCzhtB50nxB1AcB50f9K1xArLWKgGh19dH1_JAkfRnYO-Kf5H0BPuNPGeliAeFZRqcQYXUunIcHVUKpCjq8y0LvQ6AJO5K6jZgnA/s2008/p5.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVIPaNUhlzvmYP12HTWDrZo5_FRCoc3VFTlXNcUyqbCzhtB50nxB1AcB50f9K1xArLWKgGh19dH1_JAkfRnYO-Kf5H0BPuNPGeliAeFZRqcQYXUunIcHVUKpCjq8y0LvQ6AJO5K6jZgnA/w480-h640/p5.jpg" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-86107491954775854622021-05-22T16:05:00.003+02:002021-05-27T11:51:45.554+02:00Domowe retro wafelki <p><span style="font-family: arial;">W necie krąży wiele przepisów na masy do wafelków. Ten przepis mam zapisany w przepiśniku i już parę razy je robiłam. Na głowę biją sklepowe gotowce czy batoniki, wciągają do jedzenia niczym łuskanie słonecznika :)</span></p><p><span style="font-family: arial;">Dzieci potwierdzają, że smakują lepiej niż popularne wafelki reklamowane jako przekąska szkolna ;-)</span></p><p><span style="font-family: arial;">Najtrudniejsze w przepisie jest czekanie aż stężeją w lodówce, najlepiej się kroją po schłodzeniu przez noc. Ilość mleka w proszku musicie sami wyczuć, tak żeby masa nie była zbyt płynna bo wycieknie z wafli (250g-300g). Masy wystarcza na 7 blatów u mnie były takie 25x25 cm.</span></p><p><br /></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE5WhXdNLN8HIS2xPCIuadPbLi545llq6zHsknEavUS9jttUfcZaa6gVYOppUBkUFIiAwa5JhcV3i6nD5cUJ-HB2eQk-0DKv9fNir71vfAeC2qwAVF__ZG6rHsrti97sKLNGshrzDy5tY/s2008/w1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiE5WhXdNLN8HIS2xPCIuadPbLi545llq6zHsknEavUS9jttUfcZaa6gVYOppUBkUFIiAwa5JhcV3i6nD5cUJ-HB2eQk-0DKv9fNir71vfAeC2qwAVF__ZG6rHsrti97sKLNGshrzDy5tY/w480-h640/w1.jpg" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p><span><a name='more'></a></span><p><br /></p><p><span style="font-family: arial;">250 g masła</span></p><p><span style="font-family: arial;">250 g cukru</span></p><p><span style="font-family: arial;">250 mleka</span></p><p><span style="font-family: arial;">3 łyżki ciemnego kakao</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 łyżka cukru z wanilią ( lub łyżeczka ekstraktu)</span></p><p><span style="font-family: arial;">250 g mleka w proszku (nie instant!/granulowane) + ok. 3 łyżki (masa musi być gęsta i lejąca , ale nie może wypłynąć z wafli) </span></p><p><span style="font-family: arial;">2 paczki dużych wafli tortowych</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">Rozpuszczamy w garnuszku masło z mlekiem, cukrem i wanilią, mieszamy. Kiedy cukier się rozpuści dodajemy przesiane kakao i mieszamy aby nie było grudek. Do przestudzonej lekko masy dosypujemy mleko w proszku i energicznie mieszamy rózgą kuchenną, aż masa będzie gładka. Wsypujemy 250 g, a potem po łyżce dosypujemy jeśli masa jest zbyt płynna ( max 300 g mleka w proszku). Przestudzoną, ale wciąż ciepłą masą przekładamy wafle, najlepiej po 4-5 warstw. Można podłożyć folię spożywczą a potem zawinąć w nią wafle. Obciążamy deską do krojenia i wstawiamy do lodówki na całą noc. Kroimy na drugi dzień w małe kawałki ostrym nożem. Przechowujemy w lodówce.</span></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji2SzgZhYVaHCk9hm4qlaEdI2Itj4dX-UJCtQMWnPF9buxb3zR9N13ZfE8wAaYiko2bXB6OAtw9flFpjzpVtdpUOwVZdMG-hlNOgXA93nXYVz1gwecYiGcdCvQ9VsdY2d8lcBtQsar3YA/s2008/w3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji2SzgZhYVaHCk9hm4qlaEdI2Itj4dX-UJCtQMWnPF9buxb3zR9N13ZfE8wAaYiko2bXB6OAtw9flFpjzpVtdpUOwVZdMG-hlNOgXA93nXYVz1gwecYiGcdCvQ9VsdY2d8lcBtQsar3YA/w480-h640/w3.jpg" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-4293319755240611672021-05-20T16:00:00.002+02:002021-05-22T16:05:59.730+02:00Surówka obiadowa z pekińskiej, z kukurydzą i szczypiorkiem<p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">Lekka, kwaskowa, pasuje do wielu dań, polecam. </span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">Dodatek młodego szczypiorku dodaje jej świeżości i pikantności.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-qP3weBcpgVHGY0x03QqGe-gC4xGY_I1CC-sh0bxdvmJSiuUddhdhmx_OmimIygM46FkLnvR1ARNij6sO-lLzbT7yrl7TviDy1T1bX8-39IQBS18jl63-nPEOyDTGkAciaJJGgigCIbQ/s2008/s2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-qP3weBcpgVHGY0x03QqGe-gC4xGY_I1CC-sh0bxdvmJSiuUddhdhmx_OmimIygM46FkLnvR1ARNij6sO-lLzbT7yrl7TviDy1T1bX8-39IQBS18jl63-nPEOyDTGkAciaJJGgigCIbQ/w480-h640/s2.jpg" width="480" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><span><a name='more'></a></span><p><br /></p><p><span style="font-family: arial;">Mała kapusta pekińska ( pół dużej) wybierzcie taką która ma dużo zielonego</span></p><p><span style="font-family: arial;">mała puszka kukurydzy ( 200 g) przepłukanej i odsączonej </span></p><p><span style="font-family: arial;">4 łyżki posiekanego szczypiorku drobnego</span></p><p><span style="font-family: arial;">łyżka prażonego sezamu (nie rezygnujcie z niego)</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 średnia marchewka starta na grubych oczkach</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 duży ogórek ze skórką</span></p><p><span style="font-family: arial;">pół szklanki maślanki+ łyżka dobrego majonezu</span></p><p><span style="font-family: arial;">sól, pieprz do smaku, odrobina cukru opcjonalnie</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">Kapustę pekińską siekamy w paski, marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Dodajemy odsączoną kukurydzę, sezam, pokrojonego ogórka, posiekany drobno szczypiorek.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Przygotowujemy sos z maślanki, majonezu, doprawiamy sos. Łączymy składniki, podajemy</span></p><p><span style="font-family: arial;">od razu.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-90298062840905454372021-05-14T09:05:00.007+02:002021-05-20T16:01:55.814+02:00Chlebek bananowy z kawałkami czekolady (bez mleka)<p><span style="font-family: arial;">Chlebki bananowe nigdy mi się nie znudzą. Sporo ich już na blogu, ale wciąż wynajduję kolejny cudowny przepis 😊 Ten miałam zapisany w zeszycie pt. "Ulubione ciasta". </span></p><p><span style="font-family: arial;">Jeśli wciąż Wam zostaje kilka bananów i nie wiecie jak je wykorzystać, to już wiecie 😉</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiryxTcBFeyGZTV0Pl2iDM3W_zq-u2YVYsVX0whFIMjD_cjbPvS3ftDXXdnXYqXPNz-RuEqft_0Lv-CzgxtuEnoOzIE0FZaR-nj_By0WfeLYOok0bYs4vX8diZqte37IV1VPEKRrIZ6yQU/s2008/ch1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiryxTcBFeyGZTV0Pl2iDM3W_zq-u2YVYsVX0whFIMjD_cjbPvS3ftDXXdnXYqXPNz-RuEqft_0Lv-CzgxtuEnoOzIE0FZaR-nj_By0WfeLYOok0bYs4vX8diZqte37IV1VPEKRrIZ6yQU/w480-h640/ch1.jpg" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF-Mcy2KXV9ShXzn9mE7Z9M7pevm-uLgJpivB5ebfw1OXXH-RpWVsDfKpL_ye5leXtXuKj0Oo6Fm5hBH6klDbgtV2DrEyjqlZ-QMlNEe4l-9MQSqr-R1s3zUTcCHUmMY7Q99hCrn83fHA/s2008/ch2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF-Mcy2KXV9ShXzn9mE7Z9M7pevm-uLgJpivB5ebfw1OXXH-RpWVsDfKpL_ye5leXtXuKj0Oo6Fm5hBH6klDbgtV2DrEyjqlZ-QMlNEe4l-9MQSqr-R1s3zUTcCHUmMY7Q99hCrn83fHA/w480-h640/ch2.jpg" width="480" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">3 bardzo dojrzałe banany</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 jajko</span></p><p><span style="font-family: arial;">1/2 szklanki jasnego cukru muscovado</span></p><p><span style="font-family: arial;">1/4 szklanki cukru drobnego do wypieków</span></p><p><span style="font-family: arial;">1/3 szklanki oleju </span></p><p><span style="font-family: arial;">1 duże jajko ( 2 małe)</span></p><p><span style="font-family: arial;">szczypta soli</span></p><p><span style="font-family: arial;">1/2 łyżeczki cynamonu</span></p><p><span style="font-family: arial;">1.5 szklanki mąki pszennej ( dałam 0.5 owsianej i 1 pszennej 450)</span></p><p><span style="font-family: arial;">1.5 łyżeczki proszku</span></p><p><span style="font-family: arial;">1/2 tabliczki czekolady deserowej (posiekać na drobne cząstki)</span></p><p><span style="font-family: arial;">na wierzch płatki migdałów</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><br /></p><p><span style="font-family: arial;">Banany rozgnieść widelcem. Cukry, olej, jajko miksować parę minut, dodać banany.</span></p><p><span style="font-family: arial;">W osobnej misce przesiać mąkę z proszkiem, solą i cynamonem, dodać do mokrych składników i krótko zamieszać. Dodać kawałki czekolady i zamieszać.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Keksówkę 10x25 cm wyłożyć papierem do pieczenia, przelać ciasto, posypać na wierzchu migdałami. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku ok 40 minut (do suchego patyczka, nie dłużej).</span></p><p><span style="font-family: arial;">Kroić po całkowitym wystudzeniu. </span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzekzgcCPCd2OXmlHqQ3IxI5PR1pIUZiGOLhwH6Hf13qbc4X-lRKgRhRMxZMqcNE6QPRJDhnIo_7tUjUZZaRUErRqX2lOg2g_cigJzHzgK8KZ0XC98Fp0MImaMzA115TueZOFI779H5hw/s2008/ch4.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzekzgcCPCd2OXmlHqQ3IxI5PR1pIUZiGOLhwH6Hf13qbc4X-lRKgRhRMxZMqcNE6QPRJDhnIo_7tUjUZZaRUErRqX2lOg2g_cigJzHzgK8KZ0XC98Fp0MImaMzA115TueZOFI779H5hw/w480-h640/ch4.jpg" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-42326573723355028092021-05-07T19:06:00.001+02:002021-05-14T09:03:47.544+02:00Klopsiki mięsno-warzywne z kapustą pekińską<span style="font-family: arial;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhucgL0WgXe9LU8NCgq53ekTpMb0MwoNS0QepyLNLSxMQdsZeuqSWLkQvNOHGU0B7H5XxsaCV5_M8iHyhdBHkJbmi0oHgeQ0XIW_vZjK_q2NntJCbf7i6nfZTJQ9oU1SGfZq48F1rwVkFw/s2008/k2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhucgL0WgXe9LU8NCgq53ekTpMb0MwoNS0QepyLNLSxMQdsZeuqSWLkQvNOHGU0B7H5XxsaCV5_M8iHyhdBHkJbmi0oHgeQ0XIW_vZjK_q2NntJCbf7i6nfZTJQ9oU1SGfZq48F1rwVkFw/w480-h640/k2.jpg" width="480" /></a></div><br /><br />Klopsiki mięsne, do których przemyciłam trochę warzyw. Jeśli macie mięsożerców w domu, którzy gardzą warzywem ( o zgrozo!) lub wybredne dzieci, tak jak ja, to polecam ten przepis. Można by powiedzieć, że to klopsiki z surówką 2 w jednym :)<span><a name='more'></a></span><br /><br /><b>Składniki </b></span><div><span style="font-family: arial;"><br />800 g mięsa mielonego (moje były z szynki, możecie połączyć np. łopatką wieprzową lub zrobić drobiowe)<br /><br />1 jajko L<br /><br />pół kapusty pekińskiej posiekanej drobno<br /><br />1 średnia marchewka starta na grubej tarce<br /><br />4 średnie pieczarki starte na tarce<br /><br />1 mała bułka kajzerka ( można zastąpić bułką tartą 3 łyżki)<br /><br />mała cebula<br /><br />2 ząbki czosnku<br /><br />do przyprawienia: posiekana natka pietruszki, suszony majeranek, sól , pieprz świeżo mielony, słodka papryka w proszku 1 łyżeczka, może być odrobina chili opcjonalnie<br /><br />masło klarowane lub olej do smażenia<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></span><br /><br /><div><span style="font-family: arial;"><br /><br /><b>Przygotowujemy kotleciki.</b><br /><br />Kapustę bardzo drobno siekamy, solimy i odstawiamy na 30 minut aby puściła sok. Marchewkę i pieczarki ścieramy na grubych oczkach tarki, dodajemy do mięsa. Mięso doprawiamy, dodajemy jajko, namoczoną i odciśniętą bułkę. Cebulkę z czosnkiem drobno siekamy, szklimy na maśle klarowanym i dodajemy do mięsa. Na koniec dorzucamy odciśniętą mocno kapustę. Dokładnie wyrabiamy masę na kotleciki, formujemy kulki. Smażymy je na niewielkiej ilości tłuszczu do lekkiego zrumienienia i wrzucamy do sosu. Gotujemy razem na wolniutkim ogniu ok 20 minut.<br /><br /><b>Sos pomidorowy</b><br /><br />800 ml passaty pomidorowej + odrobina wody lub bulionu ( sos nie powinien być gęsty)<br />ząbek czosnku<br />pół cebuli<br />1 łyżeczka oregano<br />masło klarowane<br />1 łyżka sosu sojowego,<br />sól, pieprz<br /><br />Drobno siekamy cebulę, czosnek w plasterki, szklimy je krótko na maśle razem z oregano. Zalewamy wszystko passatą. Doprawiamy do smaku, dusimy chwilę 5-10 minut. Jeśli sos jest gęsty należy go podlać bulionem lub wodą. Wrzucamy obsmażone klopsiki i gotujemy 20 minut.<br /><br /><br /><br /><br /></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip4NMCMW12vfmd4NHhgX0KXII7mn-oFpFFUjQHLq-vRIIb3Z6GNXIaz6eEVgXQ2SYFkqqRy-yc2X5QbKJzZ_GorJvpBAMThxEMcjcKPuiliRkVHE6EF9B0cKZ9mqDPHTip7YBIa2hC5bM/s2008/k5.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEip4NMCMW12vfmd4NHhgX0KXII7mn-oFpFFUjQHLq-vRIIb3Z6GNXIaz6eEVgXQ2SYFkqqRy-yc2X5QbKJzZ_GorJvpBAMThxEMcjcKPuiliRkVHE6EF9B0cKZ9mqDPHTip7YBIa2hC5bM/w480-h640/k5.jpg" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p></div></div>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-19028829563111636112021-05-01T17:46:00.002+02:002021-05-07T19:06:31.014+02:00Brownie na kruchym <p><span style="font-family: arial;">Trochę inny przepis na brownie, nie ma w nim pół kg cukru - zamiast tego puszka mleka skondensowanego, no i jest na kruchym spodzie (żadnego wałkowania!). Jak zajrzałam do przepisu to najbardziej przeraziły mnie dwie rzeczy :</span></p><p><span style="font-family: arial;">1." 2 tabliczki startej czekolady" no po 2 okienkach zrezygnowałam 😀</span></p><p><span style="font-family: arial;">2. Upiec. Ostudzić...i pokroić. No kto to ma siłę czekać aż brownie ostygnie????</span></p><p><span style="font-family: arial;">Reszta jest super prosta, a efekt końcowy zniewalający. Koniecznie zróbcie.</span></p><p><br /></p><span style="font-family: arial;"><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjEwERomuTJWwO4porOKP5nn2BQXQ6Y2Q3HBBHMVP8FDWj97_jausdoXQo0rqlOxwHOY2oFwtWugw8-s8ECbN2Znclpth-69w3mK3FWUOsfAA1aDrO2YinPRFyaAbfB9asSc5C7_pBXx8/s765/1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="765" data-original-width="460" height="734" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjEwERomuTJWwO4porOKP5nn2BQXQ6Y2Q3HBBHMVP8FDWj97_jausdoXQo0rqlOxwHOY2oFwtWugw8-s8ECbN2Znclpth-69w3mK3FWUOsfAA1aDrO2YinPRFyaAbfB9asSc5C7_pBXx8/w440-h734/1.jpg" width="440" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Kawałeczki czekolady rozpływają się w cieście...</div></div><span><a name='more'></a></span><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb09yymimOKsH89ekMn-40JJBrSaiIGCn8T3IjTFDqYVMuA4ahQFlTTUhwafiSKqGOVECiLL_FdpM6teEQ5T307FbYQTzgtwieXrDq9lUGk5_a90KN13iJKCN15ilZSWKt26p99VCy2z0/s2008/2a.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="588" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb09yymimOKsH89ekMn-40JJBrSaiIGCn8T3IjTFDqYVMuA4ahQFlTTUhwafiSKqGOVECiLL_FdpM6teEQ5T307FbYQTzgtwieXrDq9lUGk5_a90KN13iJKCN15ilZSWKt26p99VCy2z0/w441-h588/2a.jpg" width="441" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><div><br /></div>Brownies na kruchym spodzie<br /><br /><b>Spód:</b><br />1 szklanka (250 g) mąki krupczatki<br />4 łyżki drobnego cukru<br />125 g masła schłodzonego<br /><br /><br /><br /><b>Wierzch:</b><br /><br />4 łyżki mąki ze szczyptą proszku do pieczenia<br />4 łyżki kakao<br />1 duże jajko lub 2 małe<br />1 łyżeczka ekstraktu z wanilii<br />1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (530 g) <br />200 g czekolady mlecznej, startej (dałam deserową 50 %)<br />2/3 szklanki (90 g) orzechów włoskich (<i>ja nie dałam</i>)<br /><br /></span><p><span style="font-family: arial;">No to zaczynamy od czekolady. Jeśli macie młynek lub procesor do mielenia użyjcie go. Ja zrobiłam tak: włożyłam połamaną czekoladę do woreczka z suwakiem i potraktowałam ją tłuczkiem. Wyszła mi taka kruszonka, moim zdaniem to lepiej bo kawałeczki czekolady stworzyły w cieście małe wulkany rozpływającej się czekolady :)</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Ciasto kruche</b>. <span style="background-color: white;">Mąkę mieszamy z cukrem, dodajemy pokrojone w kawałki masło. Składniki łączymy tak, aby powstała drobna kruszonka.</span> Wysypujemy do foremki 23x25 (lub podobnej) wyłożonej papierem do pieczenia, ugniatamy lekko i wyrównujemy ciasto, wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika, pieczemy ok 15 minut do lekkiego zrumienienia. Odstawiamy spód do przestygnięcia.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Masa. </b></span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: arial;">Mąkę i kakao mieszamy w misce, dodajemy jajko, ekstrakt z wanilii i mleko skondensowane i mieszamy. Dodajemy startą (tłuczoną/pokruszoną) czekoladę i orzechy. Mieszamy. Masę wykładamy na podpieczony spód. Pieczemy przez 20-25 minut. Studzimy i kroimy na kwadraty.</span></span></p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQLoPhyjZEA6rNRC6cDtNYArJxFxFK5eBRuQ_gVADsglGGXoxImHvbTyZSNCIAg5sCTJGO-Fpm0X1a_sNs5pbDAH4X0ufYY7ugqHXH2UpxzCsYeyk6jkvvC5O664bZqvffV33dJZx5sFs/s765/3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="765" data-original-width="464" height="690" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQLoPhyjZEA6rNRC6cDtNYArJxFxFK5eBRuQ_gVADsglGGXoxImHvbTyZSNCIAg5sCTJGO-Fpm0X1a_sNs5pbDAH4X0ufYY7ugqHXH2UpxzCsYeyk6jkvvC5O664bZqvffV33dJZx5sFs/w418-h690/3.jpg" width="418" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p><p><br /></p><p><i><u><a href="http://raspberriescream.blogspot.com/2016/03/brownies-na-kruchym-spodzie.html">inspiracja</a></u></i></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-5422984632670575612021-04-24T19:02:00.001+02:002021-05-01T17:01:18.495+02:00Szarlotka z pianką i kruszonką jaglaną<p><span style="font-family: arial;">Przepis przekazywany w rodzinie z rąk do rąk, nie mogło zabraknąć słynnej szarlotki na blogu. Idealne połączenie kruchego spodu, kwaskowych jabłek, puchatej pianki i mega chrupiącej kruszonki. Czyż może istnieć lepsza szarlotka 😊 Ja ją lubię na gorąco ale żeby jabłka były zwarte i ciasto ładnie się kroiło, najlepiej ją przechłodzić.</span></p><p></p><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY3PYU7F7vFKwK05xUolrDm-D-puMXlIUpBfobhs7UjHHCPcW8TOc6garePZ2f-cegwzpp_5vc4zhZswohJjLjTqy4O90RrjDnrUe0uj16ahZWAzfIQtT_1Jk4e6bbR6vvh2VuxtiCi6Y/s915/1.jpg"><img border="0" data-original-height="915" data-original-width="564" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY3PYU7F7vFKwK05xUolrDm-D-puMXlIUpBfobhs7UjHHCPcW8TOc6garePZ2f-cegwzpp_5vc4zhZswohJjLjTqy4O90RrjDnrUe0uj16ahZWAzfIQtT_1Jk4e6bbR6vvh2VuxtiCi6Y/w393-h640/1.jpg" width="393" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: arial;"><i>Blaszka 25x30cm</i></span></p><p><span style="font-family: arial;">3 szklanki mąki (opcjonalnie płaska łyżeczka proszku)</span></p><p><span style="font-family: arial;">250 g schłodzonego masła</span></p><p><span style="font-family: arial;">4 jajka (żółtka i białka osobno)</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 szklanka cukru drobnego</span></p><p><span style="font-family: arial;">3 łyżki płatków jaglanych</span></p><p><span style="font-family: arial;">cukier waniliowy</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 budyń waniliowy 40 g</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 kg jabłek + kilka łyżek kaszy manny 4-5 łyżek</span></p><p><span style="font-family: arial;">(możecie do jabłek dodać skórki pomarańczy, cytryny lub cynamonu)</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">Mąkę przesiać, połączyć z połową cukru, wanilią, dodać starte schłodzone masło, żółtka, proszek i utrzeć na kruszonkę. Nie za długo. </span></p><p><span style="font-family: arial;">Blachę do pieczenia posmarować i obsypać bułką tartą.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Rozłożyć równomiernie 3/4 ciasta na blaszkę, resztę zostawić na kruszonkę na wierzch ciasta.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Jabłka zetrzeć na grubej tarce, połączyć manną.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Białka ubić na sztywną pianę, dodać pozostały cukier i dalej ubijać. Dodać opakowanie budyniu i zamieszać delikatnie.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Jabłka wyłożyć na spód ciasta, na to pianę, a całość posypać resztą kruszonki połączoną z płatkami.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i piec 45 minut.</span></p><p><i><a href="https://www.winiary.pl/przepisy/szarlotka-z-kruszonka/">źródło przepisu (z modyfikacjami)</a></i></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjYiiZvEHii4K3LzFfwMhsNyFKcTtksPdaHe0h2fQ-Sg1I_NETmvFgShcFarYR2lVdJfens9WbZx5VD65celDqWS0eFYdBOlOJSWcjVjcwrKKqQcLN3L4JpLH1MO4UYeF7eBH2uzrJHpw/s872/2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="872" data-original-width="564" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjYiiZvEHii4K3LzFfwMhsNyFKcTtksPdaHe0h2fQ-Sg1I_NETmvFgShcFarYR2lVdJfens9WbZx5VD65celDqWS0eFYdBOlOJSWcjVjcwrKKqQcLN3L4JpLH1MO4UYeF7eBH2uzrJHpw/w414-h640/2.jpg" width="414" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><span><!--more--></span><span><!--more--></span><span><!--more--></span>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-20257034733498900402021-04-19T16:24:00.003+02:002021-05-02T19:52:48.962+02:00Murzynek na oleju puszysty i wilgotny<p><span style="font-family: arial;">Przepis na tego murzynka dostałam od koleżanki z pracy, pamiętam jak zajadałyśmy się nim przy pracy ( w czasach kiedy o pracy zdalnej mało kto słyszał)😉. </span></p><p><span style="font-family: arial;">Ciasto wychodzi puszyste i do tego wilgotne, pomyślałam że je trochę ulepszę , zrobię wersje "de luxe", przełożę kremem, miałam w słoiczku trochę kajmaku, no i powiem że zrobiło się z tego takie </span><span style="font-family: arial;">ciasto </span><span style="font-family: arial;">na poważnie :) Dodam, że nie trzeba wcale nasączać, jest idealnie słodkie i wilgotne dzięki olejowi i dodaniu marmolady do masy ciasta. </span></p><p><span style="font-family: arial;">Piekłam w blaszce 25x30 cm i trochę bardziej wyrósł, przepis oryginalny był na większą blaszkę, wtedy jest taki akurat do pokrojenia w kostkę.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjI2mZbTQr4ViaKLVUoarJnZH8_KiBFzvbAws5aiWiF0IiFXDvAkqk40lK4VwxFbALDZm9gK2YuxgYthbgeiEHn5G9zkMgp3fThweWRnicL3tU0JU0QfFLAguiy4nVOG1hN2B4FYc0bQHM/s2008/m1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjI2mZbTQr4ViaKLVUoarJnZH8_KiBFzvbAws5aiWiF0IiFXDvAkqk40lK4VwxFbALDZm9gK2YuxgYthbgeiEHn5G9zkMgp3fThweWRnicL3tU0JU0QfFLAguiy4nVOG1hN2B4FYc0bQHM/w480-h640/m1.jpg" width="480" /></a></div><br /><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: arial;"><u><b>Murzynek Doroty</b> duża blacha (tak mam zapisane w zeszycie)</u></span></p><p><span style="font-family: arial;">4 jajka L</span></p><p><span style="font-family: arial;">1.5 szklanki drobnego cukru do wypieków</span></p><p><span style="font-family: arial;">4 łyżki marmolady lub powideł (może być mus owocowy, dałam dyniowy bez cukru)</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 szklanki mąki tortowej</span></p><p><span style="font-family: arial;">1.5 łyżeczki proszku do pieczenia</span></p><p><span style="font-family: arial;">4 łyżki kakao</span></p><p><span style="font-family: arial;">3/4 szklanki oleju (bezsmakowego typu słonecznikowy lub rzepakowy)</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 szklanka mleka</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b><i>Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.</i></b></span></p><p><span style="font-family: arial;">Miksujemy całe jajka z cukrem na puszystą jasną masę aż zwiększy objętość (nie pomijajcie tego etapu, ubicie jajek nada puszystości całej masie). W osobnym naczyniu połączyć przesianą mąkę z proszkiem, kakao.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Do masy z jajek dolewamy olej, mleko, marmoladę, delikatnie miksujemy. Dodajemy sypkie składniki i też króciutko miksujemy do połączenia. Wstawiamy ciasto d nagrzanego piekarnika do 180 stopni, pieczemy do suchego patyczka ok. 40 minut.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Po przestudzeniu możemy przełożyć kremem lub polać polewą lub jedno i drugie ;-)</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b><br /></b></span></p><p><span style="font-family: arial;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJtrrXHaT61EkUckHfcu2LlyUzd-m-srK24yQROGfKJDA2ZiS1UWI38C53H_OPMgZcRXzEY-x-1h06aYMCa8xAVN9IniNIkW7myk4EjJg0EAvmnTUxYG2dgPi16i0WbIsRLAUG4MsU-Ts/s2008/m2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJtrrXHaT61EkUckHfcu2LlyUzd-m-srK24yQROGfKJDA2ZiS1UWI38C53H_OPMgZcRXzEY-x-1h06aYMCa8xAVN9IniNIkW7myk4EjJg0EAvmnTUxYG2dgPi16i0WbIsRLAUG4MsU-Ts/w480-h640/m2.jpg" width="480" /></a></span></div><span style="font-family: arial;"><br /><b><br /></b></span><p></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Polewa</b></span></p><span style="font-family: arial;">Polewa:<br />2 łyżki masła<br />2 czubate łyżki kakao<br />2 łyżki cukru<br />2 łyżki mleka</span><div><span style="font-family: arial;">Podgrzewamy masło z mlekiem i cukrem, mieszamy do rozpuszczenia cukru, na koniec dajemy kakao i mieszamy dokłądnie.<br /><b><br />Krem </b></span></div><div><br /></div><div><span style="font-family: arial;">3 szklanki mleka<br />2 żółtka<br />2 budynie waniliowe po 40 g<br />1 łyżka mąki pszennej<br />1/5 szklanki cukru<br />cukier z wanilią ( łyżeczka) lub ekstrakt<br />200 g masła<br />50 g serka do smarowania pieczywa (smak naturalny) lub 3 łyżki kwaśnej gęstej śmietany<br />2-3 łyżki cukru pudru do smaku</span></div><div><span style="font-family: arial;"><br /></span></div><span style="font-family: arial;">Krem: gotujemy budyń - 2 szklanki mleka z cukrem wlewamy do rondla i podgrzewamy. Resztę mleka miksujemy z żółtkami, mąką i budyniem i wlewamy do gorącego mleka, gotujemy budyń stale mieszając. Chwilę gotujemy. Całkowicie studzimy.<br />Ucieramy miękkie masło z cukrem pudrem na puszysto, następnie partiami dodajemy zimny budyń, miksujemy, a kiedy masa będzie gładka dodajemy partiami serek miksując.<br /></span><div><p><span style="font-family: arial;"><b>Dodatkowo</b>: pół szklanki kajmaku na dolny spód ciasta (na to idzie krem).</span></p></div><span><!--more--></span><span><!--more--></span>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-6091428410264741132021-04-12T21:48:00.003+02:002021-04-19T16:24:54.929+02:00Dekadencki pudding z chałki z czekoladą<p><span style="font-family: arial;">Proste zestawienie składników, a jaki smak. Powiem tylko, że zajadaliśmy prosto z foremki z westchnieniem "mmm..." Dzieci proszą o więcej. A to tyko chałka z czekoladą zapiekana w sosie waniliowym😊 </span></p><p><span style="font-family: arial;">Śniadanie, podwieczorek, deser...co tam wolicie.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3VjE-JTSTeHZ1SUOIZj-rf6aOpOc9Ljg902T7WXubpiGC45t4wqD_LYQthVQaGAY4wdPzDz5oF-MYLYr6b6GwGXZAh5yu82n-eH2SkDfI1MBfB-6C3P7vjit9auj4UbnwIyAoct_pXLI/s2008/1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3VjE-JTSTeHZ1SUOIZj-rf6aOpOc9Ljg902T7WXubpiGC45t4wqD_LYQthVQaGAY4wdPzDz5oF-MYLYr6b6GwGXZAh5yu82n-eH2SkDfI1MBfB-6C3P7vjit9auj4UbnwIyAoct_pXLI/w480-h640/1.jpg" width="480" /></a></div><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_4kZEV2RFYBmSx_DWZl5I1JAz7NPu0uaJx8ZtdOLANJIZVbCY1VmPySPbBSKIEpxWe3l964VMOqxy0WNmk0gtJuH4abxRFcHXiZV7dxC7Fxck2phL2TflGn3k2683UlnPwr4oUynphLE/s2008/3.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_4kZEV2RFYBmSx_DWZl5I1JAz7NPu0uaJx8ZtdOLANJIZVbCY1VmPySPbBSKIEpxWe3l964VMOqxy0WNmk0gtJuH4abxRFcHXiZV7dxC7Fxck2phL2TflGn3k2683UlnPwr4oUynphLE/w480-h640/3.jpg" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p><p><br /></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">pół chałki ( może być dwudniowa)</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">1/2 kubka śmietanki 30%</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">1/2 kubka mleka 2%</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">1 jajko</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">łyżka cukru lub dwie + wanilia</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">szczypta cynamonu</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">krem czekoladowy do smarowania kromek</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">łyżka masła</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;">łyżka brązowego cukru</span></p><p style="text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;">Podane składniki wystarczają na ok litrowe naczynie do zapiekania, jeśli wybierzecie większe, zróbcie więcej sosu, ponieważ pieczywo musi być zanurzone w sosie mniej więcej do połowy. </span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;">Łączymy składniki sosu, dosładzamy, doprawiamy. Kroimy chałkę na kromki, smarujemy je dowolnym kremem czekoladowym, może być domowej roboty, ostatecznie czekolada roztopiona z odrobiną masła. Naczynie smarujemy masłem, układamy pieczywo na sztorc. Zalewamy chałkę sosem i odstawiamy na 10 minut, aby trochę "wypiła" i się nasączyła. Wierzch kromek smarujemy roztopionym masłem. Posypujemy odrobiną brązowego cukru.</span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;">Wstawiamy do nagrzanego piecyka (180 stopni), zapiekamy ok 30 minut aż pieczywo z wierzchu zrobi się chrupiące. Zajadamy na ciepło.</span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p style="text-align: center;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx0JssQV5ZssvSvvDnpj0CagCgTmbRn3l7iEC2Lc7jUFbIMVn6t_NxH7VqCc7LJoCI__GzD4zoWFFpmpI-8F7PUWlXa3ZKFulg51douLiqWm4RfMTR9ZUroe9a7BT11wPAYV9Qj4fUJ0E/s2008/2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjx0JssQV5ZssvSvvDnpj0CagCgTmbRn3l7iEC2Lc7jUFbIMVn6t_NxH7VqCc7LJoCI__GzD4zoWFFpmpI-8F7PUWlXa3ZKFulg51douLiqWm4RfMTR9ZUroe9a7BT11wPAYV9Qj4fUJ0E/w480-h640/2.jpg" width="480" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p style="text-align: left;"><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><span><!--more--></span><span><!--more--></span>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-22959021973270227742021-04-05T13:05:00.004+02:002021-04-07T18:31:17.344+02:00Kakaowa krówka z bananami<p><span style="font-family: arial;">Biszkoptowy kakaowy spód, warstwa kajmaku, krem budyniowy, a całość przełamana świeżością bananów. </span></p><p><span style="font-family: arial;">Bardzo nam smakowała całość, polecam na okazje mniejsze i większe 😉</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjX-5gNHkZO_ROLtEjdfZ1dXEzVXiYQyapA4j6cfUpDU43eixvTpfPEuTCuVhLppCGLW_Nx30496FI8YuNcpJyx7vwVVhAIps8_Xt1eD8Ba7lyRcJC4BUiMWIkvwdo0yIY2283EqAaB7To/s827/k2.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="827" data-original-width="522" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjX-5gNHkZO_ROLtEjdfZ1dXEzVXiYQyapA4j6cfUpDU43eixvTpfPEuTCuVhLppCGLW_Nx30496FI8YuNcpJyx7vwVVhAIps8_Xt1eD8Ba7lyRcJC4BUiMWIkvwdo0yIY2283EqAaB7To/w404-h640/k2.JPG" width="404" /></a></div><br /><br /><span><a name='more'></a></span><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: arial;">Blaszka 25x40</span></p><p><b style="font-family: arial;">Spód:</b></p><p><span style="font-family: arial;">4 jajka</span></p><p><span style="font-family: arial;">5 łyżek drobnego cukru</span></p><p><span style="font-family: arial;">4 łyżki mąki tortowej</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 łyżka skrobi ziemniaczanej</span></p><p><span style="font-family: arial;">szczypta soli</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 łyżki wody</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 łyżki oleju o neutralnym smaku</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 łyżki kakao</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Krem:</b></span></p><p><span style="font-family: arial;">3 szklanki mleka</span></p><p><span style="font-family: arial;">3/4 szklanki cukru</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 budynie waniliowe po 40 g</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 łyżka mąki pszennej</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 żółtka</span></p><p><span style="font-family: arial;">200 g masła</span></p><p><span style="font-family: arial;">100 g serka do smarowania lub mascarpone +2-3 łyżki cukru pudru do smaku</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Dodatkowo</b></span></p><p><span style="font-family: arial;">paczka herbatników</span></p><p><span style="font-family: arial;">200 g kajmaku</span></p><p><span style="font-family: arial;">4 duże banany</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Na wierzch </b></span></p><p><span style="font-family: arial;">Bita śmietana (300 ml śmietany kremówki) + starta czekolada (ok. pół tabliczki)</span></p><p><span style="font-family: arial;">Spód</span></p><p><span style="font-family: arial;">Oddzielamy żółtka od białek. Ubijamy pianę z białek ze szczyptą soli, dodając po trochu cukru, ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy po jednym żółtku za każdym razem delikatnie miksując. Na koniec dodajemy wodę i olej i pulsacyjnie miksujemy aby nie stracić puszystości masy. Osobno przesiewamy mąkę z kakao. Dodajemy partiami do masy i mieszamy delikatnie szpatułką. Blaszkę wykładamy dno papierem, boków nie smarujemy. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180 stopni ok. 25 minut (sprawdzamy patyczkiem). Całkowicie studzimy spód .</span></p><p><span style="font-family: arial;">Krem</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 szklanki mleka gotujemy z cukrem. W pozostałej szklance mleka, najlepiej mikserem, łączymy żółtka, mąkę, budynie. Dolewamy do gorącego mleka, gotujemy budyń ciągle mieszając. Studzimy całkowicie.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Miękkie masło ucieramy z cukrem pudrem na puszysty krem, dodajemy po łyżce ostudzonego budyniu i miksujemy. Na koniec wmiksować serek.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Masę kajmakową nad parą połączyć z łyżeczką masła, wymieszać aby masa była gładka.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Warstwy :</b></span></p><p><span style="font-family: arial;">Biszkopt (nasączyć) - warstwa kremu - herbatniki - warstwa kajmaku - plasterki banana (skropione cytryną) - warstwa kremu - bita śmietana obsypana startą czekoladą. Odstawiamy ciasto do lodówki najlepiej na noc.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span><span style="font-family: arial;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: arial;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9ZFA9ltRpHqHm9zSCAU0FWRarUTOYtMsk63DSIuQxW0cMG9Zm85Ikrm1ZfSbbt6xoalopryWedstKIt-fm8mMyMpFq0j9E8HqbNsaNFgna8pSzqWlnI81r3HDsVE9N8o1pdSPY9A_sF0/s805/k1.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="805" data-original-width="520" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9ZFA9ltRpHqHm9zSCAU0FWRarUTOYtMsk63DSIuQxW0cMG9Zm85Ikrm1ZfSbbt6xoalopryWedstKIt-fm8mMyMpFq0j9E8HqbNsaNFgna8pSzqWlnI81r3HDsVE9N8o1pdSPY9A_sF0/w414-h640/k1.JPG" width="414" /></a></span></div><p></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-8733550630703766552021-03-31T09:41:00.004+02:002021-04-07T11:19:27.530+02:00Babka kakaowo- pomarańczowa <p><span style="font-family: arial;">Przepis pochodzi z książki "Cukiernia Lidla". Babka jest bezproblemowa w wykonaniu, ma dobre proporcje składników, wszystko się udało. Dwukolorowa, pięknie pachnie pomarańczą. Na stół Wielkanocny idealna. Można zrobić lukier i ją ozdobić lub po prostu posypać cukrem pudrem.</span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR0-4_xUcuKcja0vIdTM4fJJ9SBNUSh-0g6JFDXOye4oznaRtyFGZozNrasINEySfAUAiMFnB-y-7XMTYjL-P08oqC7lsmwi8yeb45kzBZcb5CDpKwhAYAcdv84cM4sU46ZOIfb6SoIbo/s2008/b12.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR0-4_xUcuKcja0vIdTM4fJJ9SBNUSh-0g6JFDXOye4oznaRtyFGZozNrasINEySfAUAiMFnB-y-7XMTYjL-P08oqC7lsmwi8yeb45kzBZcb5CDpKwhAYAcdv84cM4sU46ZOIfb6SoIbo/w480-h640/b12.jpg" width="480" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><span><a name='more'></a></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><b><span style="font-family: arial;">Składniki w temperaturze pokojowej</span></b></p><p><span style="font-family: arial;">5 jajek</span></p><p><span style="font-family: arial;">220 g cukru (użyłam drobnego do wypieków)</span></p><p><span style="font-family: arial;">250 g masła (użyłam roślinnego z kubeczka, wg książki można dać połowę 125 g margaryny połowę masła)</span></p><p><span style="font-family: arial;">170 g mąki tortowej</span></p><p><span style="font-family: arial;">80 g skrobi ziemniaczanej</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 łyżeczka proszku</span></p><p><span style="font-family: arial;">20 g kakao</span></p><p><span style="font-family: arial;">cukier waniliowy</span></p><p><span style="font-family: arial;">szczypta soli</span></p><p><span style="font-family: arial;">skórka otarta z 2 pomarańczy</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">Miękkie masło ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na jasną puszystą masę. Następnie ciągle ucierając dodajemy po jednym jajku. Do otrzymanej masy wsypujemy przesianą mąkę z solą i proszkiem i krótko miksujemy (pulsacyjnie aby nie stracić puszystości masy).</span></p><p><span style="font-family: arial;">Ciasto rozdzielamy na 2 części. Do pierwszej dodajemy kakao, do drugiej skórkę otartą z pomarańczy + 1-2 łyżki mąki ( to mój dodatek, masa była bardziej płynna od kakaowej, uważam że powinny mieć zbliżoną konsystencję). Króciutko miksujemy obie masy (najpierw pomarańczową).</span></p><p><span style="font-family: arial;">Formę do babki smarujemy masłem i oprószamy mąką. Powstałe 2 masy przekładamy naprzemiennie do foremki. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 180 stopni (termoobieg) ok 60 minut. U mnie po 45 minutach była gotowa. Studzimy trochę w formie, potem przekładamy na kratkę i zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Dekorujemy cukrem pudrem lub polewą.</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwksZYw16K1ezQI9KPJv7Btxct7AtNUyqtnYA94roKrIyt5TJAtp7JG_fRpMHQZo5NcjLzzgLvgKme7t6_teCKn-czEPuffg4hsRUE36F9jNW3WaZK6OKL7KfxCTHKApN3SQNm-aMk_HE/s2008/Ba2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2008" data-original-width="1504" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwksZYw16K1ezQI9KPJv7Btxct7AtNUyqtnYA94roKrIyt5TJAtp7JG_fRpMHQZo5NcjLzzgLvgKme7t6_teCKn-czEPuffg4hsRUE36F9jNW3WaZK6OKL7KfxCTHKApN3SQNm-aMk_HE/w480-h640/Ba2.jpg" width="480" /></a></div><div><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtJtGI7Yn4dI3pnNniel0iDLnfBpa4Rlmu6MV0zTdFDzPkgYxGBeCzovibWw1KGkRkzc3d5EKmb2Q7qo67zcZlHxAaIvABPbxX6rU0b7sGuIm5jmlsqJ5CdKJufWxGvYzXkh8PBLwFNMI/s4016/b5.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4016" data-original-width="3008" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtJtGI7Yn4dI3pnNniel0iDLnfBpa4Rlmu6MV0zTdFDzPkgYxGBeCzovibWw1KGkRkzc3d5EKmb2Q7qo67zcZlHxAaIvABPbxX6rU0b7sGuIm5jmlsqJ5CdKJufWxGvYzXkh8PBLwFNMI/w480-h640/b5.jpg" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p><span><!--more--></span>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-8194343506231345382021-03-29T12:52:00.001+02:002021-04-07T18:32:35.499+02:00Śledzik w sosie musztardowo-chrzanowym<p> </p><p><br /></p><div style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIB8MbB_PE1rmHJzyodnNuN2HL_ODkCzMGwPZrPiuoICWZoQv2jcXmProyoF_GWAAbe_uBoJ12kCCWvcYYuSTuhMSv5At31KIzhfQXb-DWRLM-dNuH-gnB3KWTo37fXvdjbX7oMmwTplY/s4016/s5.jpg"><img border="0" data-original-height="4016" data-original-width="3008" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIB8MbB_PE1rmHJzyodnNuN2HL_ODkCzMGwPZrPiuoICWZoQv2jcXmProyoF_GWAAbe_uBoJ12kCCWvcYYuSTuhMSv5At31KIzhfQXb-DWRLM-dNuH-gnB3KWTo37fXvdjbX7oMmwTplY/w480-h640/s5.jpg" width="480" /></a></div><br /><p><br /></p><p><i><span style="font-family: arial;"><u>Śledzie w sosie chrzanowo-musztardowym</u></span></i></p><p><span style="font-family: arial;">4 duże płaty śledziowe</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 łyżki musztardy chrzanowej </span></p><p><span style="font-family: arial;">1 łyżeczka chrzanu (poszukajcie z dobrym składem)</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 łyżki majonezu</span></p><p><span style="font-family: arial;">2 łyżki kwaśnej śmietany lub gęstego jogurtu</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 średnia cebula ( ok. 6 cm) </span></p><p><span style="font-family: arial;">4 ziarna ziela angielskiego</span></p><p><span style="font-family: arial;">10 ziaren pieprzu (na oko)</span></p><p><span></span></p><a name='more'></a><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;">Będzie potrzebny duży słoik, taki litrowy.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Płaty śledziowe moczymy wymieniając kilka razy wodę, tak aby pozbyć się nadmiaru słoności. <u><b>Przygotowujemy sos</b></u> z pozostałych składników, oprócz cebuli. Cebulę kroimy w piórka (możemy sparzyć ją na sitku i dobrze odsączyć) i odstawiamy. Śledzie kroimy w małe 2 cm kawałki do dużej miski, zalewamy sosem, delikatnie mieszamy. Teraz układamy w słoiku warstwy: śledzie w sosie, warstwa cebulki, śledzie, warstwa cebulki...Dorzucamy gdzieniegdzie przyprawy w ziarnach. Zamykamy słoik i odstawiamy co najmniej na noc, aby smaki się przegryzły. Przed podaniem możemy posypać świeżym koperkiem. </span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHvXlinmhOAzN9xoLmK0KpikUVsJLqckbl4zCbjh6jAPubE5OIrzZms94G1u_8LXjYwv76YbDW7O28ep8-VyxYxarl88TXlnRiThOEUuT-cf8db8SVfZVv5kAvkj31Mg2ViF1j15yX0Jo/s4016/s4.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4016" data-original-width="3008" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHvXlinmhOAzN9xoLmK0KpikUVsJLqckbl4zCbjh6jAPubE5OIrzZms94G1u_8LXjYwv76YbDW7O28ep8-VyxYxarl88TXlnRiThOEUuT-cf8db8SVfZVv5kAvkj31Mg2ViF1j15yX0Jo/w480-h640/s4.jpg" width="480" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6370395404453179423.post-81014586205699726482021-03-27T11:30:00.003+01:002021-03-29T12:43:36.902+02:00Bakaliowiec owsiany zamiast mazurka<p><span style="font-family: arial;">Nie wiem jak Wy sądzicie, ale mazurki są dla mnie odrobinę za słodkie, pewnie takie mają być, słodkie i kolorowe. Ale jeśli piekę mazurki to tylko po to aby dzieci miały co robić w kuchni ;-) Dekorowanie mazurka jest jak lukrowanie pierniczków. </span><span style="font-family: arial;">No a teraz lekko podburzę tradycję i zaserwuję coś równie kolorowego, pełnego bakalii, ale mniej słodkiego, do tego owsianego. Można by to nazwać plackiem, ale aż taki płaski nie jest :) wyrasta na 2-3 cm</span></p><p><span style="font-family: arial;">Mięciutkie owsiane ciasto pełne bakalii, na dużą blachę. </span></p><p><span style="font-family: arial;">Do tego polewa i kolejna porcja bakalii na wierzch.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTwaG5Cj-QaRwDLkE1VJ3zv65KWEaxuLO5MQXxhyphenhypheng7_sB_1epGsxvxS_GIytrh8CcwPDEoZsOHXDQn1BTUBj8DCDbq8Zm7yKpuFzDRzLhBfp-FMFDilda0GZm3bCQMxemdcuCPTL8MbXA/s4016/b9.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4016" data-original-width="3008" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTwaG5Cj-QaRwDLkE1VJ3zv65KWEaxuLO5MQXxhyphenhypheng7_sB_1epGsxvxS_GIytrh8CcwPDEoZsOHXDQn1BTUBj8DCDbq8Zm7yKpuFzDRzLhBfp-FMFDilda0GZm3bCQMxemdcuCPTL8MbXA/w480-h640/b9.jpg" width="480" /></a></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><span></span></p><a name='more'></a><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><br /><span style="font-family: arial;"><br /></span><p></p><p><u><span style="font-family: arial;">Przepis własny</span></u></p><p><b><span style="font-family: arial;">Składniki:</span></b></p><p><span style="font-family: arial;">4 jajka</span></p><p><span style="font-family: arial;">200 g płatów owsianych</span></p><p><span style="font-family: arial;">1 szklanka posiekanych bakalii (u mnie rodzynki jasne i ciemne, żurawina suszona, daktyle, orzechy włoskie, migdały)</span></p><p><span style="font-family: arial;">3/4 szklanki drobnego cukru + wanilia</span></p><p><span style="font-family: arial;">110 g roztopionego masła</span></p><p><span style="font-family: arial;">3 łyżki jogurtu</span></p><p><span style="font-family: arial;">1,5 szklanki mąki (dałam pół na pół z razową, może być owsiana) </span></p><p><span style="font-family: arial;">1 łyżka mąki do obsypania bakalii</span></p><p><span style="font-family: arial;">1,5 łyżeczki proszku do pieczenia</span></p><p><span style="font-family: arial;">szczypta soli</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Polewa:</b></span></p><p><span style="font-family: arial;">100 g czekolady dowolnej (mlecznej czy gorzkiej, można też białą)</span></p><p><span style="font-family: arial;">50 ml śmietanki + łyżka masła</span></p><p><span style="font-family: arial;">Podgrzewamy śmietankę z masłem, dodajemy do niej połamaną czekoladę i mieszamy do rozpuszczenia aż masa zgęstnieje.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Dodatkowo</b>: garść bakalii na wierzch ciasta</span></p><p><span style="font-family: arial;"><b>Wykonanie</b></span></p><p><span style="font-family: arial;">Płatki zalać wrzątkiem (tak z pół szklanki), przykryć do spulchnienia.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Utrzeć jajka z cukrem na puszystą masę kilka minut (3-4 min), aż masa podwoi objętość i będzie jasna. Dodać masło i płatki, krótko zmiksować pulsacyjnie do połączenia. Mąkę przesiewamy z proszkiem i solą i dodajemy do masy jajecznej. Delikatnie wszystko mieszamy. Na koniec dodajemy bakalie obsypane odrobiną mąki i mieszamy całość.</span></p><p><span style="font-family: arial;">Wykładamy na blaszkę 25x35 wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiamy do piecyka nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy aż wierzch się zrumieni, ok. 30 minut. Sprawdzamy patyczkiem. Studzimy. Polewamy polewą i posypujemy ulubionymi bakaliami.</span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEYmtqnixBdfFtsxrIfnIa7eyHRnws8Dh9GskkoNgvMZ8c64qB2H4ulrC3GseOc0pRKQKI7_cMP1ee9DRcrQzL3h5QV1vr1Ys1X3rkFPuMZz8c-xpBZmMX6YU4dy24yXBgh4vbtZ4fexw/s435/b2a.jpg" style="font-family: "Times New Roman"; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="435" data-original-width="260" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEYmtqnixBdfFtsxrIfnIa7eyHRnws8Dh9GskkoNgvMZ8c64qB2H4ulrC3GseOc0pRKQKI7_cMP1ee9DRcrQzL3h5QV1vr1Ys1X3rkFPuMZz8c-xpBZmMX6YU4dy24yXBgh4vbtZ4fexw/w382-h640/b2a.jpg" width="382" /></a></div><p><span style="font-family: arial;"></span></p><p><span style="font-family: arial;"><br /></span></p><p><u><br /></u></p>zufikhttp://www.blogger.com/profile/06419741003562947298noreply@blogger.com0